1910.09.11 Wisła Kraków - Smichov Praga 1:6

Z Historia Wisły

1910.09.11, mecz towarzyski, Kraków, Boisko pozlotowe,
Wisła Kraków 1:6 (1:4) Smichov Praga
widzów:
sędzia:
Bramki




w'
0-1
0-2
0-3
0-4
1-4
1-5
1-6
'
22'
24'
34'


49'
50'
Wisła Kraków
2-3-5
Franciszek Brożek
Andrzej Bujak
Wilhelm Cepurski
Konrad Dynowski
Ludwik Stolarski
Włodzimierz Polaczek
Stanisław Adamski
Tadeusz Rutkowski
Brunon Luska
Stanisław Ziemiański
Elgin

trener:
Smichov Praga
2-3-5
Iizera
Jirasek
Hajny
K. Kovařovič
Rattay
Kremek
A. Kovařovič
Salač
Kozel
Jelinek
Cižek

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

"Czas" z 1910-09-07

W sobotę i w niedzielę rozegra drużyna ,,T. S. ,,Wisła” ,,match” z czeskim klubem ,,Smichov” z Pragi.

"Czas" z 1910-09-11

Match "Wisły” z klubem ,,Smichov” z Pragi na Błoniach o godz. 4 po południu.

"Czas" z 1910-09-12

Ze sportu. Wczoraj rozegrała ,,Wisła” drugi match ze ,,Smichovem”, który zakończył się znowu zwycięstwem Czechów, w stosunku 6:1. Match prowadzony w żywszem tempie niż dnia poprzedniego, obudził większe zainteresowanie w licznie zebranej publiczności. ,,Smichov” grał z większym temperamentem i przez całą pierwszą połowę atakował. Rezultatem walki były cztery bramki. Pierwszą z ładnej kombinacyi strzelił prawy łącznik, następne, które padły w 22, 24 i 34 minucie, mogły być obronione. Pod koniec pierwszej połowy, w ostatniej minucie wykonała ,,Wisła” swój jedyny punkt z rzutu wolnego. W drugiej połowie uzyskują Czesi przez lewo skrzydło w 4 i 5 minucie dwie dalsze bramki. Gra toczy się następnie po obu stronach, wielu jednak korzystnych pozycyj pod obu bramkami nie wyzyskała napady, szwankując w ,,strzelaniu”. Pod koniec gry atakuje ,,Wisła” wyczerpanych szybkiem tempem Czechów, jednym rezultatem jednak są tylko trzy ,,rzuty z rogu”.

Charakteryzując grę ,,Smichova” przez oba dni, zauważyć trzeba, że porównanie tej drużyny ze ,,Spartą”, która grała ubiegłej niedzieli w Krakowie, wypada wybitnie na niekorzyść ,,Smichova”, jak i w ,,strzelaniu” stoi ,,Smichov” daleko niżej od ,,Sparty”. Kombinacye ,,Smichova” w tym składzie (kliku z rezerwy) nie stały wcale na wysokim stopniu, a liczne ,,strzały” nad i obok bramki, a także wiele nie wyzyskanych pozycyj, źle świadczy o zdolnościach ,,strzelania”. Najlepszą częścią ich drużyny jest pomoc, obrońcy nie mają ,,długiego rzutu”. U ,,Wisły” z natury rzeczy, zwłaszcza w drugim dniu, cały ciężar gry spoczywał na obronie; w niej wyróżniał się lewy ,,back”, drugi obrońca i bramkarz grali słabiej. Pomocnicy, zwłaszcza środkowy i lewy, wywiązywali się ze swego zadania na ogół dobrze. Atakowi zarzucić trzeba brak szybkiej decyzyi pod bramką. Kombinowali napastnicy ,,Wisły” w pierwszej połowie gry w sobotę nie gorzej niż ,,Smichov”, później grali zbyt samodzielnie.