Ślubowanie adeptów Szkółki Piłkarskiej TS 2007
Z Historia Wisły
(Nowa strona: ===ŚLUBOWANIE MŁODYCH PIŁKARZY=== 11 grudnia 2007 W dniu dzisiejszym, zgodnie z dwudziestoletnią tradycją, odbyło się ślubowanie najmłodszych wiślackich adeptów piłkarskich...) |
|||
(Nie pokazano jednej wersji pośredniej.) | |||
Linia 23: | Linia 23: | ||
+ | |||
+ | [[Kategoria: Ślubowanie 2007]] | ||
[[Kategoria: TS Wisła 2007]] | [[Kategoria: TS Wisła 2007]] | ||
- |
Aktualna wersja
ŚLUBOWANIE MŁODYCH PIŁKARZY
11 grudnia 2007
W dniu dzisiejszym, zgodnie z dwudziestoletnią tradycją, odbyło się ślubowanie najmłodszych wiślackich adeptów piłkarskich. Chłopcy z roczników 2000 i 2001 przyrzekali, na sztandar Białej Gwiazdy, że będą dzielnie bronić Jej barw, że zawsze będą postępować zgodnie z zasadami fair play, a ponadto będą pilnie pogłębiać swą wiedzę w ławach szkolnych. Wśród naszego narybku był m.in. Fabian Frankowski, syn Tomasza. „Franek” w symboliczny sposób wręczył swemu – miejmy nadzieję – następcy legitymację klubową.
„Przyszłość” wiślackiej piłki z wielkim przejęciem potraktowała to wielkie dla niej wydarzenie. Z nieskrywaną dumą dzierżyli otrzymane szaliki i odznaki, a intonując na cały głos „Jak długo na Wawelu”, spowodowali, że obiekty Białej Gwiazdy omal nie ruszyły z posad. Dzisiejszy dzień na pewno pozostanie na trwale w ich pamięci. Należy mieć nadzieję, że pod opiekuńczymi skrzydłami najstarszego polskiego klubu sportowego rozwiną się na wspaniałych piłkarzy. Może dzięki nim wrócą czasy, kiedy w składzie pierwszej drużyny Wisły przeważali jej wychowankowie.
Źródło: tswisla.pl
Ślubowanie młodych piłkarzy
12. grudnia 2007, 00:54
Zgodnie z dwudziestoletnią tradycją odbyło się dziś ślubowanie najmłodszych wiślackich adeptów piłkarskich. Chłopcy z roczników 2000 i 2001 przyrzekali, na sztandar Białej Gwiazdy, że będą dzielnie bronić Jej barw, że zawsze będą postępować zgodnie z zasadami fair play, a ponadto będą pilnie pogłębiać swą wiedzę w ławach szkolnych.
Wśród naszego narybku był m.in. Fabian Frankowski, syn Tomasza. „Franek” w symboliczny sposób wręczył swemu – miejmy nadzieję – następcy legitymację klubową.
„Przyszłość” wiślackiej piłki z wielkim przejęciem potraktowała to wielkie dla niej wydarzenie. Z nieskrywaną dumą dzierżyli otrzymane szaliki i odznaki, a intonując na cały głos „Jak długo na Wawelu”, spowodowali, że obiekty Białej Gwiazdy omal nie ruszyły z posad. Dzisiejszy dzień na pewno pozostanie na trwale w ich pamięci. Należy mieć nadzieję, że pod opiekuńczymi skrzydłami najstarszego polskiego klubu sportowego rozwiną się na wspaniałych piłkarzy. Może dzięki nim wrócą czasy, kiedy w składzie pierwszej drużyny Wisły przeważali jej wychowankowie.
wislakrakow.com
(TS Wisła / Dariusz Zastawny)