1920.10.17 Cracovia - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

1920.10.17, Mecz towarzyski, 13:30, niedziela
Cracovia 1:1 (1:0) Wisła Kraków
widzów:
sędzia: Adam Obrubański z Krakowa
Bramki
Adam Kogut 27' 1:0
1:1

68' Władysław Kowalski
Cracovia
2-3-5
Mieczysław Wiśniewski
Ludwik Gintel
Stefan Fryc
Edward Strycharz
Tadeusz Synowiec
Marian Majcherczyk
Zygmunt Alfus
Stanisław Mielech
Bolesław Kotapka
Adam Kogut
Leon Sperling

trener:
Wisła Kraków
2-3-5
Michał Szubert
Andrzej Bujak
Wilhelm Cepurski
Franciszek Turmiński
Stefan Śliwa
Witold Gieras
Stefan Reyman II
Marian Danz I
Henryk Reyman I
Władysław Kowalski II
Stanisław Marcinkowski

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

17.10. Wisła-Cracovia 1:1 s. Obrubański.

„Czas” z 23.10: „W ubiegła niedzielę rozegrały dwa tutejsze główne kluby piłkowe „Cracovia” i „Wisła” match z rezultatem 1:1. „Cracovia” wystąpiła w składzie słabszym bez swoich wypróbowanych graczy Kałuży, Dąbrowskiego i Poznańskiego; „Wisła” miała napad odnowiony, a jej tyły zasłaniali skutecznie tak doświadczeni weterani jak Bujak, Cepurski i Szubert. Zawody były prowadzone w tempie dość powolnem, do czego przyczynił się także stan toru, pełnego nierówności i brak techniki u przeważnej liczby graczy. Walka toczyła się chwiejnie, kolejno przy obu bramkach, z lekką przewagą „Cracovii”. Wiele zręcznie stworzonych pozycyj nie zostało wyzyskanych przez oba napady w końcowej rozgrywce. Wojna osłabiła sport piłkowy, który stał przedtem tak wysoko w Krakowie”.


„Ilustrowany Kurier Codzienny” z 18.10: „Zawody w piłkę nożna rozegrają w niedzielę b.m. dwa najsilniejsze kluby Krakowa „Wisła” i „Cracovia”. Zawody e nie bez słuszności nazwane „Derby” footballowe krakowskie, budzą silne zainteresowanie ze względu na obecne składy obu drużyn, mocno różniące się od składów tychże klubów przy ostatniem spotkaniu”.


„Ilustrowany Kurier Codzienny” z 20.10: „Wynik powyższy nie daje należytego sądu o przebiegu gry, a tem więcej nie może stawiać podstawy do oceny wartości obydwu drużyn. Przeciw kompletnej drużynie „Wisły” stanęła „Cracovia” bez swych najwybitniejszych graczy – brak Cikowskiego, Dąbrowskiego, Kałuży i Poznańskiego, zastąpiono graczami rezerwy. Zastępcy wywiązali się zupełnie dobrze nie tylko co do samej gry t.j. do kombinacyi techniki, brakło jednak atakowi białoczerwonych tej pewności strzałów, jakiej niezbędnie potrzeba by pokonać dobrze usposobione tyły „Wisły”. Z ataku „C doskonałym był Szperling, Kogut miał parę wspaniałych wprost żonglerskich technicznie momentów, lecz pracuje naogół za mało i wolno. Kotapka fizycznie za słaby. Pomoc „Cracovia” grała przeciętnie dobrze, obrońcy pewni. Wiśniewski w bramce wykazuje obecnie wysoką formę. Doskonały obrońca Gintel, pozwala sobie na z„wózkowanie” pod bramką...

Tyły Wisły grały... bardzo dobrze ... [nieczytelne] Śliwie należy wytknąć sposób atakowania przeciwnika. – p. Obrubański zwykle doskonały jako sędzia, był widocznie niedysponowany, i tem należy tłumaczyć szereg pominiętych przezeń wykroczeń.

Gra na ogół spokojna, ale już po kilku minutach wykazała przewagę „Cracovii”, która objęła zasadniczą grę w swe ręce, zwłaszcza w drugiej połowie. Nie bez przykrości musimy stwierdzić znaczny spadek w poziomie gry naszych klubów..”


Wisła wystąpiła w prawie najmocniejszym składzie - Cracovia bez kilku czołowych graczy. Przeważała optycznie Cracovia. U Wisły ""znać było staranny trening. Napad pełen starania, lecz starania jego rozbijały się o męską postawę tyłów Cracovii. Na podstawie: Nowa Reforma nr 200.