1921.08.08 31 pp Łódź - Wisła Kraków 1:3
Z Historia Wisły
| 31 p. Strz. Kan. (team) | 1:3 (0:2) | Wisła Kraków | 
| ||||||
| widzów: | ||||||||||
| sędzia: Artur Marczewski z Łodzi | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Tygodnik Sportowy
Mecz odbył się w drodze powrotnej Wisły z Poznania. Widać było zmęczenie graczy Wisły, stąd, mimo że górowali nad rywalem kombinacją, to tempo meczu było słabe. Mimo to „gra była bardzo ładna dzięki dwustronnemu unikaniu jakichkolwiek brutalności. Zawody miały zatem dla widza ponętny i emocjonujący widok walki przeprowadzanej z całym wysiłkiem energji ujętej jednak w grę szlachetną”. Wynik zdecydowanie za niski.
Na podstawie: Tygodnik Sportowy nr 7.
Przegląd Sportowy nr 13/1921 (13.08.1921) s. 6:
Z Łodzi.
8. sierpnia. Wisła (Kraków) – 31 p. Strz. Kan. (team) 3:1 (2:0).
W drodze powrotnej z Poznania rozegrała krakowska Wisła bardzo interesujące zawody z tut. 31 p. S. K. W szeregach Wisły znać było fizyczne przemęczenie z powodu całonocnej podróży i braku odpoczynku w Łodzi, ponieważ nie przydzielono jej hotelu. Jednakże gra nie ucierpiała na tem, tylko tempo było mierne. Kombinacyjnie Wisła górowała nad przeciwnikiem o całą klasę, i zwyciężyła decydująco. Bramki zdobyli: Reyman (2) i Kowalski II. (1). Wynik nie jest miernikiem sił, mógłby być korzystniejszy dla Wisły.
Sędzia p. Marczewski słaby. Z powodu mylnego rozpoczęcia gry podyktował odrazu rzut wolny, co w żadnych przepisach nie jest przewidziane.
Ilustrowany Tygodnik Sportowy
Nr . 7. N i e d z i e l a 21 s i e r p n i a 1921. R o k I.
Wisła — (Kraków ) — 31 p. s. k. (Łódź ) 3 :1 (2 :0 ).
(Od naszego korespondenta).
Dużem zainteresowaniem cieszyły się zawody z dnia 8 b. m. rozegrane między krakowską „Wisłą", a tutejszą drużyną wojskową 31 p. S. K. (10 dyw. p). Gra była na ogół bardzo ładna, dzięki obustronnemu unikaniu jakichkolwiek brutalności. Zawody miały zatem dla widza ponętny i emocjonujący widok walki, prowadzonej z całym wysiłkiem energji— ujętej jednak w granice szlachetnego i kulturalnego współzawodnictwa.
Grę rozpoczyna „Wisła", lecz w pierwszych minutach panem sytuacji jest 31 p. S. K. , gdyż „Wisła" nie może chwilowo oswoić się z wąską formą boiska, nie pokrytego przytem ani źdźbłem trawy, w krótkim czasie jednak Krakowianie dostosowują się do nowych warunków i chwyciwszy już raz inicjatywę, stają się ciągle groźniejsi aż wreszcie, przy zamieszaniu wywołanem w polu bramkowem31 p. S. K. , zyskują pierwszy goal na swą korzyść. Drużyna 28 p. S. K. na match’u z 14 p. p. w Skierniewicach.
Drużyna wojskowa straciwszy niepotrzebnie jedną bramkę przez niezgrabnie przeprowadzoną obronę— dąży całą siłą do wyrównania niepowodzenia, jednakże jej ataki rozbija dobra para obrońców „Wisły". — Tempo gry nie słabnie, piłka jest częściej w posiadaniu „Wisły" — ale i przeciwnik ma chwile dobrego panowania nad nią. Po ładnej kombinacji i celnym strzale „Wisła" zyskuje drugi goal i na tern kończy się pierwsza połowa gry. —Po zmianie pól atak 31 p. S. K. (w 2 minucie)sprawia licznym widzom miłą niespodziankę, przez niezwykle szybkie i planowe przeprowadzenie piłki pod bramkę „Wisły". Pada ostry strzał prawego łącznika— i piłka wśród burzy oklasków grzęźnie w siatce „Wisły". Ostatnio stworzona sytuacja podnieca obie strony, co powoduje znaczne ożywienie gry. Spotkania: Karaś (31 p. S. K. ) — ŚIiwa („Wisła”)— budzą ogólną wesołość, oraz podziw zwinności i przebiegłości współzawodników. — Mimo wysiłków i starań drużyny łódzkiej wytrawni gracze „Wisły” strzelają w 30 min. jeszcze jedną bramkę tak, że wynik 3:1 zakończył to, nad wyraz sympatyczne oraz interesujące, spotkanie. — Sędziował p. Marczewski. O. Dż.
