1921.05.08 Wisła Kraków - Makkabi Kraków 1:1

Z Historia Wisły

1921.05.08, A klasa, 3. kolejka, Kraków, niedziela
Wisła Kraków 1:1 (1:1) Makkabi Kraków
widzów: bardzo liczna
sędzia: Jakub Seidner z Krakowa
Bramki
Henryk Reyman (k) 10'

1:0
1:1

(w) Schneider
Wisła Kraków
2-3-5
Michał Szubert
Andrzej Bujak
Kazimierz Kaczor
Stanisław Kowalski
Franciszek Turmiński
Marian Szpórna
Albin Węgrzyn
Franciszek Danz
Henryk Reyman
Stefan Śliwa
Stanisław Marcinkowski

trener: brak
Makkabi Kraków
2-3-5
Kalman Osiek
Silberspitz
Bernard Schneider II
Jozna Tislowitz
Kleinman
Józef Weiss
Tigner
Henryk Heim
Perlmutter
Herman Schneider I
Klein

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

"IKC" z 1912.05.10

ZE SPORTU.

Wisła – Makkabi 1:1 (1:0).

Nawiązując do naszej onegdajszej notatki w sprawie sędziów – musimy znów zwrócić uwagę kompetentnych czynników sportowych na obecny skład kollegium sędziowskiego, którego dłużej już tolerować nie można. Rozumiemy dobrze, że brak nam odpowiednio wykwalifikowanych sportowców, jednak to nie usprawiedliwia wyznaczania na sędziów w zawodach o mistrzostwo ludzi, za którymi nic, prócz tupetu, nie przemawia.

Zawody o mistrzostwo dla sportu footballowego, a przedewszystkiem dla danych klubów, mają zbyt wielkie znaczenie, ażeby uzależniać wynik zawodów, a temsamem miejsce w mistrzostwie od sędziego, który – jak wczoraj – z pewnych względów osobistych wydał świadomie niekorzystne orzeczenia przecie jednej z drużyn. Niesprawiedliwe te orzeczenia wpłynęły w dużej mierze na wynik zawodów. Dlatego apelujemy ponownie do kollegium sędziowskiego: wyznaczajcie panowie na sędziów do zawodów o mistrzostwo ludzi o pewnej kulturze sportowej, oraz o długiej a owocnej działalności na niwie sportowej (np. dra L. lub inż. R.). Inni niechaj ograniczają się do prowadzenia zawodów mniej ważnych.


Gra wczorajsza „Wisły” i „Makkabi” nie nadaje się do szczególnego zmawiania. Obie drużyny były sobie równe. „Wisła” uzyskuje bramkę z rzutu karnego, „Makkabi”zaś z wolnego.

Wisła: Szubert - Bujak, Kaczor - Kowalski I, Turmiński - Szpurna, Węgrzyn, Danz, Reyman, Śliwa, Marcinkowski.

Makkabi: Osiek - Silberspitz, Schneider II - Tislowitz, Kleinman, Weiss - Tigner, Heim, Perlmutter, Schneider I, Klein.

Gra początkowo nerwowa, prowadzona w środku boiska. Dopiero karny dla Wisły przynosi pierwszą bramkę i ożywia Makkabi. Dobra gra obrony Wisły i pomocy, słaba ataku; mecz walki, chaotyczny. Gol dla Maccabi padł z rzutu wolnego, a strzelił go Schneider. Spotkanie wyrównane, a wynik sprawiedliwy. Sędzia kiepsko prowadził zawody. Wg IKC wynik do przerwy był 1:0.

Tygodnik Sportowy

ROK I. KRAKÓW DNIA 21. MAJA 1921 ROKU. NR. 1

Niedziela 8. maja.

Wisła — Makkabi 1: 1 (1 : 1).

Match powyższy, rozstrzygający o drugiem miejscu w pierwszej rundzie walk o mistrzostwo klasy A. K. Z. O. P. N. zgromadził bardzo liczną publiczność, zainteresowaną niepewnością wyniku. W alka zapowiadała się ostro. Drużyny stanęły w następującym składzie:

Wisła: Szubert, Bujak, Kaczor, Kowalski I., Turmiński, Szpurna, Węgrzyn, Danz, Reyman, Śliwa, Marcinkowski.

Makkabi: Osiek, Silberspitz, Schneider II., Tislowitz, Kleinman, Weiss. Tigner, Heim, Perlmutter, Schneider I., Klein.

Z początku gra toczy się mniej więcej pośrodku, drużyny obstawiają się dokładnie, znać skoncentrowanie uwagi wszystkich graczy około swego zadania, zdenerwowanie widoczne nie pozwala na rozwinięcie jakiegoś planu lub kombinacji. Gra jest dziwnie nie celową, zapoznawanie się wzajemne, rezerwowanie sił, instynktowna obustronna defenzywa daje się zauważyć. Dopiero rzut karny na korzyść Wisty daje jej goala i staje się bodźcem u Makkabi do rozwinięcia tempa. Atak Makkabi przeprowadza niekiedy piękną kombinację, ale brak decyzji i energji przed goalem, dezorjentacja w strzale są hamulcem w osiągnięciu efektywnego skutku. Rzut wolny na korzyść Makkabi bity przez Schneidra I. bardzo ładnie wyrównuje szanse. Do pauzy 1:1. Po pauzie drużyny starają się szale zwycięstw a przechylić na swą stronę. Obrona Wisły, w tym dniu znakomita, paraliżuje niektóre silne i gniotące ataki Makkabi. Na ogół jednak obie strony nie umiały przyswoić sobie ciągłej kombinacji. Tylko przebłyski pewnych kombinacji zailustrowała środkowa trójka ataku Makkabi, o wiele gorsza w tym dniu, niż na poprzednich dwu matchach, kończące się jednak prawie zawsze na bezsilnym lub nietrafnym strzale. Dobrze pracowała tylko pomoc Makkabi i Wisły. Ataki obustronne były kiepskie i grały górą.— Obrona Makkabi w tym dniu nie dopisała i nie stała na wyżynie. Toteż match był raczej walką fizyczną i wysiłkiem bezplanowym stroskanych i zdenerwowanych z powodu odpowiedzialności za wynik drużyn, niż grą. Rzeczywiście, należy to zaakcentować, zawody o mistrzostwo, nietylko u nas, ale wszędzie, stoją pod względem poziomu sportowego o wiele niżej, od zawodów przyjacielskich. Odpowiedzialność uczestniczących indywiduów i zbiorowej całości, psychika i nastrój walki rozstrzygającej o stanowisku w klasie, nie dozwalają graczom rozwinąć walorów tak indywidualnych jak i zbiorowych.— Pracują tu nerwy więcej i raczej, niż technika fizyczna i myśl planowa. Przypadek i los, szczęście i chwila decydują w walkach mistrzowskich o rezultacie, wyniku, stanowisku. Energja i praca roznamiętnionych graczy, umiejętność techniczna i taktyczna, podporządkowują się nieświadomie prymitywnym , grubym środkom walki, metoda i system , celowość i kombinacja ustępują miejsce chaotycznemu sposobowi gry i fatalistycznemu poglądowi graczy, zdających się na los szczęścia i rezygnujących z przytomnej, konkretnej, myślowej pracy i architektonicznej budowy kombinacyjnego systemu w grze, opierającego się na pewnych zasadniczych przesłankach, których przeprowadzenie faktyczne jest koniecznością, gdy chodzi o skutek i cel, o zwycięstwo.

Gra, acz nie wykazała zbyt wysokiego poziomu, ujawniła pewną poprawę Wisły i widoczną niedyspozycję fizyczną i psychiczną w obronie i ataku Makkabi. Nierozstrzygnięta walka powyższa postawiła Makkabi na drugiem miejscu w klasie A.