1925.02.22 Wisła Kraków - Podgórze Kraków 10:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 10:0 (7:0) | Podgórze Kraków | ||||||||
widzów: 700 | ||||||||||
sędzia: Stanisław Ziemiański z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
mecz skrócony o 15 minut. |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Dobra gra ataku Wisły, w którym wyróżnił się młody center Bajorek!!! Na podstawie: Stadion nr 9.
„Ilustrowany Kuryer Codzienny”
1925, nr 53 (22 II).
PODGÓRZE--WISŁA. W najbliższą niedzielę rozegra pierwsza drużyna Wisły zawody przyjacielskie z „Podgórzem”, które dzięki tylko nieszczęśliwemu zbiegowi okoliczności nie znalazło się w klasie A. Jest to najsilniejsza drużyna B-klasowa w Krakowie, a wobec ambicji i zapału, jaki cechuje Podgórze, należy się spodziewać, iż zawody te będą bardzo interesujące. Odbędą się one na boisku Wisły o godzinie 3 popołudniu.
Tygodnik Sportowy
ROK V. KRAKÓW, DNIA 24 LUTEGO 1925 ROKU. NR. 9. 2 II. Gdy już wszystkie towarzystwa nasze, zniecierpliwione kapryśną kokieterją zimy wiosennej; zdecydowały się nareszcie rozpocząć na serjo swój przygotowawczy start sezonowy, gruchnął niespodziewanie śnieg i wstrzymał zapędy sportowców. Z zielonych stolików przenosi się powoli] praca klubów na zieloną murawę i nic już teraz w żywiołowym pochodzie stęsknionej za ruchem młodzieży nie zdoła zahamować. Powoli wyłaniają się kontury fizjognomji naszych lokalnych drużyn.
W i s ł a — P o d g ó r z e 10:0 (7:0). Czerwoni, mając już 16 treningowych bramek w zanadrzu, dopełnili je dalszymi 10-ma (razem 26) na najkrąbniejszym i najupartszym kandydacie na mistrza kl. B i wykazali swą zaletę i cechę, której zawdzięczają stanowisko, dobrze strzelający atak. Gra po pauzie tylko 30. Sędzia p. Ziemiański. Widzów kilkaset. 8-my goal ofsidowy. Wybija się we Wiśle młody center ataku Bajorek. Z Podgórza, który grał swój 1-szy mecz publiczny br. i wykazał niski poziom, znacznie słabszy od Krowodrzy i Zwierzynieckiego, podobali się tylko Ostrowski, Głownia i Majcher.
Kurjer Sportowy
Nr. 1. Kraków, 10 marca 1925 Rok I.
K R A K Ó W . Najwcześniej rozpoczął sezon mistrz okręgowy. Na pierwszy ogień poszła „Krowodrzan”. Czerwoni wykazali, że w zimie pracowali nad sobą. Miłą niespodziankę sprawili drugoklasowi. _ Nie tylko opierali się dzielnie, ale nierespektując mistrza, atakowali ambitnie. Rezultat 4 :1 dla Wisły, jest bardzo pochlebny dla Krowodrzy, która uległa rutynie i technice. Później rozgromili czerwoni „Koronę” 12 :0. Następnym przeciwnikiem Wisły był K. S. Podgórze, które bohatersko walczyło i walczy o unieważnienie mistrzostwa klasy B i w KZOPN. i w PZPN. Na boisku jednak nie sprawiała się drużyna Podgórza równie walecznie, i gdyby nie początek sezonu i t. d. , i t. d. , należałoby się zapytać, na czem taka drużyna opiera swe aspiracje do I-ej klasy. Przegrana 10 :0 nie byłaby szczególnem poleceniem. Te trzy matche w charakterze trainingowym miały przygotować Wisłę do spotkania z X. F. C. z Katowic. Drużyna Katowicka straciła wiele z swych zalet, któremi się odznaczała w ubiegłych łatach. Utrzymywała charakterystyczną dla wszystkich drużyn śląskich, bojowość i ostrą grę. Jakkolwiek niekompletna, była dla Wisły niełatwym do pokonania przeciwnikiem, a rezultat wykazał też nieznaczne zwycięstwo Wisły 3:2. Z pewnemi też obawami spoglądano na rewanż Wisły w Katowicach w ubiegłą niedzielę. „Czerwoni” wyjechali zdekompletowani, co nie wróżyło laurów w spotkaniu z żądnym rewanżu przeciwnikiem. I w tem spotkaniu Wisła nie pokonana, gdyż po bardzo ostrej grze wynik był nierozstrzygnięty 3:3.