1919.10.12 Kraków - Lwów 3:1
Z Historia Wisły
Kraków | 3:1 (1:1) | Lwów | ||||||||
widzów: 5000 | ||||||||||
sędzia: Jan Hipp (Lwów) | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Opis meczu
12.10. b. Cracovii. Kraków-Lwów 3:1 (1:1). Szubert - Bujak, Gintel - Śliwa, Cikowski, Synowiec - Marcinkowski, Mielech, Kałuża, Reyman, Dąbrowski. Gole: Kałuża 2, Reyman. s. Hipp. [wg Rzeczpospolitej nr 30 Reyman nie strzelił gola; wg Czasu 231 strzelił!]
Skład Krakowa oparto na graczach Cracovii i Wisły. Do pierwszego meczu Krakowa i Lwowa w wolnej Polsce starano się przygotować pod Wawelem sumiennie. Planowano nawet rozegranie dwu sparingów Teamu A i Teamu B, jednak wskutek ambicjonalnych sporów międzyklubowych, który z zespołów krakowskich ma obsadzić w drużynie Krakowa więcej pozycji, Wisła nie dała graczy „na match ćwiczebny” (2.10). Miało to być swoistym „protestem przeciw obsadzaniu drużyny reprezentacyjnej większością Cracovii”. Mimo to w podstawowym składzie w konfrontacji z lwowianami na boisko wybiegło 6 graczy Cracovii i 5 z Wisły.
Łupem bramkowym w tym meczu podzielili się Kałuża (był autorem 2 goli)) i Reyman (1). Współpracowali zresztą ze sobą wzorowo, czego dowodem była przełomowa akcja w drugiej połowie meczu, kiedy „z pięknego passingu Kałuży, strzela Rajman drugiego” gola. Lwowian dobił potem Kałuża, strzelając ostatnią bramkę meczu. W październikowej potyczce na boisku Cracovii reprezentacja Krakowa prezentowała się nadzwyczaj korzystnie, mając przewagę przez całe spotkanie. Zwycięstwo jednak zapewniła sobie dopiero w drugiej połowie, gdyż do przerwy wynik brzmiał 1:1. Ciekawostką był fakt, że wysokie ceny biletów na to spotkanie tłumaczono faktem, „że kwota z meczu uzyskana dopomoże do rozpoczęcia prac przygotowawczych nad ekspedycją pierwszej polskiej reprezentacji footballowej na międzynarodowe igrzyska olimpijskie”.