1927.10.30 Wisła Kraków – Slavia Brno 8:2

Z Historia Wisły

1927.10.30, mecz towarzyski międzynarodowy, Kraków, Stadion Wisły, 14:45
Wisła Kraków 8:2 (3:1) Slavia Brno
widzów: 1.500
sędzia: Jedliński
Bramki
Henryk Reyman x4
Józef Adamek x3
Stanisław Czulak
Foltyn
Hanusz
Wisła Kraków
2-3-5
Emil Folga
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Bronisław Makowski
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Jan Reyman
Mieczysław Balcer

trener: brak
Slavia Brno

Kriwy
Trojanek
Ochrema(?)
Rezmcek
Kovarik
Leska
Writk(?)
Belma
Foltyn
Prudik
Hames(?)

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spotkanie poprzedził mecz 1927.10.30 Wisła Kraków Ib - Sparta Kraków 4:2

Spis treści

Stadjon: R. 5, 1927, nr 44

KRAKÓW. Slavia (Brno) — Wisła 8:2 (3:1).

Planowane oddawna przez Wisłę urządzenie zamiast szumnego jubileuszu z okazji dwudziestolecia skromne Święto Sportowe, odkładane było kilkakrotnie. Pięknie się zatem dla jubilatki złożyło, że „imieniny" swoje mogła obchodzić jako Mistrz Polski. Obchodzone więc podwójnie. I zasłużenie. Klub ten bowiem powstał z niczego i twardą i wytrwałą pracą umiał sobie zdobyć szereg sekcyj sportowych (do , niedawna istniała tylko piłkarska), przepiękne boisko, trybuny kryte, mecenasów, sprężyste kierownictwo, zwolenników, których się zwłaszcza w ostatnich czasach namnożyło i... wrogów.

Na Święto urządzono zawody lekko- i ciężkoatletyczne, o czem na innem miejscu piszemy. trybunę przybrano pięknie (choć jej nie umyto ani nawet nie zamieciono) i w końcu sprowadzono Slavię — ale nie tę z Pragi, tylko z Brna.

Przed meczem odbyła się defilada zawodników. wręczono niektórym z nich sygnety i pamiątki, przyjęto obraz Vlastimila Hoffmana, przedstawiający pierwszą drużynę, muzyka 20 p. p. przygrywała.

Slavia odznacza się wielką siłą fizyczną, o budowie typowo czeskiej, gra nieźle głową ale cechuje ich brak wszelkiej techniki, taktyki i umiejętności przeboju czy koronkowej kombinacji do której przyzwyczaili nas Czesi. Nie jest ° drużyna, której należy płacić dużo, by się — niczego nie nauczyć.

Mecz zaczął się i skończył pod znakiem druzgoczącej przewagi Wisły, która dowolnie gości na polu Czechów. Już w trzeciej minucie Reyman I strzela pierwszą bramkę dla swych barw, za co publiczność wznosi okrzyk na jego cześć. Slavia me może wydostać się na połowę gospodarzy, którzy podwyższają wynik do 3:0, w tern jedna bramka z karnego za nastrzeloną ręką. Slavia posiada wielką zaletę: gra fair, choć ostro i jest niesłychanie karna- Trzy sporadycznie przeprowadzone jej ataki kończą się równą ilością kornerów, wreszcie, gdy pod koniec pierwszej połowy gracze jej „rozegrali się" zdobywa pierwszą bramkę, nie bez winy Folgi. Po pauzie znowu ten sam obraz, co poprzednio, mecz był nudny, gdyby nie orkiestra która po każdej bramce brzmiała uroczystym tuszem. A że się to widocznie graczom też podobało, więc starali się o gole. Wisła grała dobrze, skrzydła, zwłaszcza Adamek, słabe, Balcer pokazał przynajmniej kilka momentów. U gości niezły bramkarz, Folga bezrobotny.

Sędzia p. Jedliński dostroił się do poziomu meczu


„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1927, nr 297 (28 X)

Slavia (Brno) -Wisła.

Przeciwnikiem Wisły będzie w niedzielę, dnia 30 bm. oraz we wtorek, dnia 1 listopada znakomity drużyna Slavii z Brna. Zajmuje ona tak silne stanowisko między najlepszemi drużynami czeskiemi prowincjonalnemi, jak jej imienniczka w stolicy Slavia. Gości ona nie po raz pierwszy w Krakowie, znaną jest publiczności krakowskiej z pobytu przed kilku laty, kiedy z mistrzowską wówczas drużyną Polski, Cracovią, osiągnęła ładne rezultaty i jak najlepsze pozostawiła wrażenie.

I obecnie cieszy się ona doskonalą opinią, o czem świadczą jej tegoroczne wyniki: 27 lutego zwycięstwo z Hodolanami 9:0, 20 marca nierozstrzygniętą z B. A. C. (Wiedeń) 3:3, 10 i 11 kwietnia zwycięstwa w Bernie i w Wiedniu nad Rapidem 6:5 i 4:11, zwycięstwo w dniu 22 maja nad Aresnal Cairo 5:2 i t. d.

Slavia morawska słynie także i z tego, że osiąga, stale świetne wyniki na tournée poza granicami kraju i tak w Hiszpanji uzyskała cna wyniki z Real Madryd 1:0, A. C. Bilbao 1 = 1 i 1:Ś, z F. B. Barcelona 2:3, w jugosławii zwycięstwo nad mistrzem Hajdukiem (Split) 3:2, oraz w Rumunji z juventus 2:2 i z teamem Bukaresztu 4:1. Wyprawa zaś Slavii po Estonji, Łotwie i Litwie przyniosła jej sama zwycięstwa. Niewątpliwie dwa te spotkania Slavii z mistrzem Polskiej Ligi Piłki Nożnej Wisłą, będą sensacją kończącego się już sezonu piłkarskiego. Należy przeto przypuszczać, że sportowa publiczność nie pominie ostatniej zapewne w tym roku sposobności, zobaczenia meczu Wisły w spotkaniu z poważnym przeciwnikiem zagranicznym. Początek zawodów na boisku Wisły o godz. 2.45 popołudniu. Celem uniknięcia natłoku przy kasach w dniu zawodów, urządzona została przedsprzedaż biletów po tańszych cenach w Firmie M. Kopeć, ul. Karmelicka 28 i Skład zabawek Chornikowska, ul. Florjańska 33. J



„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1927, nr 300 (31 X)

Tylko jeden mecz Slavii z Wisłą.

Powszechnie znaną jest rzeczą, iż najtrudniejsze zadanie miały nasze drużyny w spotkaniach z zespołami czeskimi. Każdy też przyjazd drużyny czeskiej budził u nas znacznie żywsze zainteresowanie, niż gościna czy to Węgrów, czy Jugosłowian, czy Austriaków, gdyż w meczach z czechosłowackiemi teamami zwykle wychodziliśmy marnie i stąd pochodzi to lekceważenie polskiej piłki nożnej w Czechosłowacji.

To też Wisła krakowska staje w niedziele przed nielada trudnem zadaniem, przeciwnikiem jej będzie znana w całym świecie doskonała drużyna Slavii z Brna. O wysokiej klasie tej drużyny świadczy cały szereg pierwszorzędnych rezultatów, o których już donosiliśmy, a jakiemi nie może poszczycić się żadna z naszych drużyn. Ma ona doskonalą opinję w Krakowie od czasu, jak pobiła przed kilku laty mistrzowską naówczas drużynę Polski, Cracovię w stosunku 3:1. W składzie jej gra cały szereg reprezentatywnych graczy, a najlepszą jej częścią jest pomoc.

Tu równocześnie musimy podkreślić, iż ten dzień meczu (niedziela) Slavii z Wisłą jest zarazem świętem sportowem tej ostatniej. Bogaty pro gram imprez sportowych na boisku Wisły przed stawia się następująco:

O godz. 9.30 zawody lekkoatletyczne, zapasy, w których wezmą udział kluby krakowskie, a z zawodników zamiejscowych wystąpi por. Baran, mistrz Polski w rzucie kulą i dyskiem. O godz. 12 odbędą się zawody między Spartą—Wisłą I B. Po południu zaś o godz. 2.30 odbędzie się defilada zawodników i zawodniczek przy dźwiękach muzyki wojskowej 20 p. p. Po defiladzie nastąpi wręczenie upominków jubilatom i przejęcie przez Wisłę zbiorowego portretu I. drużyny, malowanego przez znanego artystę-malarza p. V. Hofmanna i wręczenie temuż dyplomu członka hon. Twa. Na zakończenie uroczystości rozegra o godz. 2.45 po południu I. drużyna zawody w piłkę nożną ze Slavią. Na mecz powyższy zapowiedzieli swoje przybycie przedstawiciele władz tutejszych, tak cywilnych jak i wojskowych.

Pierwotnie zamierzała Wisła rozegrać dwa, spotkania, wobec trudności jednak złączonych z zawodowemi zajęciami graczy Slavii odbędzie się tylko jeden mecz w dniu dzisiejszym.



„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1927, nr 301 (1 XI)

Święto sportowe Wisły. świetne zwycięstwo Wisły nad Slavią (Brno), 8:2 (3:1).

Kraków, 30 października

Ubiegła niedziela była wyjątkowo korzystną dla drużyn krakowskich. Takiego bowiem po gromu gości, czy to czeskich czy to wiedeńskich, nikt przed meczem nawet nie mógł przypuszczać.

Mecz Wisły ze Slavią (Brno) wchodził w program „Święta sportowego”Wisły, które miało imponujący przebieg…

Po południu uroczystość rozpoczęła się od defilady zawodników wszystkich sekcyj, oraz drużyny Slavii przy dźwiękach orkiestry wojskowej 20 p. p. Z. K. Po ustawieniu się wszystkich zawodniczek i zawodników na boisku wręczył dyplom członka hon. towarzystwa prezes Wisły dyr. Bieżeński znanemu artyście-malarzowi Wlastimilowi Hofmannowi w uznaniu jego zasługa m.in. wykonania wspaniałego portretu zbiorowego I. drużyny Wisły. Następnie wręczył p. Bieżeński upominki I. rekordzistce Polski w barwach Wisły Wiśce i jubilatom t. J. Reymanowi I (który obchodził 200 mecz), Reymanowi II, Strychalskiemu i Szpórnie (grającym po 100 zawodów w barwach klubowych). Bezpośrednio po defiladzie odbył się mecz:


„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1927, nr 301 (1 XI)

Wisła-Slavia 8:2 (3:1).

Śmiało można powiedzieć, iż był to obok Fulgerulu najlepszy mecz Wisły w tym sezonie. Dawniej sądzono, iż Wisła gra nie nad zwyczajnie z drużynami zagranicznemi. Grą na dwóch wspomnianych meczach czerwoni udowodnili niezbicie, iż sąd taki bezwzględnie jest fałszywy. Mistrz Polskiej Ligi, który zdobył swój tytuł w rzetelnie prowadzonej walce z najlepszymi zespołami krajowymi po trafił swój tytuł świetnie reprezentować w spotkaniach i z zagranicznymi przeciwnika mi. Czesi ponieśli klęskę, jakiej absolutnie nie przypuszczali to jest powodem, iż postanowili pozostać jeszcze w Krakowie, aby zrehabilitować swoją porażkę, którą przypisują tylko zmęczeniu, ponieważ przyjechali do Krakowa na kilka godzin przed samymi zawodami.

Naogół drużyn czeska zrobiła dobre wraże nie, aczkolwiek znużenie u nich było widoczczne. Dolne podanie i przyziemna gra — to ich typowe, jak drużyn czeskich, zalety. Najlepsi ich gracze, to środkowy pomocnik Kowarzik i napastnik Fołtyn. Na ich dolną przy ziemną kombinację Wisła odpowiedziała doskonałą w tym wypadku taktyczną grą skrzydłowych, którzy otrzymywali szereg ładnie podanych piłek od dobrze dysponowanej w tym dniu pomocy. Na czoło jej wybijał się tym razem Kotlarczyk II, który tak-ustawianiem się jak i dokładnem podaniem bryłowi Także i jego koledzy Kotlarczyk I, jak i Makowski pod każdym względem zadowolili, Linja ataku pracowała na każdej niemal pozycji bez zarzutu, przyczem na pierwszy plan wybijali się Reyman I i Adamek. W trio obronnem najlepszy Pychowski, Folga za to niezbyt uważny.

W drużynie czeskiej zawiodła głównie obrona, czemu przypisać należy tak wielką jej przegraną, atak przeprowadzał wcale ładna kombinacje, ale nieproduktywne. Gra toczyła się przy przewadze Wisły, aczkolwiek były długie okresy, kiedy inicjatywa spoczywała wyłącznie w rękach Slavii.

Bramki zdobyli dla Wisły Reyman I Adamek (3), i Czulak (1), dla Slavii środkowy napastnik Fołtyn i lewoskrzydłowy Hanusz. Sędziował dość dobrze p. Jedliński, którego jednak stałym błędem jest, iż w wypadku gdy gracz upadnie na ziemię, zawsze dopatruje sią gry „faul”.

Publiczność zgromadziła się nader liczni# wśród obecnych zauważyliśmy przedstawicieli: gminy m. Krakowa, wiceprezydenta Ostrowskiego, dowódcę korpusu jen. dyw. Wróblewskiego, prezesa Izby skarbowej Gregera dowódcę VI. dyw. pułk. Smorawińskiego i innych.

Opis

Przegląd Sportowy. R. 7, 1927, nr 44

1927.11.05


Wisła druzgocze Czechosłowaków

Niebywała klęska Slavii-Brno 8:2

Zawody połączone były z świętem sportowem, które zgromadziły pa boisku Wisły około 1.500 osób. wśród nich przedstawicieli władz państwowych, administracyjnych, wojska oraz konsulatu czechosłowackiego z p. Seydlein na czele. Na boisko wyszły wszystkie czynne sekcje Towarzystwa: lekkoatletyczna (32 panów i 13 pań), ciężkoatletyczna (17 osób), trzy drużyny piłkarskie i drużyna Slavii. Po defiladzie zarząd T. S. Wisły w osobach pp. prez. Bieżeńskiego, Roganowicza i Obrubańskiego, wręczył dyplom członka honorowego znanemu art. mal. Vlastimilowl Hofmanowi oraz szereg upominków weteranom klubowym: Reymanowi I z okazji 200-go meczu, Reymanowi II, oraz Szpurnie i Spychalskiemu, graczom II-ej drużyny. Po tej miłej i serdecznej uroczystości zaczęły się zawody piłkarskie.

Partnerzy stanęli wobec siebie w składach następujących. Slavia: Kriwy; Trojanek. Ochrema; Reznicek, Kovarik. Leska: Wrtik, Bełma, Fołtyn, Prudik, Hanus. Wisła: Folga: Pychowski. Skrynkowicz; Kotlarczyk II. Kotlarczyk I, Makowski: Adamek. Czulak, Reyman I, Reyman II. Balcer.

Goście czechosłowaccy dobrze znani w Krakowie z wielokrotnych poprzednich występów stanęli na boisku bezpośrednio po odbytej podróży. Być może zmęczenie po drodze odjęło im elastyczność i przygasiło zapał do walki, — dość że drużyna czeska zaprezentowała się ze strony nienajlepszej i pokazała grę najsłabszą z wszystkich, demonstrowanych przez nią w Krakowie. Poza środkiem pomocy, prawym obrońcą i łącznikiem w drużynie gości nie było talentu, któryby przewyższał dobrego gracza naszej A-klasy. Wisła była królowa gry od początku do końca. — królową, która zresztą nie fatygowała się zbytnio. ' Czerwoni mogli uzyskać wynik jaki chcieli a gdyby grali tak jak to widywaliśmy w rozgrywkach ligowych, wynik tak pokaźny wzrósłby do dwu cyfr. Bohaterem dnia byt jubilat. Reyman I, moździerz ciężkiego kalibru, zdobywca czterech bramek, oraz Balcer. Adamek i Kotlarczyk I. W pierwsze) połowie Reyman I zdobywa 3 gole za co goście rewanżują się bramką, która padła z winy Makowskiego. Po przerwie gra dalej toczy się pod znakiem bezwzględnej przewagi Wisły, dla której dalsze bramki zdobyli Reyman 1, Adamek 3 i Czulak 1. Sędziował p. Jedliński





30.10.1927 b. Wisły. Wisła-Slavia Brno 8:2 (3:1). Folga - Pychowski, Skrynkowicz - Kotlarczyk, II, Kotlarczyk, Makowski - Adamek, Czulak, Reyman, Reyman II, Balcer. Gole: Reyman 4 (3 w I połowie i 1 w II), Adamek 3 (w II połowie), Czulak (lub Balcer). s. Jedliński.

Mecz toczony w uroczystej oprawie. 1500 kibiców, defilada wszystkich sekcji Wisły, oficjele (konsul czechosłowacki). Po defiladzie wręczono Vlastimilowi Hoffmanowi dyplom honorowego członka TS. Upominki dostali także weterani klubowi: Reyman za 200. mecz w brawach „Czerwonych”. Goście dobrze znani z poprzednich pobytów w Polsce zjawili się na boisku niemal bezpośrednio po przebytej podróży i to chyba było powodem w tak wysokiej porażki. "Wisła była królową gry od początku do końca, - królową, która zresztą nie fatygowała się zbytnio". Wynik mógłby być dwucyfrowy. "Bohaterem dnia był jubilat, Reyman I, moździerz ciężkiego kalibru, zdobywca czterech bramek, oraz Balcer, Adamek i Kotlarczyk I". W I. połowie Reyman strzela 3 gole, goście 1. Po przerwie gra nadal toczy się pod dyktando Wisły (gole: Reyman 4, Adamek 3 i Czulak). Na podstawie: Przegląd Sportowy nr 44.

Galeria