1911.04.22 Wisła Kraków - Sparta Praga 0:6

Z Historia Wisły

1911.04.22, mecz towarzyski, Kraków, Błonia,
Wisła Kraków 0:6 (0:2) Sparta Praga
widzów:
sędzia: Sejna (Kretina?)
Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
0:5
0:6
Wisła Kraków
Sparta Praga
Kohout

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Galeria

Relacje prasowe

Goniec Poniedziałkowy. R.1, 1911, nr 2

1911.04.17

Zawody „Wisły” ze „Spartą” nie odbyły się z powodów od „Wisły” niezależnych.


Goniec Poniedziałkowy. R.1, 1911, nr 3


„Wisła” — „Sparta”.

Równocześnie z matchami „Cracovii“ odbyły się tuż poza Boiskiem pozlotowem zawody „Wisły” ze słynną „Spartą” z Pragi. Wbrew tendencyjnie szerzonym pogłoskom „Sparta” zjechała do Krakowa w wybornym składzie, zdumiewając znakomitą grą poszczególnych swych członków. Sytuacya „Wisły”, która sprowadziła „Spartę” nie dla efektu, lecz trainingu, była nadzwyczaj trudna, toteż Wiślacy musieli się trzymać tęgo, by nie uledz przewadze pierwszorzędnego, jednego z najlepszych na kontynencie klubu. Rezultatem matchu sobotniego było 6 bramek na korzyść „Sparty” na 0 ze strony „Wisły”, w niedzielę dzięki wysiłkom Krakowian wynik zawodów przedstawia się już tylko w stosunku 5:1. Bramkę na korzyść „Wisły” zrobił „Ludwik”.

Po stronie „Sparty”, znanej ze swego pobytu w Krakowie (pobiła wówczas „Cracovię° w stosunku 15:1) grał świetny bramkarz Małys z „Olympii” i back Kokout ze „Slavii”, czyli, że goście reprezentowali się jeszcze lepiej, jak podczas zeszłorocznego matchu z „Cracovią“. Funkcye sędziego pełnił pan Sejna.



Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.9, 1911, nr 93 - 1911.04.23

Matche „Wisły” ze „Spartą”, odbędą się w sobotę i w niedzielę. „Wisła” donosi nam w komunikacie, że: „Sparta I.“ przyjeżdża do Krakowa w najlepszym swym składzie, co kontraktowo przez T. S. „Wisłę” zastrzeżonem zostało. Śmiało powiedzieć można, że atak „Sparty” równego sobie nie ma, a groźna Trójka BielkaPilat-Karlik stanowi prawdziwy postrach dla najsilniejszych nawet drużyn. Bielka, dawny gracz 8. K. „Slavii“, a najlepszy strzelec, obok sławnego Koszka, wzmocnił jeszcze bardziej atak, jak również pomoc otrzymała pierwszorzędną siłę w osobie Huszka.



Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.9, 1911, nr 94 - 1911.04.25

Kronika sportowa. Matche „Cracovii“ i „Wisły”. W sobotę i niedzielę odbyły się równocześnie matche „Cracovii“ z „Reprezentatywną Król. Pol. i „Wisły“ ze „Spartą”. Oba matchy zarówno interesujące, pierwsze ze względu na rozwój całego sportu polskiego footballowego, niejako przegląd rozwoju obu kordonów w tej dziedzinie, drugie ze względu na zaciekawienie, jakie samo nazwisko „Sparty“ jeszcze dzisiaj wywołuje. I jakkolwiek pod względem czysto sportowym ważniejszym wypadkiem było przybycie „Sparty”, to chęć poznania rozwoju sportu polskiego w Królestwie przeważyła u publiczności, która w znacznej przewadze znalazła się na boisku pozlotowem. Matche Królestwa dały pewien zawód, publiczność bowiem nie zobaczyła pełnej drużyny, gdyż kilku graczy, z powodów paszportowych, wrócić musiało z Granicy. Pierwszy jednak dzień dał „Cracovii“ wygraną 5:2 (2:1), podczas gdy drugi 12:0 (3:0). Skład „Cracovii“ w oba dni był niepełnym brakowało prawego łącznika i „backa” Littla, przytem p. Lustgarten. dotkliwie kopnięty, nie mógł grać jak zwykle. Dzień ten wywołał niezadowolenie pewne u publiczności, że „Cracovia“ nie grała tak dobrze jak grać rzeczywiście mogła, uważano to za lekceważenie sobie przeciwnika i publiczności. Więc jakkolwiek gorąco oklaskiwano gości, za złe miano „Cracovii“ grę, jak mówiono, lekceważącą. Trzeba jednak rozważyć, że gracze młodzi, doznawszy pierwszy raz tak wielkiej klęski, zapełnię byliby zniechęceni i zrezygnowani na dzień drugi, a co najgorsze — mogliby stracić zupełnie ochotę do sportu i przyjazd ich oraz zawiązane stosunki wręcz przeciwny osiągnęłyby skutek. Jednakowoż, ażeby równocześnie módz wykazać im, do jakich powinni dojść rezultatów, drugi dzień traktowano zupełnie poważnie, tak, że wynik ten był zupełnie miarodajny. Wśród graczy warszawskich wyróżniali się pp. Muhln, prawy back pierwszej klasy, który grywał w Niemczech nawet z drużynami angielskiemi, oraz p. Graf, bramkarz, materyał bardzo dobry, gdyż zwinnością i wogóle warunkami pokonywujący brak techniki i pewne wady, które przy braku wzorów łatwo wkradły się w grę samouka. W każdym razie cała drużyna przedstawia się korzystnie, a wobec warunków, jakie Królestwo posiada, grę ich uważać należy za bardzo dobrą. Przyjazd „Sparty” nie wzbudził takiego zainteresowania, jak spodziewać się należało. Upadek „Sparty”, w której tylko 5 graczy pozostało ze składu, w jakim była w Krakowie w jesieni, budził już wątpliwości, a te sprawiły, że publiczność nielicznie stawiła się w dniu pierwszym. Z dawnej „Sparty“ przyjechało 5 graczy, a mianowicie lewy back Kohout, nowy pomocnik Fiveber, prawy łącznik Belka, środkowy Piląc i lewy łącznik Karlik. Jak doniosły dzienniki, kontraktowo sprowadzoną być miała drużyna w składzie, który walczył z „Cracovią“, zdjęcia jednak fotograficzne oglądane przez nas zaprzeczają temu wyraźnie. Nawet jednak w tym składzie „Sparta” była pierwszorzędną i jakkolwiek gra „Wisły4 w pierwszym dniu dobro, to jednak „Sparta - wygrała w pierwszy dzień 6 : 0, (2:0), w drugi 5 :1, (1 :0). W pierwszym dniu „Sparta” była w stanowczej przewadze, a o jej dawnych, świetnych czasach świadczyły ataki w drugiej połowie, w 11, 13 i 15 minucie po pauzie uzyskała „Sparta” 3 goale, była to jednak wyżyna, do której na drugi dzień już nie doszła, zwłaszcza wobec bardzo dobrej „Wisły”. Ta ostatnia do pauzy uzyskała silną przewagę nad Czechami, a ujemny rezultat pierwszej połowy nie stoi w zgodzie z faktycznym stanem gry.

Wisła” do pauzy atakowała silnie przeciwnika i pierwszy raz zdobyła się na strzały ostre i umiejętnie „placowane”. Jak zawsze, tak i tym razem podstawę drużyny stanowili back dwaj pomocnicy i środkowy napastnik, jak rówież prawy łącznik; skrzydła grały też dobrze wogóle, zespół był bardzo dobry. „Wisła”, jak dotąd, była zawsze drużyną defenzywną, wczoraj pierwszy raz przeszła do prawdziwych ataków. Druga połowa z powodu przejścia Czechów w tak zw. „Gewaltspiel” gra agressywna „Wisły” przeszła w grę chwilami nawet „zamkniętą”, rezultat uzyskany przez „Spartę” w tym dniu przedstawia się 5 :1, z czego jeden goal uzyskali Czesi z rzutu karnego.

W Podgórza grała „Pogoń I.” z Krakowa z tamtejszym „Krakusem” i uległa 13:0.

W ostatniej kronice, która wyjątkowo ukazała się w sobotę zamiast w piątek, błąd drukarski zmienił nazwisko Stadnicka w Studnicki. Elbor. Godziny urzędowe dla spraw sportowych codziennie od godz. 2 do wpół do 3-ciej z wyjątkiem świąt.



Głos Narodu z 13.04.1911

Ze sportu. Kronika footballowa.
Głos Narodu, 13 kwietnia 1911
(Rezultaty zawodów z ostatniej niedzieli. Prognoza matchów wielkanocnych).

(...)

Praga. "A.C. Sparta" - "Reprezentatywna drużyna C.S.F." 4:1

(...)

Dwa jednakże z tych wyników zasługują na uwagę ze względu na to, że stanowią one poniekąd prognozę matchów, jakie się w Krakowie podczas Świąt Wielkanocnych odbędą, a są nimi niezwykłe zwycięstwo znanej już u nas "A.C. Sparty" nad "Reprezentatywną drużyną Czeskiego Związku Footballowego" w stosunku 4:1, oraz przegrana "Sportbruder" z "I.S.K. Karlsbad" 6:1.

"Sparta", która w ostatnich czasach poniosła dwukrotną porażkę od "Olympii VII" i "Kolina" głównie dzięki temu, że zmuszona była zastąpić swych najlepszych graczy zapasowymi, wystąpiwszy obecnie w komplecie, zrehabilitowała się nie tylko w zupełności, ale nawet okazała się, co podnoszą czeskie dzienniki, godną zająć miejsce obok "Slavii".

Match więc jej z "Wisłą" zapowiada się jako prawdziwe "clou" sezonu i niewątpliwie ściągnie mnóstwo zwolenników na Błonia. Wobec ostatniego rezultatu "Sparty", każdy wynik "Wisły" poniżej 6 bramek należy uważać za wyborny.



Naprzód 19.04.1911

Naprzód, 19 kwietnia 1911
Zapowiedziany, a obiecujący match "Wisły" z "Spartą" został w ostatniej chwili przesunięty na następną niedzielę, a to z powodu, że jeszcze w sobotę nie można było spodziewać sie na świąteczne dni pogody.

J.W.M.


Nowa Reforma z 21.04.1911

Ze sportu.
Nowa Reforma, 21 kwietnia 1911
Z całą przyjemnością przychodzi nam donieść, że tak niecierpliwie oczekiwane matche footballowe T.S. "Wisły I" z A.C. "Spartą I" odbędą się w najbliższą sobotę i niedzielę, t.j. w dniach 22 i 23 b.m. Matche te, projektowane zrazu na Wielkanocne święta, miały być odłożone na termin daleko późniejszy, ale dzięki usilnym staraniom Towarzystwa dojdą do skutku zaledwie z tygodniowem opóźnieniem. Kto w ubiegłym sezonie miał sposobność podziwiać grającą drużynę A.C. "Sparty", przyznać musi, że dotychczas w Krakowie drugiej podobnej nie widziano. Niesłychanie szybkie tempo, przepiękna kombinacya, momentalne oryentowanie się w sytuacji, a w konsekwencyi zdobycie piętnastu bramek na przeciwniku - oto najbardziej wymowne wspomnienia, jakie nam po tej pierwszorzędnej drużynie czeskiej pozostały. - Spodziewać się należy, że spotkanie obu drużyn zadowoli najwybredniejszych nawet miłośników sportu, gdyż i T.S. "Wisła", czyniąc z każdym sezonem widoczne postępy, dotrzymuje już miejsca najbardziej poważnym i rutynowanym drużynom.

Zapowiedziane matche odbędą się na błoniach krakowskich, na starannie i wygodnie urządzonem boisku. Sprzedaż biletów objęła firma Roman Drobner, Plac Szczepański 3. Członkowie Towarzystwa na wszystkie matche mają wstęp wolny; wpisy i wkładki przyjmuje sekretaryat codziennie od godz. 7 do 8 wieczorem w lokalu własnym przy ul. Wolskiej l. 21 I p.



Nowa Reforma z 22.04.1911

Ze sportu.
Nowa Reforma, 22 kwietnia 1911
W uzupełnieniu wczorajszej notatki dodajemy, że A.C. "Sparta I" przybywa do Krakowa w najlepszym swym składzie, co kontraktowo przez T.S. "Wisłę" zastrzeżone zostało. Jako klub jeden z najstarszych i najsilniejszych rozporządza A.C. "Sparta" skończonymi pod każdym względem graczami, którzy zasilają drużyny reprezentatywne w najważniejszych wystąpieniach Czech. Śmiało powiedzieć można, że atak "Sparty" równego sobie nie ma, a groźna trójka Bielka-Pilat-Karlik, to prawdziwy postrach dla przeciwników. Bielka, dawny gracz S.K. "Slavii", a najlepszy strzelec obok sławnego Koszka, wzmocnił jeszcze bardziej atak, a również pomoc otrzymała pierwszorzędną siłę w osobie Huszka. Z ostatnich zwycięstw przypomnieć należy wygraną z "Kriketerami" 7:0, z D.F.C. 5:4, z Ujpesti T.E. 5:0, z "Olympią" lipską 8:1, z S.K "Pragą VIII" 8:0, z St. S.K. "Olympią" 3:2, z reprezentatywną drużyną C.S.F. 7:1. Oba matche należeć będą bez wątpienia do najbardziej interesujących spotkań w obecnym sezonie i znajdą należną ocenę ze strony publiczności krakowskiej, która zawsze chętnie na tego rodzaju zabawy przybywa.


Naprzód 22.04.1911

Ze sportu.
Naprzód, 22 kwietnia 1911
Z całą przyjemnością przychodzi nam donieść, że tak niecierpliwie oczekiwane matche footballowe T.S. "Wisły I" z A.C. "Spartą I" odbędą się w najbliższą sobotę i niedzielę, t.j. w dniach 22 i 23 b.m. Matche te, projektowane zrazu na Wielkanocne święta, miały być odłożone na termin daleko późniejszy, ale dzięki usilnym staraniom Towarzystwa dojdą do skutku zaledwie z tygodniowem opóźnieniem. Kto w ubiegłym sezonie miał sposobność podziwiać grającą drużynę A.C. "Sparty", przyznać musi, że dotychczas w Krakowie drugiej podobnej nie widziano. Niesłychanie szybkie tempo, przepiękna kombinacya, momentalne oryentowanie się w sytuacji, a w konsekwencyi zdobycie piętnastu bramek na przeciwniku - oto najbardziej wymowne wspomnienia, jakie nam po tej pierwszorzędnej drużynie czeskiej pozostały. Spodziewać się należy, że spotkanie obu drużyn zadowoli najwybredniejszych nawet miłośników sportu, gdyż i T.S. "Wisła", czyniąc z każdym sezonem widoczne postępy, dotrzymuje już miejsca najbardziej poważnym i rutynowanym drużynom.

Zapowiedziane matche odbędą się na błoniach krakowskich, na starannie i wygodnie urządzonem boisku. Przedsprzedaż biletów objęła znana firma Roman Drobner, Plac Szczepański 3. Członkowie Towarzystwa na wszystkie matche mają wstęp wolny; wpisy i wkładki przyjmuje sekretaryat codziennie od godz. 7 do 8 wieczorem w lokalu własnym przy ul. Wolskiej l. 21 I p.



Głos Narodu 22.04.1911

Ze sportu. Kronika footballowa.
Głos Narodu, 22 kwietnia 1911
Jak nas informują z kół sportowych, ma przyjść do skutku w nadchodzącą sobotę i niedzielę odłożone z powodu niepewnej pogody spotkanie Wisły z A.C. Spartą.

Będzie to prawdopodobnie jeden z najwięcej interesujących matchów w tym sezonie, gdyż Sparta, której niezwykłą sprawność mieliśmy sposobność oglądać w ubiegłym sezonie, stale się polepsza, czego najlepszym dowodem jest ostatnie wspaniałe zwycięstwo nad reprezentacją Ceskiego Svazu F. 7:1. Nastręczy si tu także mimowolnie sposobność do zmierzenia sił "Wisły" i "Cracovii" tembardziej, że prócz zmiany dwóch graczy Spindlera i Sroubka skład Sparty przedstawia się tak samo, jak zeszłego roku.

W drużynie "Sparty" znajdują się między innemi sławni strzelcy: Belke, Karlik i Pilat. Matche rozegrane będą na błoniach za boiskiem pozlotowem.

"Wisła", której barwy są zupełnie takie same, jak "Sparty" wystąpi w koszulkach niebiesko-czarnych.

Wobec powyższych informacyi upadają wszelkie połoski, jakoby skład "Sparty" uległ zmianie na gorsze.



"Czas" z 1911.04.23

Match "Wisły" za "Spartą" na Błoniach popołudniu.
Czas, 23 kwietnia 1911
Równocześnie na otwartych Błoniach rozgrywał się match "Sparty" z "Wisłą". Drużyna praska, która w ubiegłym roku tak świetnie przedstawiła się w Krakowie, mimo ubytku kilku najlepszych graczy i dziś jeszcze reprezentuje klasę wybitną. Napad nie odznacza się już tą doskonałością w strzelaniu, ale pozostała mu zawsze ta sama rozważna, wyborna kombinacya. Zwycięstwo 6:0 osiągnęła "Sparta" nadspodziewanie łatwo. Dziś po południu match rewanżowy, zapewne z podobnym wynikiem."


Nowa Reforma z 23.04.1911

Nowa Reforma, 23 kwietnia 1911
Match "Wisły" ze "Spartą", "Cracovii" z drużyną reprezentatywną z Królestwa Polskiego.


Nowa Reforma 23.04.1911

Ze sportu. Zawody w piłkę nożną.
Nowa Reforma, 23 kwietnia 1911
Rywalizujące ze sobą krakowskie kluby sportowe "Wisła" i "Cracovia" zapowiedziały na wczoraj i dzisiaj bardzo ciekawe matche footballowe. "Wisła" zaprosiła do zawodów "Spartę", jedną z pierwszorzędnych drużyn czeskich, znaną w Krakowie z zeszłorocznego tryumfu nad "Cracovią", "Cracovia" zaś zaprosiła drużynę "reprezentacyjną" z Warszawy i Łodzi.

Wczoraj obyły się pierwsze matche, będące zazwyczaj rodzajem trainingu, stąd najbardziej tylko dla "fachowców" interesujące.

Zawody pomiędzy "Wisłą" i "Spartą", odbywające się na błoniach, poza boiskiem pozlotowem, skończyły się klęską "Wisły" - co było do przewidzenia. "Sparta" jest drużyną w całem tego słowa znaczeniu pierwszorzędną (czego dała już dowód w Krakowie w przeszłym roku w walce z "Cracovią"); doskonała kombinacya w ataku, baczna obrona, znakomite zgranie się, wybitne siły poszczególne wśród graczy, wszystko się na to składa. To też wynik był - pomimo wcale dobrej obrony "Wisły" - dwie bramki przed pauzą, cztery po pauzie, razem 6:0 na korzyść "Sparty". "Sparta" przybyła w tym roku jeszcze w silniejszym składzie, niż ubiegłej jesieni, kiedy swoją znakomitą grą wzbudziła w Krakowie furorę. Wczoraj gra, prowadzona w niezwykle szybkiem tempie z obu stron, oczywiście toczyła si przeważnie pod bramką Wisły, której obrońcy i bramkarz z wielką przytomnością ratowali honor drużyny. Wynik matchu 6:0 na korzyść gości czeskich wcale nie przynosi ujmy sympatycznej "Wiśle", która mimo honorowej przegranej raz jeszcze złożyła dowód, że jest godną przeciwniczką najlepszych drużyn zagranicznych. Sędziował wzorowo czeski sędzia p. Kratina.




IKC z 23.04.1911

Ze sportu.
Ilustrowany Kurier Codzienny, 23 kwietnia 1911
W sobotę i w niedzielę odbędą się na Błoniach krakowskich matche "Cracovii" i "Wisły", budząc powszechne z wielu względów zainteresowanie, tembardziej, iż oprócz interesu wyłącznie sportowego, wchodzą przy tej sposobności w grę motywa osobistych nieledwie zawiści i konkurencyi.

Emulacja o współzawodnictwo są w zasadzie bodźcem szlachetnym o ile nie wprowadza się w nie osobistych inwektyw, które nawiasem mówiąc, obu towarzystwom nie wychodzą na dobre, dyskredytując je w opinii publicznej.

Rozmyślnie n.p. tak "Wisła" jak "Cracovia" z pełną świadomością wyznaczyły ten sam termin dla tak interesujących matchów, wskutek czego sfery interesujące się sportem znalazły się w prawdziwym kłopocie: interes wybitnie sportowy ciągnie ich ku matchowi "Wisły" ze "Spartą" drużyną par excellance pierwszorzędną i najlepszą, jaką dotąd oglądaliśmy w Krakowie, obowiązki gościnności natomiast każą wziąć udział w walce "Cracovii" z reprezentacyjną drużyną Królestwa Polskiego z Warszawy i Łodzi.



"IKC" z 1911.04.25

Ze sportu footballowego. Matche "Cracovii" i "Wisły"
Ilustrowany Kurier Codzienny, 25 kwietnia 1911
Przez oba ostatnie dni zgromadziły się na Błoniach tysięczne tłumy Krakowian, by podziwiać zawody footballowe obu klubów krakowskich "Wisły" i "Cracovii". Pierwsza sprowadziła do Krakowa słynną "Spartę" z Pragi, znaną już ze zwycięstwa nad "Cracovią" w stosunku 15:1. Skład "Sparty" zmienił się wprawdzie w ostatnich czasach, lecz wystąpiła ona w formie znacznie lepszej niż poprzednio. Gracze bowiem czescy przywieźli ze sobą bramkarza z reprezentatywnej drużyny Czech p. Matysa (z "Olympii") i lewego back'a p. Kohouta ze "Slavii".

Oczywiście nie ulegało żadnej wątpliwości, że zawody przyniosą porażkę "Wiśle" - rozchodziło się tylko o stosunek przegranej. Wyniki obu dni świadczą jednakże bardzo pochlebnie o postępach "Wisły", gdyż w sobotę zakończyły się rezultatem 6 uzyskanych przez "Spartę" bramek, w niedzielę zaś na 5 bramek "Sparty" zrobiła "Wisła" (p. Ludwik pseud.) jedną bramkę. Gra prowadzona była po obu stronach w znakomitym tempie, zwłaszcza przy końcu matchu wczorajszego, kiedy przybrała już znamiona pewnej szorstkości. Jako sędzia fungował p. Sejna.

Zawody toczyły się na Błoniach, po za Boiskiem pozlotowem, gdyż to ostatnie zajęła "Cracovia", walcząc z reprezentatywną drużyną z Król. polskiego. Zawody "Cracovii" ze stanowiska interesu sportowego - nie dawały tyle emocyi, co matche "Wisły", miały jednakże chwilami momenty dość ciekawe. Tu zaznaczyć trzeba, że sport w Królestwie znajduje się jeszcze w powijakach, to też rozwój jego napotyka na trudności tembardziej nieprzezwyciężone, o ile niezależne od samych klubów. W pierwszym dniu skład drużyny reprezentatywnej nie był kompletny, skutkiem czego posiłkowało ją aż dwóch graczy z juniorów "Cracovii". Zawody zakończyły się w sobotę rezultatem 6:2 na niekorzyść gości. W niedzielę natomiast porażka Królestwa była jeszcze dotkliwsza, bo w stosunku 12:0.

"Cracovia" grała na ogół bardzo przeciętnie. Największy zarzut, jaki jej uczynić musimy, był ten, że mimo zdecydowanej i świadomej przewagi nad gośćmi z Król. Polsk., drużyna krakowska nie zadawała sobie bynajmniej trudu w prowadzeniu pięknej, kombinacyjnej gry, a więc wzorowo metodycznej - zwłaszcza że ten był cel sprowadzenia Królewiaków, którzy mieli niejako otrzymać lekcyę poglądową - lecz grała najchaotyczniej w świecie, bez planu, w pojedynkę, poprostu od przypadku. Nadto tempo gry szwankowało mocno w sobotę i w pierwszej połowie niedzielnych zawodów. Dopiero po pauzie matchu niedzielnego osiągnęło tempo swój właściwy, a nawet wprost wspaniały charakter; dość wspomnieć, że "Cracovia" zdołała zdobyć aż 3 bramki w przeciągu pięciu minut. Królewiacy, mimo że bez najmniejszej zaprawy w sporcie footballowym, grali żywiołowo, niestety później nastąpiło wyczerpanie i wreszcie łatwo zrozumiała konsternacya. Na pierwszy plan wybijał się wśród nich prawy back, oraz prawy z pomocy. Natomiast środkowy atak okazał się najniedołężniejszą i najnieużyteczniejszą siłą.



Naprzód z 25.04.1911

Ze sportu.
Naprzód, 25 kwietnia 1911
W trudnem położeniu znalazła się publiczność, śledząca postępy gry w piłkę nożną w ubiegłą sobotę i niedzielę. Interes sportowy pociągał rzecz naturalna ku matchowi "Wisły" ze "Spartą", drużyna par excellence pierwszorzędną, która mieliśmy sposobność w nieco słabszym składzie oglądać w roku ubiegłym, gościnność wskazywała na wzięcie udziału w matchu"Cracovii" z "reprezentatywną" drużyną Królestwa, drużyna na ogół słabą, odpowiadającą jednak w zupełności stanowi rozwoju tego sportu w Królestwie.

Oba dnie przyniosły "Wiśle" klęskę, co też było do przewidzenia. Jednak wyniki 6:0 i 5:1, przyczem w dniu drugim jedna bramka na korzyść "Sparty" strzeloną została z rzutu karnego, świadczą, że sympatyczna "Wisła" jest godną stanąć obok pierwszorzędnych klubów zagranicznych. Zaznaczyć należy, ż szczególnie w drugim dniu przeprowadziła "Wisła" bardzo ładne ataki, tak, że jeszcze parę minut po pauzie stosunek był 1:1. Tylko pewnym brakom w treningu i wytrzymałości naszych graczy należy przypisać, że wynik nie był dla nich korzystniejszy.

(...)

Krakowskie drużyny popisały się więc bardzo dobrze. W interesie jednak zajmującej się tym sportem publiczności leży, by dwa nasze najlepsze kluby porozumiewały się przy układaniu matchów, przynajmniej, gdy chodzi o drużyny pierwszorzędne, zagraniczne, tak co do czasu, jak i miejsca.


J.W.M


Głos Narodu z 25.04.1911

Ze sportu. Piłka nożna. "Wisła" - "Sparta" I. 0-5, II. 1-5
Głos Narodu, 25 kwietnia 1911
Spotkanie "Sparty" z "Wisłą" było wydarzeniem sportowem ze wszech miar ciekawem. "Sparta" i w obecnym swoim składzie, stoi na wysokim poziomie i należy niezawodnie do drużyn pierwszorzędnych. Jej obrona, zwłaszcza p. Kohout, jest po prostu wzorowa i ona głównie spowodowała porażkę "Wisły". Krakowska drużyna podprowadzała nieraz piłkę bardzo pięknie pod bramkę przeciwników, ale zdobycie goala było zawsze uniemożliwione przez bramkarz i obu backów. Również technika kombinacyjna "Sparty" jest pierwszorzędna, tylko rzuty jej napadu nie są dość szybkie i celne.

Czesi przewyższali znacznie "Wiślan" fizyczną siłą i przewagi tej cokolwiek nadużywali, to też krakowska drużyna męczyła się szybko i wszystkie jej bramki przepadają na koniec gry. W drugim dniu "Wisła" trzymała się doskonale i stosunek 1 do 1 utrzymał się aż do ostatniego kwadransa; cztery bramki zdobyła "Sparta" przy samym końcu gry. Najlepszy to dowód, że głównie brak należytego treningu przechylił szalę na niekorzyść "Wisły".

W ogóle partya była zajmująca i urozmaicona. Szybkie tempo gry, interesujące kombinacye i energiczne ataki, dawały jej cechę prawdziwie sportową. Sędziował wzorowo p. Seyna z Pragi.



„Nowości Ilustrowane” z 1911.04.29

Sezon footballowy
Nowości Ilustrowane, 29 kwietnia 1911
Ze wspomnianych czterech matchów tylko dwa matche „Wisły” ze „Spartą” przedstawiały się interesująco ze stanowiska sportowego. Stanęły bowiem do zawodów dwie drużyny poważne, których zapasy musiały zaciekawić każdego miłośnika sportu i dać szereg momentów, pełnych emocyi.

Drużyna „Sparty” przybyła w znacznie odmiennym składzie jak w zeszłym roku do „Cracovii”. W składzie odmiennym i trochę słabszym. Jej atak nie miał tej szalonej lotności ani tego nadzwyczajnego tempa, jakie podziwiano wówczas w Krakowie. Mimo to pokazała „Sparta” grę bardzo piękną, kombinacyjną a poszczególni gracze wykazali dużo wytrzymałości i wysoko rozwiniętą technikę gry w piłkę. Nadzwyczaj miłą niespodziankę sprawiła swą grą,, zwłaszcza w drugim dniu, „Wisła” krakowska. W sobotę wprawdzie przewaga była po stronie „Sparty”, mimo to „Wisła” broniła się bardzo dobrze i wytrwale, przegrała też tylko w stosunku 0:6 (0:2), natomiast w niedzielę przez całą pierwszą połowę atakowała „Wisła” i utrzymywała grę nieustronnie po stronie „Sparty”. Także w drugiej połowie długi czas nie mogła „Sparta” zmóc dzielnych ataków i doskonałej obrony „Wisły” – tak że stosunek 1:1 utrzymał się aż do dwudziestej minuty przed końcem matchu. Dopiero w ostatnich chwilach „Sparta” rozwinęła ostrzejsze tempo i zdobyła forsownymi atakami cztery dalsze goale, wskutek czego wynik ostateczny przedstawia się 5:1 na korzyść „Sparty”. Wyniki te są bezsprzecznie pochlebne dla „Wisły” i świadczą bardzo dodatnio o rozwoju sympatycznej drużyny.



Sport Powszechny 14.05.1911

Galicja. Matche footballowe w Krakowie.
Sport Powszechny, 14 maja 1911
Korespondent nasz donosząc o ostatnich spotkaniach footballowych w Krakowie, pisze, że słynna "Sparta", której przepiękna gra zeszłoroczna w zawodach z "Cracovią" do dziś jeszcze tkwi w pamięci bywalców matchowych, ni rozwinęła tym razem ani nadzwyczajnego tempa, jakiem celował w roku zeszłym jej atak, ani też nie odznaczała się tak wspaniałą, jak wówczas, kombinacją. A że "Wisła" przeciwstawiła praskiej drużynie grę naprawdę bardzo piękną i pełną ognia, więc też i wyniki obu matchów, w sobotę i niedzielę, nie były dla krakowskich graczów tak bardzo fatalne, sobotni match bowiem skończył się wynikiem 6:0 (2.0), niedzielny zaś 5:1 (1:0). Sędziował p. F. Ceynar z C.Z.F. z Pragi.


Relacje w prasie czeskiej

Národní listy z 14.04.1911

Ta zapowiedź ukazała się w czeskiej prasie już 14 kwietnia z informacją, że mecz wyznaczony jest na 16 kwietnia. Uznajemy to za chochlik drukarski

Athletika a sportovní hry. Atletyka i gry sportowe
Národní listy, 14 kwietnia 1911
Nedělni zápasy. Sboru českých rozhodčich footb. hlášeny byly na 16 t.m. tyto zápasy: […] v Krakově: S.K. Wisla v. A.C. Sparta Praha, s. p. Cejnar

Niedzielne mecze. Rada czeskich sędziów pił. ogłosiła na 16 t.m następujące mecze: [...] w Krakowie T.S. Wisła - A.C. Sparta Praga, sędzia. p. Cejnar.



Národní listy z 19.04.1911

Národní listy, 19 kwietnia 1911
SK Slavoj Żiżkow - AC Sparta Praga IA 2:2. Zamiast ogłoszonego meczu AC Sparta IB rozegrano towarzyski mecz z IA, gdyż Wisła z Krakowa telegraficznie odwołała Spartę [...]



Národní listy z 24.04.1911

Národní listy, 24 kwietnia 1911
Z Krakova. AC Sparta v. Wisla 6:0, druhý den 5:1 (1:0).

Z Krakowa. AC Sparta - Wisła 6:0, drugiego dnia 5:1 (1:0).




Moravská orlice z 24.04.1911

Moravská orlice, 24 kwietnia 1911
Sparta - Wisła 6:0


Lidové noviny z 22.04.1911

Sparta v Krakově - Sparta w Krakowie
Lidové noviny, 22 kwietnia 1911
V neděli utká se A.C. Sparta v Krakové s Wislou.

W niedzielę spotka się AC Sparta w Krakowie z Wisłą



Lidové noviny z 23.04.1911

Dnešní zápasy - Dzisiejsze mecze
Lidové noviny, 23 kwietnia 1911
[…] Krakov: A.C. Sparta v. Wisla […]

[...] Kraków: AC Sparta - Wisła [...]



Lidové noviny z 24.04.1911

Věstník sportovní - Wiadomości sportowe
Lidové noviny, 24 kwietnia 1911
Nedělní výsledky: […] Krakov: A.C. Sparta v. Wisla 5:1 a 6:0

Niedzielne wyniki: [...] Kraków: AC Sparta - Wisła 5:1 i 6:0



Lidové noviny z 26.04.1911

Přátelské zápasy. - Zawody towarzyskie
Lidové noviny, 26 kwietnia 1911
[…] A.C. Sparta v Wisla (Krakov) 6:0 22.IV. A.C. Sparta v. Wisla (Krakov) 5:1 23.IV

AC Sparta - Wisła (Kraków) 6:0 22.IV. AC Sparta - Wisła (Kraków) 5:1 23.IV




Čas z 28 kwietnia 1911

Čas, 28 kwietnia 1911
A. C. Sparta v Krakově první den vítězí nad T. S. Wislou 6:0. Po vřelém uvítání nastupuje S. za krásné jarní pohody se třemi náhradníky na novém, dosud neupraveném hříšti Wisly, které těsně sousedí se sletovým cvičištěm. Wiele odňato hříště sletové z intrik Crakovie, která jest členem Rakou ského Svazu. Před zápasem a as 1500 obecenstvem odevzdává kapitán S. Wisle nádhernou vlajku v klubových barvách na důkaz přátelství a styků česko-polských, zarož oheceustvo radostně aplauduje. Sparta, v prvé půli podniká většinou útoky středem a dociluje dvou úspčehů, ač W. snaží se proniknout skrz« dobře hrající obranu S. centrforwardem Bruno a Salačem, býv. hráčem S. K. Smíchova. Po polcase přidává S. na tempu a dociluje zásluhou Piláta tři branek a Vaníka jedné, Wisla podniká ojedinělé přes to dosti důrazné útoky, které koně! vždy 11 o- brany S. neb v rukon brankáře. Toho dne vynikali u Sparty Kolář, Hušek, Vanlk, Bělka, Pilát. U Wisly centr, pravá epojka, levý back Starý a brankář. Hra pgprosto fair, vedena nestranným Českým soudcem p. Cejharem. — Druhý den Sparta opět vítězi 5:1. Před velkou návštěvou 3500 osob a za velkého vedra zahájen druhý zápas, který utvářil se velice zajíma vě, nebot do 30 min. druhé poloviny trval stav ne rozhodně 1:1. Z poěáťku S. podniká několik útoků vedených středem, které následkem vedra a dobré obrany končí bez výsledku, W. hraje dnes lépe a rushovými útoky hledí proniknout]. Sparta přichází do tempa a z Kombinace Hušek-Vamík-Pillt získává ve 30 min. vedení, Wisla odpovídá útokem a docíle ným rohem, který zneužitkován, do konce poloCasu brankář domácích několikráte krásně schytává rány Piláta a Bělky, u kterého i solo posledního končí. Po odpočinku S. udáivá oatré tempo a důrazně snaží ■e score svýšiti. Hra nabývá na zajímavosti, útoky se střídají a obecenstvo každý pěkný výkon aplau duje. Přesnou hrou habrů a forwardů dociluje Spar ta konečné vedení halvem Fivebram ve 30. min. Wisla pomalu podléhá prudkému tempu, což hosté využitkujl a v 33. min. zvyšují score Bělkou na 3 hranky; nyní hosté stahují se к obraně, přes to však opět Bělka proniká a dává 4. branku a ve 43. min. tentýž proměňuje 10 m. trestný kop v 5. bran ku a tím uzavírá score Sparty. Sparta za krásnou hru ku konci druhé poloviny sklízí salvy pochvaly, rovněž tak Bělka za sola a Pilát za mistrný dribling. ü Wie i у opět vynikal centr Bruno a Salaě levý back * výborný brankář Ferencz. Soudce p. Cejnar opět potvrdil svou rozhodností dobrou pověst. — Muž stvo T. S. Wisly následkem styků я českými a mo ravskými kluby stoupá ve formě a jest dnes nej- lepším klubem polským, má smysl pro kombinaci i kítdelnl hra Jde rychle к míči, tomu té'ž děkuje, že poslední dobou moravské kluby odcházejí z Krakova většinou poraženy a doporučovali bychom, aby če ské kluby do Krakova vysílaly teamy skutečně dobré, aby zachovaly tím dobrou pověst českého footballu v Polsku.