1911.04.23 Wisła Kraków - Sparta Praga 1:5

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 08:28, 12 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

Ikac z 23.04: „W sobotę i w niedzielę odbędą się na Błoniach krakowskich matche „Cracovii” i „Wisły”, budząc powszechne z wielu względów zainteresowanie, tembardziej, iż oprócz interesu wyłącznie sportowego, wchodzą przy tej sposobności w grę motywa osobistych nieledwie zawiści i konkrencyi.

Emulacya o współzawodnictwo są w zasadzie bodźcem szlachetnym o ile nie wprowadza się w nie osobistych inwektyw, które nawiasem mówiąc, obu towarzystwom nie wychodzą na dobre, dyskredytując je w opinii publicznej.

Rozmyślnie n.p. tak „Wisła” jak „Cracovia” z pełną świadomością wyznaczyły ten sam termin dla tak interesujących matchów, wskutek czego sfery interesujące się sportem znalazły się w prawdziwym kłopocie: interes wybitnie sportowy ciągnie ich ku matchowi „Wisły” ze „Spartą” drużyną par excellence pierwszorzędną i najlepszą, jaką dotąd oglądaliśmy w Krakowie, obowiązki gościnności natomiast każą wziąć udział w walce „Cracovii” z reprezentacyjną drużyną Królestwa Polskiego z Warszawy i Łodzi”.

„Przez oba ostatnie dni zgromadziły się na Błoniach tysięczne tłumy Krakowian, by podziwiać zawody footballowe obu klubów krakowskich „Wisły” i „Cracovii”. Pierwsza sprowadził do Krakowa słynną „Spartę” z Pragi, znaną już ze zwycięstwa nad „Cracovią” w stosunku 15:1. Skład „Sparty” zmienił się wprawdzie w ostatnich czasach, lecz wystąpiła ona w formie znacznie lepszej jak poprzednio. Gracze bowiem czescy przywieźli z sobą bramkarza z reprezentatywnej drużyny Czech p. Matysa (z „Olympii”) i lewego back’a p. Kohouta ze „Slavii”.

Oczywiście nie ulegało żadnej wątpliwości, że zawody przyniosą porażkę Wiśle – rozchodziło się tylko o stosunek przegranej. Wyniki obu dni świadczą jednakże bardzo pochlebnie o postępach „Wisły”, gdyż w sobotę zakończyły się rezultatem 6 uzyskanych przez „Spartę” bramek, w niedzielę zaś na bramek „Sparty” zrobiła „Wisła” (p. Ludwik pseud.) jedną bramkę.

Gra prowadzona była po obu stronach w znakomitem tempie, zwłaszcza przy końcu matchu wczorajszego, kiedy przybrała już znamiona pewnej szorstkości. Jako sędzia fungował p. Sejna. Zawody toczyły się na Błoniach po za Boiskiem pozlotowem, gdyż to ostatnie zajęła „Cracovia”, walcząc z reprezentatywną drużyną z Król. polskiego”.


"Czas" z 23.04: anons meczu Wisły ze Spartą na Błoniach.

„Równocześnie na otwartych Błoniach rozgrywał się match „Sparty” z „Wisłą”. Drużyna praska, która w ubiegłym roku tak świetnie przedstawiła się w Krakowie, mimo ubytku kilku najlepszych graczy i dziś jeszcze reprezentuje klasę wybitną. Napad nie odznacza się już tą doskonałością w strzelaniu, ale pozostała mu zawsze ta sama rozważna, wyborna kombinacya. Zwycięstwo 6:0 osiągnęła „Sparta” nadspodziewanie łatwo. Dziś po południu match rewanżowy, zapewne z podobnym wynikiem”.



23.04.1911 Wisła Kraków - Sparta Praga 1:5

"Czas" z 24.04: Cracovia gra o tej samej porze na boisku pozlotowem. „Na boisku prowizorycznem grała „Wisła” ze Spartą z rezultatem 5:1 na korzyść „Sparty”. ”.