1925.09.27 Wisła Kraków - Garbarnia Kraków 2:0

Z Historia Wisły

1925.09.27, Mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 15:30
Wisła Kraków 2:0 (1:0) Garbarnia Kraków
widzów:
sędzia: Arczyński
Bramki
(k)
Karol Bajorek
1:0
2:0
Wisła Kraków
Kazimierz Kaczor
Jan Kotlarczyk
Stefan Wójcik
Władysław Krupa
Marian Szpórna
Karol Bajorek
Kramer
Mieczysław Balcer

trener: brak
Garbarnia Kraków
Tadeusz Konkiewicz
Debiut Kramera.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Kurjer Sportowy

Nr 30 Środa, 30 Września 1925 Rok I.

Wisła — Garbarnia 2 :0 (1 :0 ).

Osłabieni rezerwowym i czerwoni, przedstawili się bardzo słabi, gdyż i stali gracze „pierwszej", jak np. Balcer, byli bez ambicji i grali poniżej swej zwykłej formy. Garbarnia niezmiernie ambitna, stawiła silny opór, zagrażając też często bramce przeciwnika. Stwierdzić należy, że druga klasa krakowska poczyniła w roku bieżącym, po tamtegorocznym spadku poziomu, ogromny krok naprzód. Sędzia p. Arczyński.

Sport lwowski

Nr. 154. Lwów, środa 30. września 1925. Rok IV


Wisła - Garbarnia 2:0 (1:0). Wisła miała słaby dzień i grała bez ambicji. To też Garbarnia często zagrażała gospodarzom. W barwach Wisły grało 5 graczy z pierwszej drużyny. Bramki strzelili Bajorek i Kramer z rzutu karnego. Sędzia p. Arczyński.

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1925, nr 264 (26 IX)


Wisła komb.—Garbarnia.

W nadchodzącą, niedzielę rozegra Wisła komb. zawody towarzyskie z jedną z najlepszych drużyn B-klasowych krakowskich, Garbarnią. Z a: wody te Łudzą ogólne zainteresowanie, raz, iż Wisła wystąpi z kilkoma młodszemi siłami, w miejsce graczy, którzy udali się na reprezentatywne zawody do Wie dnia i Konstantynopola, a po drugie także i dlatego, że Garbarnia, jako finalista w walce o puhar Krakowskiego Związku, mająca też za sobą szereg zacnych wyników, uchodził za drużynę, która w najbliższem mistrzostwie odegra poważną rolę. Początek tych zawodów, które odbędą się ma boisku T. S. Wisła o godz. 3‘30 popołudniu. Ceny miejsc przystępne, osobne afisze wobec wygórowanych cen, żądanych przez tut. biura ogłoszeniowe rozlepiane nie będą.


„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1925, nr 267 (29 IX)

Wisła—Garbarnia 2:0 (1:0).

Drugoklasowa Garbarnia okazała się woale dobrą drużyną i mimo tegorocznego jej dostania się do II klasy, zaliczyć ją można śmiało do najlepszych zespołów B-klasowych w tut. okręgu. Najsilniejszą jej, częścią są tyły, które wczoraj grały z nadzwyczajną ambicją. W Wiśle obok paru graczy niezawodnych, jak Kaczor i Kotlarczyk, reszta nie wytężała się, lub też, nie miała „swego dnia”, niektóre zaś jednostki, jak Szpurna, Krupa, Wójcik i t.d. swojem bezsensownem „wózkowaniem” oddziaływały. fatalnie na przebieg i tempo gry, która stawała sic przez to tylko nudną. Zawodami kierował „pan Arczyński całkiem dobrze poza jednem rozstrzygnięciem co do rzutu karnego przeciw Garbami, z którego; Wisłą, uzyskała drugą bramkę, pierwszy zaś punkt dla czerwonych zdobył Bajorek, zapowiadający się z początku gry nadzwyczajnie, ale nastę pnie coraz słabszy, im bliżej końca meczu. Z Garbarni wyróżnili się: prawy łącznik, bramkarz i Konkiewicz w obronie.




Przegląd Sportowy nr 39/13 sam wynik.

Wisła z 7 rezerwowymi (grał Balcer).