1923.09.23 Resovia - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 4 wersji pośrednich.) | |||
Linia 4: | Linia 4: | ||
| stadion(miasto) = | | stadion(miasto) = | ||
| godzina = | | godzina = | ||
- | | herb gospodarzy = | + | | herb gospodarzy = Resovia Rzeszów herb.jpg |
- | | herb gości = | + | | herb gości = Wisła Kraków herb1.jpg |
| gospodarze = [[Resovia]] | | gospodarze = [[Resovia]] | ||
| wynik = 0:0 | | wynik = 0:0 | ||
Linia 18: | Linia 18: | ||
| statystyki = Rogi: 4:5 | | statystyki = Rogi: 4:5 | ||
}} | }} | ||
- | + | [[Grafika:Tygodnik Sportowy 1923-10-09b.jpg|thumb|right|200 px]] | |
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
===Przegląd Sportowy numer 39 (124), środa 26 września 1923, strona 12:=== | ===Przegląd Sportowy numer 39 (124), środa 26 września 1923, strona 12:=== | ||
- | + | [[Grafika:Przegląd Sportowy 1923-09-25.jpg|thumb|right|200 px]] | |
23 września. Resovia – Wisła (Kraków) 0:0 | 23 września. Resovia – Wisła (Kraków) 0:0 | ||
Linia 27: | Linia 27: | ||
Sędzia p. Sternberg prócz koalicyjnych okularów nie pokazał nic nowego. W kilkusekundowych odstępach przerywał grę, odgwizdując spalone i foule tak ze strony Wisły jak i Resovii, na czem gra bardzo ucierpiała. S. | Sędzia p. Sternberg prócz koalicyjnych okularów nie pokazał nic nowego. W kilkusekundowych odstępach przerywał grę, odgwizdując spalone i foule tak ze strony Wisły jak i Resovii, na czem gra bardzo ucierpiała. S. | ||
+ | ===Tygodnik Sportowy=== | ||
+ | |||
+ | ROK III. KRAKÓW, DNIA 9 PAŹDZIERNIKA 1923 ROKU NR. 37. | ||
+ | |||
+ | Z Rzeszowa. 23. IX. Wisła komb. (Kraków) — Resovia 0:0, Wisła z 4 graczami z I-szej drużyny. Gra obustronnie bez duszy i ambicji. Wszystko wygodne, nawet zanadto leniwe. Do tego najzwyklejsze tchórzostwo ataku Wisły, który ani razu nie ważył się podejść i próbować odebrać piłkę obrońcy Resovii Małeckiemu. Gdyby gracz ten był się zorjentował w sytuacji, mógłby śmiało sam piłką objeżdżać boisko i nawet do bramki Wisły z nią wjechać. Szczególny respekt miał przed nim p. Danz, zresztą niepoprawny solista i bardzo ciężki w decyzji strzału. Lewoskrzydłowy Wisły kompletnie nieudolny. Obrona dobra. Bramkarz miał mało roboty. W Res. wyśmienity bramkarz Górski, obrona dość dobra, reszta marna. Zawody prowadził bez zarzutu p. Sternberg z Krakowa. Uwagi wydziałowego Res. z akad. wykształceniem, skierowane po zawodach do sędziego w obecności wielu gości, były grubym nietaktem, pominąwszy bezpodstawność. Publiczność bowiem we większej swej części okazała bardzo mało zrozumienia dla gry, co objawiły choćby śmiechy i urągania, gdy obrona Wisły podawała z konieczności piłkę swojemu bramkarzowi. M . F | ||
+ | |||
[[Kategoria:Mecze towarzyskie z rywalami krajowymi 1923 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Mecze towarzyskie z rywalami krajowymi 1923 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1923 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1923 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Resovia]] | [[Kategoria:Resovia]] |
Aktualna wersja
Resovia | 0:0 | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Sternberg | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Rogi: 4:5 |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy numer 39 (124), środa 26 września 1923, strona 12:
23 września. Resovia – Wisła (Kraków) 0:0
Wisła osłabiona rezerwowymi graczami grała dosyć przeciętnie. W pierwszej połowie Resovia przeważała, mając za sobą wiatr, w drugiej przez pierwszy kwadrans znowu Wisła silnie naciskała. Obie strony nie wyzyskały wielu dogodnych sytuacyj. Najlepszym na boisku był świetnie dysponowany bramkarz Resovii Górski. Rogów 5:4 dla Wisły.
Sędzia p. Sternberg prócz koalicyjnych okularów nie pokazał nic nowego. W kilkusekundowych odstępach przerywał grę, odgwizdując spalone i foule tak ze strony Wisły jak i Resovii, na czem gra bardzo ucierpiała. S.
Tygodnik Sportowy
ROK III. KRAKÓW, DNIA 9 PAŹDZIERNIKA 1923 ROKU NR. 37.
Z Rzeszowa. 23. IX. Wisła komb. (Kraków) — Resovia 0:0, Wisła z 4 graczami z I-szej drużyny. Gra obustronnie bez duszy i ambicji. Wszystko wygodne, nawet zanadto leniwe. Do tego najzwyklejsze tchórzostwo ataku Wisły, który ani razu nie ważył się podejść i próbować odebrać piłkę obrońcy Resovii Małeckiemu. Gdyby gracz ten był się zorjentował w sytuacji, mógłby śmiało sam piłką objeżdżać boisko i nawet do bramki Wisły z nią wjechać. Szczególny respekt miał przed nim p. Danz, zresztą niepoprawny solista i bardzo ciężki w decyzji strzału. Lewoskrzydłowy Wisły kompletnie nieudolny. Obrona dobra. Bramkarz miał mało roboty. W Res. wyśmienity bramkarz Górski, obrona dość dobra, reszta marna. Zawody prowadził bez zarzutu p. Sternberg z Krakowa. Uwagi wydziałowego Res. z akad. wykształceniem, skierowane po zawodach do sędziego w obecności wielu gości, były grubym nietaktem, pominąwszy bezpodstawność. Publiczność bowiem we większej swej części okazała bardzo mało zrozumienia dla gry, co objawiły choćby śmiechy i urągania, gdy obrona Wisły podawała z konieczności piłkę swojemu bramkarzowi. M . F