"Wiślacka Skarbonka"

Z Historia Wisły

Wiślacka Skarbonka – falstart?

16. listopada 2004, 00:49

Przy Reymonta dwukrotnie przeprowadzono już Akcję "Wiślacka Skarbonka", której głównym celem jest włączenie do pomocy w tworzeniu opraw całej rzeszy wiślackich kibiców. Wychodząc naprzeciw Waszym oczekiwaniom przedstawiamy wyniki zbiórek i podajemy numer konta.

Prawdę powiedziawszy mamy mieszane uczucia. Z jednej strony, dwie ostatnie zbiórki były lepsze od poprzednich, z drugiej zaś martwią nas dwie rzeczy. Po pierwsze nie były to zbiórki okazałe, po drugie już na meczu z Lechem Poznań zauważalna była tendencja spadkowa..

Ale po kolei... Akcję zaczęliśmy na meczu z Tłokami Gorzyce. Wydawało się, że na naszej drodze stanie wiele przeszkód i było w tym trochę racji. Niewielkie zainteresowanie kibiców, które mogło być spowodowane niezbyt wymagającym przeciwnikiem, niekorzystna pora i fakt, że na meczu mogli być jedynie stali bywalcy przy Reymonta, gdyż bilety na mecze PP zostały włączone do karnetu. Pomimo tego na ten właśnie mecz zaplanowaliśmy rozpoczęcie „Wiślackiej Skarbonki”.

Przygotowaliśmy cztery transparenty – „Ojciec dać? Dać ale tylko na oprawę Wisły Kraków”, „Nie bądź cwaniak, daj piątaka”, „Oprawa albo precle, wybór należy do Ciebie”, oraz „Nie odbieraj smoku strawy, dorzuć 5 do oprawy”, staliśmy w widocznych miejscach, dumnie dzierżąc smocze puszki. Efekt? Pomimo słabiutkiej frekwencji (ok. 4000 kibiców), udało nam się zebrać około 1,5 tysiąca złotych. Dobry początek – tak kwitowaliśmy tą zbiórkę, po cichu licząc na jeszcze lepszy wynik podczas sobotniego meczu.

Niestety, leciutki chaos i pewna nerwowość, która wkradła się w nasze działanie przy przygotowaniach do ostatniego meczu tej rundy na naszym stadionie, spowodowała, że akcja nie została przeprowadzona już tak sprawnie. W tym miejscu bijemy się w piersi, obiecując, że taka sytuacja już się nie powtórzy.

Zasmucił nas natomiast sam wynik zbiórki. Choć widzów było ponad dwa razy wiecej, zebrana kwota była niestety o prawie 500 złotych mniejsza. Mamy nadzieję ze w miarę propagowania naszej akcji, wiślackie skarbonki będą się coraz bardziej zapełniać. Liczymy na to ze coraz więcej osób będzie samodzielnie szukać "zbiórkowiczów" ze swiadomością, że przekazywane nam pieniądze są wydawane rozsądnie, a w naszych działaniach dbamy wyłącznie o dobry wizerunek kibiców Białej Gwiazdy.

Dorzucając jeszcze odrobinę dziegciu do naszej „ultrasowskiej” beczki miodu, pozwolę sobie zauważyć, że pieniądze zebrane na meczu z Tłokami, pozwoliłyby jedynie na częściowe przygotowanie oprawy z sektorów A i B... Mówiąc konkretniej - stać by nas było na zakup balonów, o reszcie moglibyśmy jedynie pomarzyć. Dlatego też, korzystając z kolejnej okazji, pragnę gorąco podziękować tym wszystkim, dzięki którym oprawa sobotniego meczu była wzbogacona o wiele różnych elementów ultrasowego rzemiosła ;-)

Wnioski z dwóch pierwszych zbiórek... Z naszej strony dołożymy wszelkich starań, aby organizacyjnie Akcja przebiegała płynnie. Widzimy, że wielu z Was docenia naszą pracę i wspomaga nas finansowo. Wierzymy, że nie przestaniecie, dlatego nieustannie zabiegać będziemy o Wasze wsparcie, o Wasz czynny udział. Mamy również nadzieję, że rzesza ludzi skłonnych „dorzucić się” będzie rosła, i już niedługo „krakowski centuś na Wiślackim stadionie będzie jedynie wyjątkiem”.

Najbliższa okazja, by pokazać, że „Wiślak potrafi” już niedługo, bo Wiślackie Skarbonki będą czekać na Was podczas meczu ze Szczakowianką, czyli 28 listopada.

Odpowiadając z kolei na Wasze prośby, podajemy numer konta na które można wpłacać pieniądze które chcielibyście przeznaczyć na oprawy:

Nr konta to: 69 1160 2202 0000 0000 3426 8110 Ważna sprawa: przelewy tytułujcie, jakżeby inaczej, „Wiślacka Skarbonka” lub „na oprawę”.

I pamiętajcie... Koniec rundy nie oznacza końca zbiórki. Zima jest czasem, który chcemy poświęcić na rozliczenie się z mijającym oraz przygotowanie do nowego sezonu, dlatego każda złotówka jest nad wyraz cenna.

(Phaust & nikol)