1922.06.04 Warta Poznań - Wisła Kraków 1:5
Z Historia Wisły
| Warta Poznań | 1:5 (1:1) | Wisła Kraków | 
| ||||||
| widzów: 2.000 | ||||||||||
| sędzia: Marian Beym z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
| Rogi: 13:3 | ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Wiadomości Sportowe
Nr 13. Kraków, wtorek 6 czerwca 1922. Rok I.
Wiadomości zamiejscowe. 4/VI. bm.
Z POZNANIA. Wisła — Warta 5:1 (1:1).
Pogoda zła — boisko śliskie — początek 445. Przed pauzą w pierwszych min. gra niezdecydowana zamieszanie przed bramkę Wisły — słaby strzał lewego łącznika Warty i bramka dla Warty. Przyczyną tego było to, że Wiśniewski stał przed bramką o U/a metra i górą puścił. Następuje parę strzałów Wisły. Przebój Reymana I. w aut. W parę minut później strzela Kowalski pierwszą bramkę — do pauzy lekka przewaga Wisły niekiedy wypady Warty. Do pauzy 1:1. Po pauzie trening na jedną bramkę, Warta przeszła tylko 3 razy na połowę boiska. Bramki strzelili 2-ga Danz, 3-a Kowalski, 4-ta Danz, 5-ta Reyman.
Gra Wisły bardzo piękna. Publiczności około 2000.
Tygodnik Sportowy
ROK II. KRAKÓW, DNIA 16 C Z ER W C A 19 2 2 ROKU. NR. 61.
Wisła (Kraków) — Warta 5:1 (1:1).
Warta bez Einbachera i Stalińskiego, zresztą bez zmian. Do przerwy gra prawie równa. W 25 min. strzela Prymke jedyną bramkę dla Warty, możliwą do obrony. W 34 m. wyrównuje Wisła przez Kowalskiego. — Po przerwie zupełna przewaga krakowskich gości, którzy pokazali ładną kombinacyjną grę. W min. 10, 18, 22 i 28 padają dalsze bramki dla Wisły. Rogów 12:3 dla Wisły. Zwycięstwo Wisły zasłużone, pracowała ona bez zarzutu. W drugiej połowie Warta rzadko zagrażała bramce gości. Publiczności niewiele.
Sport lwowski
Nr. 14. Piątek, 16. czerwca 1922. Rok I.
OKRĘG POZNAŃSKI.
Poznań.
Wisła (Kraków)—Warta 5:1 (1:1).
4. czerwca. Zawody Jubileuszowe Warty z okazji 10-leciaBoisko Warty. — Skład Wisły: Wiśniewski; Kaczor, Cepurski; Stopa, Śliwa, Gieras; Rayman II, Danz; Rayman, Kowalski II, Marcinkowski. Warta bez Stalińskiego, Einbachera i Cellera.
Pięknie zapowiadający się dzień nie dopisał w całości, gdyż popołudniu lunął obfity deszcz, psując boisko i odstraszając publiczność, która tylko nielicznie stawiła się na boisku. Gra początkowo bardzo ospała, przybiera na tempie dopiero po 24 min., w której Warta zdobywa pierwszą i ostatnią bramkę wspaniałym strzałem Prymki. Wisła atakuje zawzięcie i w 34’ wyrównuje. Połowa 1 :2. W drugiej połowie zaznacza się odrazu przewaga Wisły, która prawie nie schodzi z połowy Warty i zdobywa 4 bramki w 10, 11, 22 i 38 min. Brak Halińskiego dawał się odczuć rażąco. Atak Warty nie mógł zapoczątkować jakiejkolwiek gry kombinacyjnej. Dobrą u Warty była pomoc (zwłaszcza Spojda) i Olszewski w obronie. Wisła przedstawiła się bardzo korzystnie. Tyły wraz ze Śliwą na czele pracowały niezmordowanie, obdzielając atak dobrymi piłkami. W ataku najlepszymi byli Kowalski II i Danz, który jednak grzeszył brakiem strzału. Rayman mimo swych zalet jest za powolny na środkowego ataku. Wiśniewski miał niewiele do roboty, ale kilka strzałów obronił klasycznie. Ogółem widać u Wisły trening, zgranie i szybkość. Warta spadła natomiast znacznie w formie. Wyniki ostatnie są tego dowodem najlepszym. Przewaga Wisły była wprost rażąca. Stosunek rzutów rożnych 12:3 dla Wisły. Pomimo tak-wysokiej wygranej Wisła nie siliła się zbytnio, rezerwując widocznie swe siły na zawody rewanżowe. Sędziował p. Beym. Ciekawa rzecz, że na ostatnich zawodach Warty sędziuje stale p. Beym, członek Warty, pomimo, że są sędziowie, którzy mogliby go godnie zastąpić. Niezbadane są jednak praktyki tutejszego WSS.
