1922.07.22 Wisła Kraków – Strzelec Wilno 7:0

Z Historia Wisły

1922.07.22, Mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 7:0 (4:0) Strzelec Wilno
widzów:
sędzia: Fischer (lub Fiedler)
Bramki
Stefan Reyman 2'
Marian Szpórna 24'
Stanisław Marcinkowski 29'
Kazimierz Kaczor 39'
Władysław Kowalski 48'
Stefan Reyman 53'
Władysław Kowalski 68'
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
7:0
Wisła Kraków
2-3-5
Mieczysław Wiśniewski
Kazimierz Kaczor
Wilhelm Cepurski
Stefan Wójcik
Franciszek Turmiński
Witold Gieras
Franciszek Danz
Marian Szpórna
Stefan Reyman
Władysław Kowalski
Stanisław Marcinkowski

trener:
Strzelec Wilno
2-3-5
Gacek
Bill
Grabowiecki
Mierzejewski
Jan Weyssenhoff
T.Oświęcimski
Wilczyński
Lepiarski
Gryglewski
Makowski
Ryszanek

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy, nr 30/1922

22 lipca Wisła - Strzelec (Wilno) 7:0 (4:0) Wisła bez Reymana I, Kowalskiego I i Śliwy odniosła bardzo łatwe zwycięstwo nad mistrzem okręgu wileńskiego. Strzelec jest drużyną b. sympatyczną, wykazuje wcale dobre zgranie i start do piłki, graczom jego brak jednak, z wyjątkiem Dr. Weyssenhoffa, umiejętności technicznej. Napad odznacza się dobrym biegiem (zwłaszcza lewe skrzydło), lecz pod bramką nie umie zdobyć się na silny i celny strzał.

Cała gra stała pod znakiem wybitnej przewagi Wisły, która bez trudu strzela w równych odstępach czasu siedem bramek, częściowo nie bez winy słabo grającego bramkarza Wilnian. Dopiero pod koniec gry zrywa się Strzelec do energicznych ataków - stwarza kilka niebezpiecznych sytuacyj pod bramką Wisły, wyjaśnionych przez Wiśniewskiego i Kaczora.

Publiczności bardzo mało. Sędzia p. Fischer.

Wiadomości Sportowe

Nr. 20. Kraków, poniedziałek 24 lipca 1922. Rok I.

Z KRAKOWA. Wisła — K. S. Strzelec (Wilno) 7:0 (4:0). 22. lipca 1922.

Przez dwa dni gościł Kraków mistrzowską drużynę Wilna, K. S. „Strzelec”. Goście wileńscy spotkali się w pierwszym dniu swego pobytu w Krakowie z T. S. „Wisła”.

Zawody nie należały do zbyt interesujących, już choćby z tego powodu, że Strzelec jest jeszcze drużyną zbyt surową i nadto młodą, i by się mógł spotykać z poważnymi przeciwnikami. Wilnianie, fizycznie silni i na boisku ogromnie ruchliwi, grają z ambicją i temperamentem. Technika ach jednak — oprócz jakieś takiej gry główkami — i kombinacja pozostawiają wiele do życzenia. Brak celowego podawania, nieudolny „stopping“, słaba orientacja, głównie pod bramką przeciwnika, dalej nieumiejętność Oddawania celnych i skutecznych strzałów na bramkę — oto wady, jakie cechują tę młodą, kresową drużynę. Lecz niewątpliwie po wydatnej k celowej pracy będz.ie mógł Strzelec braki swe uzupełnić i stanie się wtedy zespołem naprawdę „pierwszoklasowym”. Obie drużyny stanęły na boisku w następujących składach:

Wisła: Wiśniewski, Kaczor, Cepurski, Wójcik (rez.), Turmiński (rez.), Gieras, Marcinkowski. Kowalski, Reyman II (rez.), Szpurna, Danz.

Strzelec: Gacek, Bil, Grabowiecki, Mierzejewski, Weyssenhoff, Oświęcimski, Wilczyński, Lepiarski, Grylewski, Małkowski; Ryszanek.

Grę rozpoczyna Wisła, imając przeciw sobie słońce i po przeprowadzonych kilku atakach .uzyskuje już w 2 min. gola, strzelonego przez Reymana li w lewy róg bramki. Gra toczy się nadal na połowie gości. Rzadko tylko napastnicy Strzelca dociera, ą w pobliże pola karnego Wisły, gdzie ich ataki likwiduje łatwo obrona miejscowych. Wisła naciera dłuższy czas bez rezultatu; szereg bowiem pewnych pozycji idzie na marne, przeważnie wskutek niecelności rzutów na bramkę. 14 -min. przynosi róg dla Wisły; bije go dobrze Danz, piłkę łapie Turmiński i strzela ostro tuż koło słupka bramki przeciwnika. Nieco później nie wyzyskują Wiślacy rzutu wolnego z przedpola karnego gości. Teraz gra na chwilę otwarta. Strzelec zaprzestaje akcji jedynie defenzywnej i przechodzi do ataku, zmuszając dwukrotnie bramkarza Wisły do poważnej interwencji. Lecz niebawem siły gości słabną, z czego korzystają miejscowi i w 24 min. zdobywają drugiego goła, strzelonego przez Szpurnę w lewy róg. W pięć minut później zdobywa Marcinkowski pięknym strzałem z lewego skrzydła następną bramkę dla miejscowych. Strzelec skonsternowany i trzema -utraconymi punktami, skupiła się do obrony zagrożonej bramki, wskutek czego i gra traci całe swe dotychczasowe zajęcie, zamieniając Się zwolna w trening na jedną bramkę. W 31 min. róg dla Wisły niewyzyskany. Zaraz potem objeżdża Danz obrońców i pomoc przeciwnika i. z paru kroków ostrym, górnym rzutem -pakuje piłkę... w aut. Następny dłuższy pobyt miejscowych na polu karnem Strzelca mija bez rezultatu. Dopiero w 39 min. uzyskuje Wisła wolny z przedpola karnego Wilnian, zamieniony przez Kaczora w gola. Na tym wyniku kończy się pierwsza połowa gry.

Po zmianie pól inicjatywa -spoczywa nadal w nogach Wiślaków, którzy też w 3 min. -po zaczęciu uzyskują gola, strzelonego przez Kowalskiego. 8 min. przynosi udałą walkę Reymana II z obrońcami Strzelca, zakończoną szóstym zrzędu golem. Odtąd gra otwarta. Zmiennie ataki obu stron nić przynoszą poważniejszej zmiany sytuacji. Strzelec marnuje kilkakrotnie. doskonałe do Zdobycia choćby honorowej bramki pozycje (17, 20, 22 min.). -Dopiero w 23 min. zdobywa Kowalski ostatnią bramkę dnia, minąwszy pewnie Obronę i pomoc przeciwnika. Koniec zawodów przynosi jeszcze po jednym rzucie z rogu dla obu stron, przez żadną ,z walczących drużyn nie wyzyskanym. Przy stanie zatem bramek 7:0 i rogów 3:1 kończy sędzia mecz. Zawody prowadził p. Fischer


Tygodnik Sportowy

ROK II. KRAKÓW, DNIA 2 8 LIPCA 19 22 ROKU NR. 67,


22. VII. Strzelec (Wilno ) — Wisła 0 : 7 (0 :4 ).

Boisko Wisły. Sympatyczna mistrzowska drużyna Wilna gościła poraź pierwszy w Krakowie. Trudno coś konkretnego o tej drużynie powiedzieć. Goście rozporządzają znakomitym, a zwłaszcza ambitnym materjałem. Niedopisują jednakowoż w zupełności pod względem technicznym. Ujawnia ją pewnego rodzaju niezaradność obchodzenia się z piłką Taktyka Wileńczyków nie wytrzymuje najmniejszej krytyki. Niedostateczne krycie przeciwnika przez skrajnych pomocników, było zdaniem naszem powodem przykrych porażek w obu dniach. Atak, przedstawiający się jako zlepek pięciu graczy, bez zmysłu, kombinacyjnego i bez jakiejkolwiek myśli przewodni nie umiał wyzyskać, w skutek braku decyzji strzału szeregu pewnych pozycji. Ogólna djagnoza - przeciętna druga klasa okręgu krakowskiego.

Ze względu jednakowoż na wymienione wyżej walory, ambicję graczy i dobroć materjału, rokujemy Strzelcowi korzystne horoskopy. Drużyna powinna przy systematycznym trenningu, nie zrażając się wysokocyfrowemi niepowodzeniami, rozgrywać często zawody z silnymi przeciwnikami.

Wytężająca praca i znaczna ilość rozgrywanych zawodów podniesie napewno poziom sportowej sympatycznej jedenastki wileńskiej.

Sędziował w pierwszym dniu p. Fischer, w drugim dniu p. Wiśniewski.


Sport lwowski

Nr. 20. 28. lipca 1922. Rok I.

Wisła—Strzelec (Wilno) 7:0 (4:0).

22 lipca. Zawody towarzyskie. Sympatyczny mistrz okręgu wileńskiego okazał się drużyną ambitną i grającą nader ofiarnie, lecz brak zgrania, słabe wyrobienie techniczne i kombinacyjne nie pozwoliły Strzelcowi na bardziej skuteczny opór. Skład drużyn był następujący: Strzelec: Gacek; Bil, Grabowicki; Mierzejewski, Weysenhoff, Oświęcimski; Wilczyński, Lepiarski, Gryglewski, Makowski, Ryszanek. Wisła: Wiśniewski; Cepurski, Kaczor, Gieras, Turmiński, Wójcik; Marcinkowski, Kowalski II, Reyman II, Szpurna, Danz.

Grę zaczyna Wisła. W 4’ Reyman II wykorzystuje sytuację podbramkową i ładnym strzałem pakuje piłkę w siatkę. Następuje serja ataków Wisły, niewykorzystanych z powodu braku celnych strzałów. W 18’ niebezpieczną sytuację pod bramką Wisły, wytworzoną przez rzut wolny z linji pola karnego, wyjaśnia Wiśniewski. Śliczny atak Wisły kończy Szpurna skutecznym strzałem, zdobywając w 25’ drugą bramkę dla swych barw. Przewaga Wisły zaznacza się coraz silniej i 30’ przynosi trzecią bramkę, strzeloną ślicznie przez Marcinkowskiego ze skrzydła. W 35’ strzela Kaczor czwartą bramkę z rzutu wolnego tuż za polem karnem i rezultat ten pozostaje do pauzy niezmieniony.

Po przerwie Wisła po krótkiej kombinacji uzyskuje przez Kowalskiego w 48’ piąty punkt. 54 minuta przynosi szóstą a 63’ ostatnią bramkę. Teraz gra otwarta. Z graczy wyróżnili się z Wisły Kowalski, Danz i Turmiński, z Strzelca Lepiarski, Makowski i obaj obrońcy. Gra prowadzona fair, przyniosła widzom kilka ładnych momentów. Rogów 3:1 da Wisły. Zawody prowadził p. Fischer naogół dobrze.

Wawel — Strzelec (Wilno) 6:1 (3:1)