1925.07.19 Polska - Węgry 0:2
Z Historia Wisły
Linia 32: | Linia 32: | ||
» Skład reprezentacji Polski | » Skład reprezentacji Polski | ||
- | '''Selekcjoner:''' | + | '''Selekcjoner:''' Tadeusz Kuchar. |
==Opis meczu== | ==Opis meczu== | ||
Sprawdzianem dla naszej reprezentacji miał być już tradycyjnie mecz z Węgrami. Przegraliśmy go w Krakowie na boisku Wisły (19.07) 0:2 po kiepskiej grze, w której wyższość taktyczna i techniczna Madziarów była aż nadto widoczna. Nic dziwnego, że Kuchara, który oparł drużynę narodową na graczach Pogoni, przyjmowano w Krakowie źle. Wystawienie przed krakowską publicznością aż 9 graczy Pogoni i 2 Wisły, a żadnego Cracovii odebrane zostało jako swoista prowokacja wymierzona we włodarzy polskiego futbolu, którzy przecież rekrutowali się z tego miasta, a na czele PZPN stał przecież prezes „Pasiaków”. Nie dostrzegano oczywistego faktu, że dysproporcja sił między polskim a węgierskim futbolem w miarę upływu lat wcale nie malała. Wręcz przeciwnie - na Węgrzech wprowadzano właśnie oficjalnie zawodowstwo w piłce nożnej, a to mogło spowodować tylko rosnącą różnicą w poziomie gry polskiej i węgierskiej reprezentacji. Polacy bowiem uparcie trzymali się amatorstwa w tej dziedzinie sportu. | Sprawdzianem dla naszej reprezentacji miał być już tradycyjnie mecz z Węgrami. Przegraliśmy go w Krakowie na boisku Wisły (19.07) 0:2 po kiepskiej grze, w której wyższość taktyczna i techniczna Madziarów była aż nadto widoczna. Nic dziwnego, że Kuchara, który oparł drużynę narodową na graczach Pogoni, przyjmowano w Krakowie źle. Wystawienie przed krakowską publicznością aż 9 graczy Pogoni i 2 Wisły, a żadnego Cracovii odebrane zostało jako swoista prowokacja wymierzona we włodarzy polskiego futbolu, którzy przecież rekrutowali się z tego miasta, a na czele PZPN stał przecież prezes „Pasiaków”. Nie dostrzegano oczywistego faktu, że dysproporcja sił między polskim a węgierskim futbolem w miarę upływu lat wcale nie malała. Wręcz przeciwnie - na Węgrzech wprowadzano właśnie oficjalnie zawodowstwo w piłce nożnej, a to mogło spowodować tylko rosnącą różnicą w poziomie gry polskiej i węgierskiej reprezentacji. Polacy bowiem uparcie trzymali się amatorstwa w tej dziedzinie sportu. |
Wersja z dnia 13:37, 3 sty 2015
Z Wisły zagrali: Witold Gieras, Kazimierz Kaczor
Skład Reprezentacji Polski:
Emil Görlitz - Pogoń Lwów
Władysław Olearczyk - Pogoń Lwów
Kazimierz Kaczor - Wisła Kraków
Bronisław Fichtel - Pogoń Lwów
Witold Gieras - Wisła Kraków
Karol Hanke - Pogoń Lwów
Józef Słonecki - Pogoń Lwów
Mieczysław Batsch - Pogoń Lwów
Wacław Kuchar - Pogoń Lwów
Józef Garbień - Pogoń Lwów
Ludwik Szabakiewicz - Pogoń Lwów
Miejsce/Stadion: Kraków. Stadion Wisły.
Strzelcy bramek: 59' Winkler József, 78' Holzbauer József. » Skład reprezentacji Polski
Selekcjoner: Tadeusz Kuchar.
Spis treści |
Opis meczu
Sprawdzianem dla naszej reprezentacji miał być już tradycyjnie mecz z Węgrami. Przegraliśmy go w Krakowie na boisku Wisły (19.07) 0:2 po kiepskiej grze, w której wyższość taktyczna i techniczna Madziarów była aż nadto widoczna. Nic dziwnego, że Kuchara, który oparł drużynę narodową na graczach Pogoni, przyjmowano w Krakowie źle. Wystawienie przed krakowską publicznością aż 9 graczy Pogoni i 2 Wisły, a żadnego Cracovii odebrane zostało jako swoista prowokacja wymierzona we włodarzy polskiego futbolu, którzy przecież rekrutowali się z tego miasta, a na czele PZPN stał przecież prezes „Pasiaków”. Nie dostrzegano oczywistego faktu, że dysproporcja sił między polskim a węgierskim futbolem w miarę upływu lat wcale nie malała. Wręcz przeciwnie - na Węgrzech wprowadzano właśnie oficjalnie zawodowstwo w piłce nożnej, a to mogło spowodować tylko rosnącą różnicą w poziomie gry polskiej i węgierskiej reprezentacji. Polacy bowiem uparcie trzymali się amatorstwa w tej dziedzinie sportu.
- Źródło: Paweł Pierzchała, Z białą gwiazdą w sercu, Kraków 2006.