1929.05.30 Ruch Chorzów – Wisła Kraków 2:2

Z Historia Wisły

1929.05.30, I liga, 8.kolejka, Królewska Huta, Stadion AKS,
Ruch Hajduki Wielkie 2:2 (1:1) Wisła Kraków
widzów: 3-4.000
sędzia: Janusz Mallow z Warszawy
Bramki

Sobota 42'

Peterek (k) 75'
0:1
1:1
1:2
2:2
12' Henryk Reyman

57' Mieczysław Balcer
Ruch Hajduki Wielkie
Kremer
Kusz
Kacy
Badura
Gąsior
Zorzycki
Kałuża
Bichwald
Peterek
Sobota
Frost

trener: brak
Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Aleksander Pychowski
Bronisław Makowski lub Antoni Zasada
Karol Bajorek
Jan Kotlarczyk?
Józef Kotlarczyk
Stanisław Czulak?
Władysław Kowalski
Henryk Reyman
Stefan Reyman
Mieczysław Balcer

trener: František Kożeluch
Według "Polski Zachodniej" nie grali Skrynkowicz i Makowski - w obronie wystąpił Antoni Zasada; w ataku grali Adamek, Czulak, Henryk Reyman, Kowalski, Balcer. Według "IKC" nie grali Skrynkowicz, Kotlarczyk I i Czulak...

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1929, nr 147 (1 VI)


Ubiegły czwartek obfitował w niezmiernie interesujące spotkania ligowe. Zagmatwana tabela ligowa zaczyna się w pierwszej kolejce nieco bardziej wyjaśniać, aczkolwiek można oczekiwać jeszcze dalszych zmian. Kroczący od dłuższego czasu na czele tabeli ligowej Ł. K. S. poniósł dotkliwą porażkę w spotkaniu z I. F. C. i na skutek tego zmuszony został do ustąpienia pierwszego miejsca mistrzowskiej drużynie Wisły, która na trudnym terenie w Królewskiej Hucie wywalczyła jeden punkt, a zwycięstwo wyrwał jej tylko rzut karny. W Krakowie niespodzianką wielką było zupełnie zasłużone zwycięstwo Garbarni, która odgrywa wcale poważną rolę w dotychczasowym okresie rozgrywek ligowych. Reszta zawodów jak mecz Turyści—Czarni oraz Warszawianka—Pogoń dała wyniki remisowe naogół mniej więcej przewidywane, jeśli się weźmie pod uwagę stosunek sil przeciwników i siedzibę zawodów.

Wisła-Ruch 2:2 (1:1).

Królewska Huta, 30 maja (Be). Ukazanie się mistrzowskiej drużyny Polski, „Wisły”, na boisku stadjonu w Królewskiej Hucie było sensacją dla sportowców górnośląskich, którzy licznie (około 4.000 osób) przybyli na jej zawody z „Ruchem”. Jednak osłabiony skład Wisły, bez chorych Skrynkowicza, Kotlarczyka I. i Czulaka, spowodował, iż nie mogło być mowy o tem, aby zwycięstwo Wiśle mogło przypaść łatwo, zwłaszcza, iż Ruch wystąpił w komplecie.

Już od początku Wisła ujmuje inicjatywę w swe ręce i jest panem boiska; już w 5 min. Kowalski marnuje sytuację na 5 mtr. przed bramką. Następuje teraz okres z obu stron rzutów wolnych, zawinionych za grę rękami. Jednak tak napastnicy Ruchu, jak i Reyman nie umią ich wykorzystać. Owocem coraz silniejszej ofenzywy gości jest efektowna bramka, zdobyta przez Reymana I. z podania Adamka. Ruch usiłuje wyrównać i udaje się mu to na 2 minuty przed końcem, skoro Kałuża mija pomocnika Wisły i centry tegoż, Sobota zdobywa wyrównującego goala.

Po przerwie Wisła grając z wiatrem naci ska jeszcze bardziej, atoli nie wykorzystuje sytuacyj podbramkowych. Dopiero w 18 min. Balcer minąwszy 3 przeciwników zdobywa drugą bramkę. To daje bodźca niesłychanego Ruchowi, gracze jego grają z ogromną ofiarnością i ambicją i znajdują się coraz częściej pod polem Wisły. W jednej z komplikowanych sytuacyj podbramkowych zawinia „rękę” Pychowski. Sędzia p. Mallow dyktuje rzut kamy, który Peterek zamienia w wyrównującą bramkę. Obustronne, zaciekłe wysiłki obu drużyn w celu uzyskania zwycięstwa, nie dają rezultatu.

Na wyróżnienie zasługują z drużyny Wisły Koźmin, obrona dobra, w pomocy tylko słaby Bajorek, napad dobry w polu, pod bramką zawodził. W Ruchu świetny bramkarz Krymer, który ratował niezwykle przytomnie w wielu groźnych sytuacjach podbramkowych, pozatem spisywała się b. dobrze obrona.


Przegląd Sportowy numer 28/1929 strona 2

NIEPOWODZENIA LEADERÓW LIGOWYCH

1.F.C. – Ł.K.S. 5:2; Wisła – Ruch 2:2

Na „gorących” boiskach śląskich klubów ligowych w Katowicach i w Królewskiej Hucie gościły w czwartek dwie czołowe drużyny tegorocznej tabeli – Krakowska Wisła i Łódzki Klub Sportowy.

Jak było do przewidzenia, mecze klubów wspomnianych z DFC i z Ruchem nie wypadły dla drużyn gości pomyślnie. Z możliwych do zdobycia 4-ch punktów, jedynie dwukrotny mistrz Ligi zdołał uchronić jeden punkt, remisując z Ruchem. Natomiast, jak było do przewidzenia, ŁKS czuł się w Królewskiej Hucie o wiele gorzej niż na boisku własnem, gdzie rozegrał lwią część swych spotkań dotychczasowych i uległ bezapelacyjnie katowiczanom 2:5.

Mecze wspomniane zadecydowały o zmianie tabeli według punktów straconych. Mianowicie zpośród 13-tu klubów ligowych, dziś już tylko dwa – Wisła i Ruch nie poniosły porażki i mają po dwa remisy.

1FC – ŁKS 5:2 (2:1). […]

Wisła – Ruch 2:2 (1:1)

Trzytygodniowa absencja drużyny śląskiej w rozgrywkach wyszła jej na dobre: gracze znajdują się w dużej kondycji fizycznej, co wyraża się w szybkiem starcie do piłki i nieprzeciętnej ruchliwości.

Mistrzowie Ligi daleko do szczytu formy, to też trzeba się liczyć z możliwościami, że najbliższe mecze wyjazdowe mogą mu przynieść porażki.

Bramki dla gospodarzy zdobył Peterek i Sobota, dla gości – Reyman i Balcer. Sędzia p. Mallow z Warszawy.

Górnoślązak, 1929, R. 28, Nr. 124

Król. Huta. Ruch W. Hajduki — Wisła Kraków 2:2 (1:1).

Wśród wielkiego zainteresowania oczekiwał prawie cały G. Śląsk wyniku spotkania powyższych drużyn. Nic też dziwnego, że przeszło 5000 osób było świadkiem zmagania się dwóch drużyn, które powoli przy chodzą znów do swej formy. Przy idealnej pogodzie rozpoczęła się gra. Pierwsze minuty należą do miejscowych, którzy, nie mogli wykorzystać szeregu sytuacji podbramkowych. Pierwszą bramkę zdobywa Wisła przez Rymana, dla Ruchu wyrównanie uzyskuje Sobota. Na 18 minut przed końcem Pychowski zawinia rzut karny, wyrównany przez Peterka. Na wyróżnienie u miejscowych zasługują obydwaj obrońcy oraz linja pomocy. Sędziował p. Malow.


Kurjer Śląski, 1929, R. 4, nr 125

„Wisła“ _ „Ruch“ 2:2 (1:1).

Piłkarstwo całej Polski z naprężeniem oczekiwało wyniku tego spotkania, które się zaraz po spotkaniu reprezentacji lekko atletycznej odbyło. „Wisła“ bez Makowskiego i Skrzykowicza, „Ruch“ w komplecie.

O godz. 17,35 stawiły się przed sędzią p. Mallów drużyny w następujących składach:

„Wisła”: Koźmin, Zasada, Piechocki, Kotlarczyk, I i II Bajorek, Adamek, Czulak, Rejman, Kowalski i Balcer.

„Ruch“: Kremer, Kuc, Kacy, Badura, Gąsior, Zarzycki, Frost, Sobota, Peterek, Buchwald i Kałuża.

Remisowy wynik należy uważać za sprawiedliwy, bo o ile „Wisła“ przeważała technicznie, to „Ruch“ plus ten zrównał niezwykle ofiarną grą i ambicją. Najlepszym graczem na boisku, to bezsprzecznie Kotlarczyk I z „Wisły“. Jego nadchodzenie na gracza, jego podawanie piłki wysuwa go na gracza pierwszej klasy europejskiej. Przebieg gry wykazał wiele emocjonujących momentów pod bramkami, z częściową przewagą „Ruchu“ w 1. połowie a „Wisły“ w drugiej. 2X45 minut wykazują: W 10 min. Peterek przestrzeliwuje dogodną sytuację; 13 min. Kowalski strzela w aut; 16 min. Koźmin broni brawurowo strzał Gąsiora: 18 min. Rejman strzela karny w aut; 20 min. Kremer broni karnego; 25 min. Sobota nie umie trafić do pustej bramki; 30 min. korner dla „Ruchu“ też nie przynosi bramki; 33 min. trzy kornery z rzędu dla „Wisły” bez wyniku; 35 min. Sobota strzela w słupek, 38 min. Adamek strzela centrę, Rejman wolejem strzela bramkę 1:0 dla „Wisły“. W tej samej min. broni Koźmin. W 41 min. Kałuża ucieka, krótkie podanie i Sobota plasuje nieuchronnie w róg. 1:1 (Przerwa).

Już w 1 min. Rejman główkuje w aut. 7 min. strzał Peterka w aut. Zaznacza się silna przewaga „Wisły“. W 20 min. Adamek, najlepszy napastnik „Wisły" ucieką. Jego centrę zamienia Balcer w goal. 2:1 dla „Wisły“. „Ruch“ teraz gwałtem atakuje. W 30 min. sędzia dyktuje że dosyć niewyraźny rzut karny, który Peterek zamienia w 2 bramkę „Ruchu“ 2:2. Publiczność rozgorączkowana domaga się zwycięstwa „Ruchu”. Raz poraź „Ruch“ atakuje; jeszcze kilka ataków zmiennych; strzał Prosta w aut i koniec.



Katolik Polski, 1929, R. 5, nr 124

Król. Huta. Ruch W. Hajduki — Wisła Kraków 2:2 (1:1). Wśród wielkiego zainteresowania oczekiwał prawie cały G. Śląsk wyniku spotkania powyższych drużyn. Nic też dziwnego, że przeszło 5000 osób było świadkiem zmagania się dwóch drużyn, które powoli przychodzą znów do swej formy. Przy idealnej pogodzie rozpoczęła się gra. Pierwsze minuty należą do miejscowych, którzy nie mogli wykorzystać szeregu sytuacji podbramkowych. Pierwszą bramkę zdobywa Wisła przez Reymana, dla Ruchu wyrównanie uzyskuje Sobota. Na 18 minut przed końcem Pychowski zawinia rzut karny, wyrównany przez Peterka. Na wyróżnienie u miejscowych zasługują obydwaj obrońcy oraz linja pomocy. Sędziował p. Malow