1929.07.21 Wisła Kraków – Ruch Chorzów 5:1

Z Historia Wisły

1929.07.21, I liga, 13. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17:30
Wisła Kraków 5:1 (0:1) Ruch Hajduki Wielkie
widzów: 2-4.000
sędzia: Mieczysław Walczak z Warszawy
Bramki

Władysław Kowalski 52'
Józef Kotlarczyk (g) 56'
Jan Kotlarczyk 63'
Jan Ketz 77'
Józef Kotlarczyk 86'
0:1
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1
lewy łącznik





Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Karol Bajorek
Jan Kotlarczyk
Józef Kotlarczyk
Stanisław Czulak
Jan Ketz
Władysław Kowalski
Bronisław Makowski
Mieczysław Balcer

trener: brak
Ruch Hajduki Wielkie
2-3-5
Kremer
Kiełbasa
Kosz
Badura
Katz
Zorzycki
Kałuża
Buchwald
Peterek
Sobota
Frost

trener: brak
Rogi: 10:3

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1929, nr 196 (21 VII)

Ruch Wisła.

Niedzielnemu spotkania drużyny górnośląskiej z mistrzem Polski, Wisłą towarzyszy bardzo wielkie zainteresowanie. Z jednej strony jest to pierwszy, mecz w Krakowie z jesiennej serji rozgrywek ligowych z drugiej zaś jest to spotkanie Wisły z najgroźniejszym zespołem dla drużyn Krakowa w rozgrywkach ligowych.

W dotychczasowych bowiem meczach z drużynami j krakowskiemi, drużyna Ruchu nie doznała żadnej j porażki. Ma ona natomiast do zapisania w swej pięknej kronice spotkań ligowych z drużynami Krakowa j zwycięstwo sensacyjne nad Cracovią 3:0, dalej nad : Wartą, Legją i Pogonią, a nadto remisowe wyniki z Wisłą i Garbarnia.

Początek tego atrakcyjnego meczu na boisku Wisły w niedziele o godz. 5.30 popołudnia, poprzedzi spotkanie drużyn młodszych Garbarni i Wisły. — Przedpołudniem zaś odbędzie się o godz. 11 mecz o mistrzostwo kl. A. Korona—Sparta, poprzedzi mecz Patria II—Wisła III.

W sobotą zaś o godz. 5.30 na bosku Wisły odbędzie się mecz o mistrzostwo Garbarnia II.—Wisła II.


„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1929, nr 198 (23 VII)


Kraków, 22 lipca.

Pierwszy tydzień rozgrywek ligowych w II rundzie przyniósł już niespodzianki; do takich należała przedewszystkiem porażka Warty w warszawie z kandydatem do kl. „A‘‘ Polonią. Również zwycięstwo Turystów nad IFC nie było prze widywane, spodziewano się tylko ogólnie zwycięstwa Wisły nad Ruchem.

Wisła-Ruch 5:1 (0:1).

Kraków, 21 lipca. Drużyna Ruchu nie usprawiedliwiła nadziei w niej pokładanych. Po zespole, który dotychczas nie strącił żadnego punktu z drużynami krakowskiemi, spodziewano się czegoś więcej i to znacznie więcej. Tymczasem można było zobaczyć zespól całkiem przeciętny, jeden z najsłabszych ligowych, a wedle klasy wczorajszej gry kandydata do spadku z Ligi.

Cały mecz bowiem poza bardzo nieznacznemi okresami kilkuminutowemi stał pod znakiem silnej przewagi Wisły, której należało się bezapelacyjne zwycięstwo i to w wyższym znacznie stosunku. Do pauzy jednak mimo to Wisła nie wykorzystuje licznych sytuacyj podbramkowych, głównie na skutek braku decyzji w napadzie oraz prześladującego ich pecha. Że nie jest to przesadą, świadczy o tem fakt, iż drużyna Wisły po przerwie mimo identycznej przewagi zdobyło aż pięć bramek, a rezultat mógł nawet być jeszcze wyższy, biorąc pod uwagę olbrzymią ilość groźnych sytuacyj pod bramką Ruchu.

Skład drużyn nie był normalny, w Ruchu brakło Gąsiora, zaś w Wiśle Reymana i Adamka, luki te zastąpili Czulak grający na skrzydle, a na łącznikach Ketz i Makowski (od pauzy Kotlarczyk II). Mecz sam należał zwłaszcza po pauzie do bardzo ładnych, a na pochwalę Wisły zapisać trze ba, iż nie dała się zaskoczyć przeciwnikowi i grała po utracie bramki nadzwyczaj ambitnie we wszystkich linjach. Na wyróżnienie zasługują zwłaszcza cała linja pomocy, w napadzie Kotlarczyk II. i Czulak. Obrona, w której wystąpił znowu Skrynkowicz, dopisała, Koźmin popełnił błąd przy wybiegu do piłki, co potem kosztowało bramkę, zresztą dobry.

Bramki strzelili dla Wisły: Kotlarczyk II (2)) a po jednej Kowalski, Ketz i Kotlarczyk I. Ruch zdobył gola z zamieszania podbramkowego. Drużyna Ruchu, jak wspomnieliśmy wyżej, słaba, na wyróżnienie zasługuje jedynie Katzy w obronie, Krymer w bramce i Frost na lewem skrzydle, po przerwie zespół górnośląski nie wytrzymał tempa i opadł na siłach. Sędzia p. Walczak, ludzi około 2.000.



http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1929/numer043/imagepages/image3.htm do przepisania