1914.04.17 Wisła Kraków - Preussen Wrocław 9:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: 20.04. Kraków. Oleandry. Wisła-Preussen Wrocław 9:0 (5:0). Czołowa drużyna Południowych Niemiec, słynąca „długiem podawaniem piłki... celnemi strzałami, oraz szybką orie...)
Linia 1: Linia 1:
20.04. Kraków. Oleandry. Wisła-Preussen Wrocław 9:0 (5:0).
20.04. Kraków. Oleandry. Wisła-Preussen Wrocław 9:0 (5:0).
-
 
+
[[Grafika:Czas 1914.04.17.jpg|right|thumb|200px]]
Czołowa drużyna Południowych Niemiec, słynąca „długiem podawaniem piłki... celnemi strzałami, oraz szybką orientacyą” [CZ 135] nie potwierdziła swych walorów w Krakowie. Dla Wisły mecz ten był okazją do rehabilitacji za porażkę we Wrocławiu. "Była to rzeź sportowa. Gra prowadzona w żywem tempie od pierwszej chwili wykazała przewagę przygniatającą" Wisły. Proussen wbrew zapowiedziom zaprezentował się jako drużyna o kiepskiej technice. Wyraźnie stremowani gracze wrocławscy już do przerwy przegrywali 5:0. Licznie zgromadzona publiczność miała też i powody do wesołości gdy niewysokiemu bramkarzowi Wisły (trzymającemu piłkę na piersi) próbował ją wybić głową kieszonkowego wzrostu napastnik Preussen.
Czołowa drużyna Południowych Niemiec, słynąca „długiem podawaniem piłki... celnemi strzałami, oraz szybką orientacyą” [CZ 135] nie potwierdziła swych walorów w Krakowie. Dla Wisły mecz ten był okazją do rehabilitacji za porażkę we Wrocławiu. "Była to rzeź sportowa. Gra prowadzona w żywem tempie od pierwszej chwili wykazała przewagę przygniatającą" Wisły. Proussen wbrew zapowiedziom zaprezentował się jako drużyna o kiepskiej technice. Wyraźnie stremowani gracze wrocławscy już do przerwy przegrywali 5:0. Licznie zgromadzona publiczność miała też i powody do wesołości gdy niewysokiemu bramkarzowi Wisły (trzymającemu piłkę na piersi) próbował ją wybić głową kieszonkowego wzrostu napastnik Preussen.
Na podstawie: IKC nr 93 i "Czas" nr 135.
Na podstawie: IKC nr 93 i "Czas" nr 135.

Wersja z dnia 16:49, 29 sty 2009

20.04. Kraków. Oleandry. Wisła-Preussen Wrocław 9:0 (5:0).

Czołowa drużyna Południowych Niemiec, słynąca „długiem podawaniem piłki... celnemi strzałami, oraz szybką orientacyą” [CZ 135] nie potwierdziła swych walorów w Krakowie. Dla Wisły mecz ten był okazją do rehabilitacji za porażkę we Wrocławiu. "Była to rzeź sportowa. Gra prowadzona w żywem tempie od pierwszej chwili wykazała przewagę przygniatającą" Wisły. Proussen wbrew zapowiedziom zaprezentował się jako drużyna o kiepskiej technice. Wyraźnie stremowani gracze wrocławscy już do przerwy przegrywali 5:0. Licznie zgromadzona publiczność miała też i powody do wesołości gdy niewysokiemu bramkarzowi Wisły (trzymającemu piłkę na piersi) próbował ją wybić głową kieszonkowego wzrostu napastnik Preussen.

Na podstawie: IKC nr 93 i "Czas" nr 135.