1911.05.14 Wisła Kraków - Slavoj Praga 0:4

Z Historia Wisły

1911.05.14, Mecz towarzyski, Kraków, Boisko pozlotowe, 17:30
Wisła Kraków 0:4 (0:1) Slavoj Praga
widzów:
sędzia: Liro
Bramki
Wisła Kraków
Slavoj Praga

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.9, 1911, nr 107 - 1911.05.12

Tow. sportowe „Wisła” w przededniu ciężkiego matchu zapowiedzianego na dnie 20 i 21 b. m. ze zawodową drużyną szkocką „F. C. Aberdeen”, rozegra dnia 13 i 14 b. m. na boisku pozlotowem dwa bardzo interesujące matche z wybornym czeskim klubem „Slavojem“ z Pragi. „S. K. Slavoj“ jest drużyną studencką, która dopiero w tym sezonie wybiła się niemal na pierwsze miejsce w wielkiej liczbie czeskich drużyn, tak, że w zapasach o puhar (Charity Cup) doszła do semifinale (match-rozstrzygający), przyczem uległa dopiero praskiej „Slavii“. — Gra S. K. Slavoj“ odznacza się ogromną elegancyą, a szybką i piękną kombinacyą wyłącznie przyziemną, a co jest najciekawsze, że „Slavoj“ gra nową techniką, którą pierwszy pokazał w całych Czechach, jeszcze przed angielskim klubem „Eastbourne” grającym tą samą metodą ze „Slavią“, przyczem ta ostatnia uległa 4:0. „S. K. Slavoj” dzięki nowemu systemowi, pobił starsze od siebie kluby, a ze „Spartą” zrobił wynik 2:2. Nowa metoda polega na tem, że piłki nie podaje się do nóg współgraczowi, tylko silnie w przód i to pomiędzy backów (obronę), cały zaś napad, mający cechę doskonałego szpurta, dogania piłkę między bramką a backami, przyczem unika się skupiania pod bramką przeciwnika.




Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.9, 1911, nr 110 - 1911.05.16

Kronika sportowa.

„Wisła“—”Slavoj“. — Matche w Podgórzu.— „Aberdeen“. — Match hockeyowy. — Konkurs hippiczny. — Wioślarka.

Matche „Wisły” ze „Slavojem“, odbyte w sobotę i w niedzielę dały publiczności jedynie zawód. Wykazały one dobitnie, że prawdziwą jest opinia kół sportowych o czeskim footballu. Istotnie poza „Slavią“, która, jak nawet Niemcy przyznają, zawsze jest dawną „Slavią“, inne kluby albo idą w rozsypkę, jak „Sparta”, albo kostnieją w bojkocie. Młodsze zaś drużyny, mając jeszcze dawniejsze wzory w pamięci, dzięki brakowi konkurencyi, nie mogą wznieść się do wyżyny pierwszej klasy. Najlepszym tego dowodem jest „Slavoj“, prócz tego wartość drużyny obniża jeszcze to, że są to gracze bardzo młodzi, nie mieli więc nawet czasu nabrać należytej rutyny i techniki. Ich wygrana w drugim dniu także nie może poprawić tego mniemania, gdyż „Wisła” obecnie od ostatniego matchu ze „Spartą” wykazuje zbyt gwałtowne i nieuzasadnione obniżanie swej wartości, czego dowodem przegrana 2:0 ze „Slavlą“ morawską w Bernie.

Skutki odpadnięcia „Wisły” od „Verbandu”, a przez to od wszystkich drużyn węgierskich, niemieckich i polskich, dają się „Wiśle” odczuć bardzo dotkliwie. — Opierając się na wynikach przy „Charity Cup” sprowadzono “Slavoj“, nie wiedząc, że będzie to zdyskredytowaniem się wobec publiczności, która może wybaczyć słabą grę Królewiaków, a nawet interesować się nią, ale nie zajmie się drużyną czeską, grającą tak słabo.

Pierwszy dzień przynosi „Wiśle” zwycięstwo 3:1 (1:0).

Goale uzyskują: lewy łącznik pierwsze dwa, trzeci zaś prawy łącznik. Gra wykazuje obustronną nieudolność, ogromnie nie zajmującą, czego dowodem wychodzenie publiczności znacznie przed końcem. — Dzień drugi w pierwszej połowie przynosi wynik 1:0, dla „Slavoja“ kończy się zaś stosunkiem 4:0. Ta wygrana „Slavoja“ przechodzi wszelkie oczekiwania, to też publiczność zniechęcona grą „Wisły” również jak i stronniczością sędziego, żywo oklaskuje każdą bramkę Czechów, do których mimo zapewnień czeskich dzienników odnosi się zazwyczaj zimno. Gra „Wisły” w tym dniu usuwa się z pod wszelkiej krytyki sportowej, jak również i sędzia, niejaki p. Ł., który po raz pierwszy wogóle, ale zdaje się i raz ostatni, spełniał swój urząd.

Nieumiejętność połączona ze stronniczością pozwoliła mu zamienić dwa rzuty karne na wolne, a tolerancya dla „Wisły”, wywołała u tej ostatniej brutalność do bieżącego sezonu nigdy nie widzianą Byliśmy dotąd zawsze bardzo powściągliwi w opiniach o „Wiśle” w bieżącym sezonie, jednakowoż nie możemy pozwalać na takie obniżanie sportu u nas. Najlepszem potwierdzeniem słów naszych jest nastrój pobieżności w obu dniach, jest on bardzo miarodajnym, gdyż publiczność nasza jest w tym kierunku nadzwyczajnie wyrobioną, co zresztą podnoszą zawsze dzienniki niemieckie, węgierskie i czeskie. Można uwz.lędnić ze strony klubu, który niestety niema należytego kierownictwa, pewne uchybienia ale takie gwałtowne obniżanie się wartości sportowej u klubu wymaga natychmiastowej sanacyi.

W Podgórzu odbyły się matche „Krakusa” z „Jutrzenką I.” z Krakowa 4:0 i „Krakusa Rezerwy” z „Polonią” 0:1.


Nowa Reforma z 14.05.1911

Nowa Reforma, 14 maja 1911
Match "Wisły" ze "Slavojem" na boisku pozlotowem o godz. 5 1/2 po południu.


"Czas" z 1911.05.15

Czas, 15.05.1911
Na boisku pozlotowem na Błoniach odbył się wczoraj match rewanżowy krakowskiej „Wisły” z praskim Slavojem. Naogół gra była już więcej interesująca niż dnia poprzedniego, mianowicie drużyna praska atakowała żywiej i osiągnęła zwycięstwo w stosunku 4: (1:0). Drużyna czeska złożona z młodzieży fizycznie nie zbyt jeszcze rozwiniętej, robi wrażenie materyału na przyszłość obiecującego dobrego ale mało wyrobionego. Wobec renomy jaką ze sobą przywiozła, wnosić trzeba, że albo nie przybyła w takim składzie w jakim się zobowiązała, albo, że w drużyny czeskie, wskutek ekskluzywnej polityki Svasu, pozbawione możności gry z drużynami należącemi do Federacyi międzynarodowej, zaczynają zniżać się z wysokiego poziomu na jakim stały. Co do wyniku niepomyślnego dla Wisły, należy dodać, że niewątpliwie poczyniło się doń dziwne – co najmniej - zachowanie sędziego, przysłanego z Pragi, który objawiał uderzającą pobłażliwość dla swych rodaków; wśród publiczności wywołał np. oburzenie fakt, że sędzia nie podyktował dwóch rzutów karnych, całkowicie przez „Slavoja” zasłużonych. O „Wiśle” stwierdzić można, że wczoraj nie kazała gry tak dobrej, jaką przyzwyczaiło się u niej widywać dawniej i jej znacznie zwycięstwo nad takim „Slavojem” byłoby pewne, gdyby drużyna objawiło dawniejszą swą formę, a grę prowadził ktoś inny.


Nowa Reforma z 15.05.1911

Ze sportu.
Nowa Reforma, 15 maja 1911
Wczoraj po południu odbył się na boisku pozlotowem drugi match między krakowskim klubem sportowym "Wisła" a czeskim klubem "Slavoj". Publiczności na zawody niedzielne przybyło stosunkowo nie wiele, przeważała głównie młodzież.

Gra niedzielna "Wisły" i "Slavoju" w pierwszej części nie różniła się nieczem od gry sobotniej. Ta sama ładna kombinacya, ładny atak i zręczna obrona "Slavoju" złożyły się na to, że już w 20 minutach zdobyli Czesi pierwszą bramkę. Gra odbywała się to na terenie "Wisły", to na terenie "Slavoju", w każdym jednak razie więcej przed bramką "Wisły", co świadczyłoby o przewadze Czechów nad krakowskim klubem. Do pauzy nie zdobyli goście prascy więcej bramek, tak że rezultat przedstawiał się do pauzy 1:0 na niekorzyść Wisły.

Gra się zmieniła w drugiej części. Obie strony zaczęły grać po pauzie forsownie, z zaciętością i z wielkim temperamentem,gra jednak przybrała charakter brutalnego zmagania się dwóch przeciwników. Bardzo częste rzuty karne, liczne upadki, podstawiania nogi, kopanie i t.d. obniżały ogromnie drugą część niedzielnej gry. Sędzia p. Liro bardzo często musiał poskramiać temperamenty graczy tak z jednak, jak i z drugiej strony. Przewaga jednak stanowcza była po pauzie po stronie gości praskich, którzy zdobyli w niedługim czasie tuż przed zakończeniem matchu trzy bramki, tak ż ostateczny rezultat przedstawiał się wczoraj 4:0 na niekorzyść "Wisły".

Na obronę "Wisły" podnieść należy, że "Slavoj" jest drużyną starszą, bardzo zgraną i dobraną, nadto czterech członków "Wisły" stanęło w niedzielę do gry z ranami na kolanach, otrzymanemi w sobotę od graczy praskich, co oczywiście nie przyczyniło się u nich do żywej i śmiałej gry. Po skończonym matchu prawie wszyscy członkowie "Wisły" byli pokaleczeni od kopnięć, których im nie szczędzili Prażanie. Ali i członkowie "Wisły" płacili równą miarką.




"IKC" z 1911.05.16

Ilustrowany Kurier Codzienny, 15 maja 1911
Match footballowy. Dwudniowy match footballowy, rozegrany na Błoniach między „Wisłą” a klubem praskim „Slavoj” zakończył się zwycięstwem gości w ogólnym stosunku 5:3 (3:1, 4:0).



Sport Powszechny z 28.05.1911

Football w Krakowie.
Sport Powszechny, 28 maja 1911
Dwa matche rozegrane w sobotę i niedzielę między "Wisłą" a praską drużyną "Slavoj" nie wzbudziły wielkiego zainteresowania. Drużyna praska; kształcona na doskonałych wzorach, ma niewątpliwie ładną przyszłość przed sobą, na razie jednak technika jej gry nieszczególnie rozwinięta, strzały przeważnie słabe i często chybiane. Pierwszego też dnia "Wisła", która miała widoczną nad gośćmi przewagę, wygrała w stosunku 3:1 (1:0). Nazajutrz inaczej ukształtowała się sytuacja. "Wisła" grała źle, "Slavoj" ustawicznie atakował z powodzeniem, tak że w końcu odniósł zwycięstwo 4:0 (1:0). W "Wiśle" zawiódł nie tylko atak, ali i dobra zwykle obrona. W ogóle, gra była ospała, bez należytego tempa, obfitowała natomiast w foule po jednej i po drugiej stronie.


Relacje w prasie czeskiej

Národní listy z 11.05.1911

Národní listy, 11 maja 1911
Žižkovský „Slavoj” hraje 13 a 14 v Krakové, kamž odjede zítra o 1 hod. 10 m odp.

Żiżkowski "Slavoj" gra 13 i 14 w Krakowie, dokąd odjedzie jutro o 1:10 popołudniu



Lidové noviny z 15.05.1911

Věstník sportovní. Wiadomości sportowe
Lidové noviny, 15 maja 1911
Nedělní výsledky […] Krakov: Slavoj (Ž.) v. Wisla 4:0 […]

Niedzielne wyniki: [...] Kraków: Slavoj (Ż.) - Wisła 4:0 [...]



Národní listy z 16.05.1911

Národní listy, 16 maja 1911
Z Krakova. 14 května. S.K. Slavoj v. Wisla 4:0

Z Krakowa. 14 maja. SK Slavoj - Wisła 4:0.



===Národní listy z 21.05.1911

Národní listy, 21 maja 1911
SK Slavoj vraceje se z Krakova, porazil v úterý SK Hradec Králové 4:1, což jest pěkným výkonem po mnohém cestováni a dvou zápasech s velmi dobrou Wislou.

SK Slavoj wracając z Krakowa pokonał we wtorek SK Hradec Kralove 4:1, co jest pięknym osiągnięciem po długim podróżowaniu i dwóch spotkaniach z bardzo dobrą Wisłą.



Wspomnienia

"Przegląd Sportowy" z 1936.05.11 numer 40/1936 strona 3

Historja z przed 25 lat. Co mówią karty roczników o wizycie Aberdeen w Krakowie
Przegląd Sportowy, 11 maja 1936
Kraków, w maju.

Działo się to dokładnie ćwierć wieku temu, 11 maja 1911. Nie mniej, nie więcej, tylko dokładnie 25 lat.

Prasa krakowska rozpisywała się szeroko o zbliżających się wyborach do parlamentu austrjackiego. Na pierwszych stronach widniały całe szoalty mów kandydackich, wielkie tytuły zachwalały hasła stronnictw.

A obok tych wielkich artykułów, gdzieś drobnym petitem i pod niewielkim tytułkiem czytaliśmy:

"Towarzystwo Sportowe "Wisła" w przededniu ciężkiego meczu footballowego, zapowiedzianego na dnie 20 i 21 b. m. z zawodową drużyną szkocką "F.C. Aberdeen" rozegra dnia 13 i 14 b.m. na boisku pozlotowem dwa bardzo zajmujące matche z wybitnym czeskim klubem "Slavoj" z Pragi".

Doskonały szpurt "Slavoju"

"Slavoj" - głosił dalej komunikat - gra nową techniką, którą pierwszy pokazał w całych Czechach. Jeszcze przed angielskim klubem "Eastbourne", grającym tą samą metodą ze "Słavią", przyczem ostatnia uległa 4:0.

Nowa metoda polega na tem, że nie podaje się do nóg współgraczowi, tylko silnie wprzód i to między backów, cały zaś atak, mający doskonałego szpurta, dogania piłkę między bramką a backami, przyczem unika się skupienia pod bramką przeciwnika".

Tak szumnie reklamowany styl Czechów nie był jednak wzorem doskonałości i musiał się gruntownie różnić od tego, który pozwolił "Eastbournowi" na "wkropienie" aż czterech bramek "Slavii" praskiej.

Czyż można się dziwić, że sprawozdawca krakowski rozczarował się i napisał potem co następuje:
"Przezorność każe miejscowym klubom w komunikatach sławić przyjeżdżające drużyny ponad miarę. Tak było przed zawodami z wiedeńską drużyną reprezentacyjną, która, choć bardzo dobra, takich Himalajów piłkarskich nie przedstwaiała, tak samoi obiecnie ze "Slavojem". Dość na tem, że Czesi dostali pierwszego dnia od "Wisły" 3:1, rewanżując się dopiero następnego dnia wygraną 4:0".

[...]


rg
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1936/numer040/imagepages/image3.htm