'Match footballowy. Drugi matcb, jaki wczoraj rozegrała praska "Union" z "Wisłą 1.", posiadał momenty niemniej interesujące od matchu sobotniego. Grę prowadzono w niezbyt żywem tempie, jednak ze spokojnym rozmysłem i celową akcyą. Część pierwsza gry przyniosła dobre ataki, "Wisły"...
(...)
W części drugiej poczęli górę brać Czesi, "Wiśle" udało się jednak podprowadzić piłkę aż pod bramkę "Unionu", gdzie kilkakrotnie środkowy napadu p. Luska niecelnemi "strzałami” zepsuł dobrą pozycyę. Gra ku końcowi poczęła słabnąć w tempie, gdy w tem, na 7 minut, przed końcem matchu, Czesi zdobywają pierwszą bramkę, a w niespełna minutę drugą. Zdobyte bramki zawdzięcza "Union" znakomitej
kombinacyi i centrowaniu Obu skrzydłowych napadu pp. Fiali i Kovarika, z którymi dobrze zgrany zespół tworzył środkowy p. Zahradka. "Wisła" rozwija po utraconych bramkach żywe tempo, do końca
gry nie zdobywa jednak już ani jednej bramki, przegrywając w stosunku 2:0 bramek.
Mimo przegranej "Wisła" wczorajszym matchem zdobywa sobie świadectwo wielkiego wyrobienia, spokoju w grze i dobrej kombinacyi w ataku. Odbieraniem piłki przenosi "Cracovię". Wytknąć należy zbyt powolne tempo, co było wadą również "Unionu". Klub krakowski uczy się na matchach wiele i postępuje, a dobrych nauczycieli miał również w Członkach czeskiej drużyny z ostatniego matehu. "Unioniści" wykazali zalety w grze, spotykane jeżynie u dobrze wytrenowanych drużyn. Wśród wymienionych dobrych graczy "Unionu" nie można pominąć środkowego pomocnika, p. Kafki, którego publiczność za żywą i piękną grę często darzyła oklaskami. Wśród członków "Wisły" wyróżnili się pp. Adamski, Cepurski, Luska i Ludwik St. Oba matche "Wisły" z "Unionem" zostawiły po sobie miłe wrażenie.
Wobec tak znacznych postępów w grze "Wisły" należy się spodziewać, iż match między "Cracovia" a "Wisłą" jaki mają dwa kluby rozegrać w listopadzie, będzie miał nadzwyczaj interesujący przebieg.
|
|