1920.05.23 WKS Warszawa - Wisła Kraków 0:0

Z Historia Wisły

1920.05.23, mecz towarzyski, ,
WKS Warszawa 0:0 Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
WKS Warszawa


trener: bez trenera
Wisła Kraków


trener: bez trenera

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Gazeta Poranna z 23.05.1920

Krakowska Wisła w Warszawie.
Gazeta Poranna, 23 maja 1920
23 i 24 bm. rozegra dwa matche z Wojskowym Klubem sportowym D. O. a. i z Polonia. Match Polonii z Wisłą zapowiada się bardzo ciekawie.




Gazeta Poranna z 27.05.1920

Wisła - D. O. G. Warszawa.
Gazeta Poranna, 27 maja 1920
Match footballowy między mistrzowską Wisłą a drużyna wojskową D. O. G. nie dał rezultatu 0:0. Chlubnie to świadczy o sile drużyny warszawskiej.


Gazeta Warszawska z 26.05.1920

ŻYCIE SPORTOWE Piękne dni footballu warszawskiego.
Gazeta Warszawska, 25 maja 1920
W ubiegłe dwa dni świąt rozgrywały się w Agrykoli spotkania piłki nożnej między pierwszorzędną drużyną małopolską Wisłą, (która pobiła Cracovię 1:0) a warszawskimi dwoma popularnymi klubami Wojskowymi w niedzielę i, Polonją w poniedziałek.

Niedzielne zawody

Wisła - Kl. Wojskowy 0:0

acz wykazały nieoczekiwaną siłę warszawskich wojskowych nie były zbyt zajmujące ze względu na brak bramek i wolne tempo gry. W każdym razie wykazały raz jeszcze szybki postęp młodego klubu wojskowych.

Natomiast nazajutrz mecz

Polonja - Wisła 3:1 (0:1)

dostarczył ogromnej satysfakcji kilkutysięcznym tłumom zapełniającym trybuny i cały plac dookoła boiska. Udział kilku naszych graczy Olimpijskich podniósł poziom zawodów do zupełnie europejskiego stanowiska.

Nie mogąc z braku miejsca przytoczyć szczegółowego przebiegu zawodów, zaznaczamy, iż ustawiczne wybuchy grzmotu oklasków, okrzyki zachęty i protestu tłumów świadczą o wahaniu się zwycięstwa. Do przerwy przewagę miała Wisla (0:1 ze strzału Kowalskiego), po przerwie przez strzał Lotha wynik się wyrównał 1:1, a rychło przechylił na korzyść Polonji 2:1 po strzale Hamburgera. Wisła traci panowanie nad sobą, czego wynikiem jest karny rzut, zaordynowany przez sędziego na jej niekorzyść, przez co w rezultacie następuje piękne zwycięstwo Polonji 3:1, przyjęte z niedającym się opisać entuzjazmem przez publiczność. Niektórych graczy tłum wyniósł na rękach z boiska. Po meczu tym ogromnie wzrosły szanse Polonji do zdobycia tegorocznego Mistrzowstwa Rzeczypospolitej w footballu. Przytłaczająca przewaga małopolskich klubów nad stołecznymi przeszła już - jak się zdaje - do przeszłości.