1911.05.04 Wisła Kraków - Krakus Podgórze 6:0

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 11:14, 7 cze 2020; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1911.05.04, mecz towarzyski, Kraków, Boisko pozlotowe, czwartek,
Wisła Kraków 6:0 (1:0) Krakus Podgórze
widzów:
sędzia:
Bramki
Wisła Kraków
Krakus Podgórze
2-3-5
"Staszek"
Wannicki
"Dominus"
Trener: Ludwik Dominiak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.9, 1911, nr 100 - 1911.05.03

Match na „Dar Narodowy” T. S. L. Wobec faktu, że żadna z drużyn lwowskich nie mogła stawić się w dniu 3 go maja w Krakowie, Tow. Sport „Wisła”, które match inucyuje — rozegra go z klubem sportowem „Krakus I“ z Podgórza. Zawody te nie mniej będą zajmujące, gdyż K. S. „Krakus” dzięki niezrównanemu organizatorowi i trainerowi p. Dominiakowi poczynił bardzo znaczne postępy i posiada drużynę energiczną i bardzo dobrze zgraną. Nie wątpimy, że publiczności znajdzie się wiele, która tak ze względu na cel jak i miłą rozrywkę pospieszy chętnie na boisko pozlotowe



Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.9, 1911, nr 103 - 1911.05.06

Kronika sportowa.

Match „Wisły” z „Krakusem” . — W sprawie odpowiedzi „Cracovii“. — Meeting footballowy. — Koniec sezonu w Anglii.

We środę 3 b. m odbył się match „Wisły” z „Krakusem”, zakończony wygraną pierwszej w stosunku 6:0 (1:0). Wynik to niemiarodajny, gdyż „Wisła” w tym dniu grała zupełnie bez formy i słabo. Jednakowoż podgórska drużyna wykazuje duży zasób kombinacyi, a ta wsparta w przyszłości dobrą grą dać może bardzo dodatnie wyniki. Rzecz prosta, że „czarno-czerwoni” nie rozporządzając jeszcze należycie techniką, nawet kombinacyą dobrą, nie mogą się postawić jeszcze w liczbie pierwszych drużyn.


Nowa Reforma, 02.05.1911
Match na "Dar Narodowy" T. S. L Wobec faktu, że żadna z drużyn lwowskich nie mogła stawić się w dniu 3 maja w Krakowie, "Wisła" rozegra walkę z klubem sportowym "Krakus I." z Podgórza. — Zawody te niemniej będą zajmujące, gdyż K. S. "Krakus" dzięki niezrównanemu organizatorowi i trainerowi p. Dominiakowi poczynił bardzo znaczne postępy i posiada drużynę energiczną i bardzo dobrze zgraną.


Nowa Reforma, 03.05.1911
Match "Wisły" z "Krakusem I" z podgórza na boisku pozlotowem.


Nowa Reforma, 04.05.1911
Zawody w piłkę nożną. Wobec odmowy ze strony "Cracovii", spowodowanej jej lojalnością wobec austryackiego "Verbandu", do którego należy wczorajszy match na celo T. S. L, rozegrała "Wisła" z Klubem "Krakus" z Podgórza. Oczywiście młoda ta niedoświadczona drużyna nie mogła marzyć nawet o zwycięstwie, to też wszystkie siły zaraz od początku gry ześrodkowała obronie. Obrona ta, dzięki wcale niezłemu bramkarzowi i ciągłej "przytomności" całej prawie drużyny "Krakusa" tuż przy swojej bramce, udawała się jej nienajgorzej, tak że do pauzy stosunek zrobionych bramek był 1:0 na korzyść "Wisły". Dopiero po pauzie "Krakus" — jak to zawsze bywa ze słabszymi, mniej wytrenowanymi klubami, gdy grają z poważnym przeciwnikiem — zaczął słabnąć; dostał pięć bramek i ogólny wynik wczorajszych zawodów wyraża się stosunkiem 6 : O na korzyść "Wisły". To naturalnie nie jest zbyt wielką klęską dla "Krakusa", który może mieć przyszłość. Kilka graczy z niego przedstawia wcale niezły materyał; całości brak tylko zgrania, co z czasem przez praktykę z lepszemi drużynami przyjdzie.


Czas, 04.05.1911
Zawody w piłkę nożną na dochód "Daru narodowego" T. S. L. odbyły się wczoraj na boisku pozlotowem na Błoniach. Nie był to match w ścisłem znaczeniu, ale trening wyrobionej sportowo "Wisły" ze słabszym o dwie klasy "Krakusem", interesujący o tyle, że dał sposobność poznać nową i młodą drużynę, zaprawiającą się do gry, a mającą warunki dobrego rozwoju. Występy publiczne w interesie własnego rozwoju powinienby "Krakus" odroczyć na później. Drużyna "Wisły" bez żadnego wysiłku osiągnęła zwycięstwo 6:0. Widzami była prawie wyłącznie młodzież szkolna.


Trzeci Maja.
IKC, 05.05.1911
Południowa wczorajsza manifestacya w Krakowie na uczczenie Konstytucyi 3-go Maja zakończyła się tradycyjnym pochodem na Wawel. W pochodzie oprócz młodzieży szkolnej wszystkich zakładów uczestniczyły wszystkie cechy i korporacye ze sztandarami i niezliczone rzesze publiczności. Brała w nim także udział Rada miejska z prezydentem drem Leo na czele i wielu wybitnych dygnitarzy.

Goście słowiańscy, którzy w dniu wczorajszym złożyli wspaniały wieniec na kamieniu Kościuszki w Rynku, przyglądali się temu imponującemu pochodowi z balkonu jednej z kamienic u wylotu Rynku i ul. Grodzkiej i nie szczędzili wyrazów podziwu dla sprężystości komitetu, organizującego tę manifestacyę.
Popołudniu udała się młodzież szkół średnich ze swoimi orkiestrami do Parku Jordana, gdzie wygłoszono liczne przemowy dostosowane do uroczystości i odśpiewano pieśni narodowe.
Na dochód TSL. odbył się match "Wisły" z klubem sportowym "Krakus" I, o czem piszemy poniżej w rubryce "ze sportu"
Bardzo pięknie wypadła wieczorna manifestacya publiczności i młodzieży przed pomnikiem Rejtana, skąd po odśpiewaniu szeregu pieśni narodowych ruszono w pochodzie na Rynek pod kamień pamiątkowy Kościuszki. Biust Naczelnika w sukmanie, otoczony krzewami zieleni i wieńcami, tonął w morzu światła nader efektownych lampek elektrycznych. Tu śpiewano patryotyczne hymny do późnej godziny.



Ze sportu footballowego.
IKC, 05.05.1911
Match na T. S. L.

Wobec odmownej odpowiedzi ze strony "Cracovii", która krępowana statutem niemieckiego "Verbandu" nie zgodziła się na rozegranie matchu footbalowego z "Wisłą", z którego dochód przeznaczony miał być na nasze cele narodowe – zmuszona była "Wisła" zwrócić się do młodego, lecz jednego z najlepszych miejscowych klubów "Krakus" z Podgórza z propozycją rozegrania matchu. Match ten odbył się wczoraj na boisku pozlotowem – niestety przy bardzo słabym udziale widzów – a szkoda – gdyż zawody były ogromnie interesujące. "Krakus" grał bez zarzutu i bronił się przeciw atakom "Wisły" nienagannie, o czem świadczy, iż ta ostatnia zdołała mu zrobić do pauzy tylko jeden goal. Po pauzie szanse przechyliły się wprawdzie decydująco na stronę "Wisły" – wygrana jej jednak w ostatecznym stosunku 6:0 przyszła "Wiśle" z dość wielką trudnością. "Krakus" klub wychodzący dopiero z powijaków – nie zgrany wprawdzie jeszcze i pozbawiony trainingu – ma kilku graczy, których nie powstydziłaby się drużyna pierwszej klasy. Tu wymienić należy energicznego bramkarza "Staszka", p. Wannickiego z obrony – a przedewszystkiem niestrudzonego "Dominusa" z pomocy. Młodemu klubowi wypada życzyć dalszego powodzenia, tem bardziej, iż wczoraj porażka ze strony drużyny tej miary co "Wisła" nie mogła przynieść mu wielkiej ujmy.