1931.06.13-14 Lekkoatletyczne Mistrzostwa KOZLA klasy A i B
Z Historia Wisły
Linia 8: | Linia 8: | ||
**W obu klasach zwyciężyła Wisła. | **W obu klasach zwyciężyła Wisła. | ||
**przedbieg na 100 m: 1. [[Mieczysław Balcer]] 11:2; w finale był drugi; 3. [[Rekucki]]; | **przedbieg na 100 m: 1. [[Mieczysław Balcer]] 11:2; w finale był drugi; 3. [[Rekucki]]; | ||
- | ***w klasie B: 1. [[Zbigniew Balcer] 12; | + | ***w klasie B: 1. [[Zbigniew Balcer]] 12; |
**bieg na 200 m: 1.[[Mieczysław Balcer]] 23:6; 2. [[Rekucki]]; | **bieg na 200 m: 1.[[Mieczysław Balcer]] 23:6; 2. [[Rekucki]]; | ||
***w klasie B: 1. [[Zbigniew Balcer]] 25:2; | ***w klasie B: 1. [[Zbigniew Balcer]] 25:2; |
Wersja z dnia 08:35, 28 lip 2012
- 13-14 czerwca. Lekkoatletyczne Mistrzostwa KOZLA. Klasa A i B.
- W obu klasach zwyciężyła Wisła.
- przedbieg na 100 m: 1. Mieczysław Balcer 11:2; w finale był drugi; 3. Rekucki;
- w klasie B: 1. Zbigniew Balcer 12;
- bieg na 200 m: 1.Mieczysław Balcer 23:6; 2. Rekucki;
- w klasie B: 1. Zbigniew Balcer 25:2;
- bieg na 400 m: 1. Kowalski (lekkoatletyka); 2. Rekucki;
- bieg na 800 m kl.B: 2. Kazimierz Gebel; 3. Stanisław Modzelewski;
- bieg na 1500 m kl.B: 1. Kazimierz Gebel 4:46:2;
- bieg na 5.000 m kl.B: 1. Stanisław Modzelewski 16:48:2; 2. Kazimierz Gebel;
- bieg na 10.000 m kl.B: 2. Kazimierz Gebel;
- bieg na 110 m przez płotki: 1. Mieczysław Balcer 17; 2. Kądzielawa;
- bieg na 400 m przez płotki: 1. 2. Kądzielawa 68:4;
- sztafeta 4x100 m: 1. Wisła: Zbigniew Balcer, Rekucki, Kowalski (lekkoatletyka) i Mieczysław Balcer 45:8 – rekord okręgowy;
- skok w dal: 2. Mieczysław Balcer 670 cm; 3. Rekucki 615 cm;
- skok wzwyż: 2. Dynowski 155 cm; 3. Mieczysław Balcer 150 cm;
- skok o tyczce: 1. Mieczysław Balcer 297,5 cm;
- w rzucie dyskiem: 1. Mieczysław Balcer 39,26 m; 2. Kowalski (lekkoatletyka) 31,45 m;
- w klasie B: 1. Zbigniew Balcer 32,38 m;
- pchnięcie kulą: 2. Mieczysław Balcer;
- w klasie B: Pachoń 10,57,5 m;
- rzut oszczepem: 1. Kądzielawa 48,11 m; 2. Rekucki;
- w klasie B: 2. Pachoń;
- Kobiety:
- bieg na 60 m: 2. Woźniakowska;
- bieg na 800 m: 2. Wieśka; 3. Jadwiga Czulakówna.
Przegląd Sportowy nr 49/1931 strona 3
Po mistrzostwach lekkoatletycznych Krakowa
Na podstawie tegorocznych mistrzostw nie można stwierdzić żadnego postępu lekkiej atletyki w Krakowie. Nawet usprawiedliwiając słabe wyniki dyskwalifikacją „Cracovii”, tak pochopnie powziętą przez K. O. Z. L. A., w terminie bezpośrednio przed finałem drużynowych mistrzostw okręgowych i głównych mistrzostw K. O. Z. L. A., wyniki męskie były w niektórych konkurencjach kompromitujące, a zawody pań stały na poziomie wewnętrznych zawodów „Cracovii” w r.1926 kiedy to pierwszy raz w życiu startowały „Jasna”, „Swobodna”, ś. p. „Hanka”: i t. p. Najlepiej było niestety z organizacją zawodów, która w drugi dzień zwłaszcza nie przynosi zaszczytu nikomu. Jedynie staraniom komisji sędziowskiej, która oprócz funkcyj sędziowskich musiała się starać o dysk dla pań i układać program zawodów. – zawody nie zakończyły się fiaskiem.
Kazla jest tutaj kozłem ofiarnym. Bo gdyby wtajemniczony wejrzał w akta komisji dyscyplinarnej. Przekonał by się, że oprócz „Cracovii” zawieszonych jest większość zawodników ekstra klasy krakowskiej, a więc: „Jasna”, Kosiarz, Fiałka, Lorenz, Hetpee, nie mówiąc już o organizatorach, którym K. O. Z. L. A. też nie szczędzi przymusowych odpoczynków, dyskwalifikując na jeden rok p. dr. E. Cetnarowskiego, honorowego prezesa P. Z. P. N., dr. Moroza i dożywotnio p. Seiferta, wszystkim za sprawę, która w ubiegłym roku była załatwiona przez P. Z. L. A.
Okrasą zawodów byli właściwie tylko dwaj zawodnicy: Nowak I (AZS Kr.) i świeżo pozyskany przez „Wisłę”, Balcer I. i Nowak – mimo opowiadań o durze brzusznym, który miał przejść o odżywianiu się „kleikiem” i „bułką” przez dwa tygodnie, uzyskał 7 m, w skoku wdal, rozprawił się bez trudu z Balcerem na setkę w 11,2, zostawiając go o 2 metry wtyle, wygrał skok wwyż, strącając ręką 170, i uzyskał 2 miejsce w kuli i dysku. Wyniki te, uwzględniając fatalne skocznie i bieżnie boiska Wisły, są jak na rekonwalescenta doskonałe.
Balcer odbył niemal, że przepisowy 10-ciobój, nie startując jedynie w 400, 1500 i oszczepie, do którego go ze względów formalnych nie dopuszczono. Można tylko żałować, że Balcer gra w piłkę nożną, gdzie nigdy znakomitością światową nie będzie, bo mielibyśmy obok Petkiewicza i Kusocińskiego trzeciego asa międzynarodowego w 10-cioboju. O innych nie warto wprost mówić.
W klasie B. zwartą drużyną wystąpiła robotnicza „Legia”, uzyskując piękny sukces przez zajęcie miejsca drużynowego po Wiśle. Doskonali jej zawodnicy, to Rusecki, Mytar. Z Wisły na pochwałę zasługują: Pachoń, Balcer II, Modzelewski.
O paniach trudno naprawdę coś powiedzieć. Jedynie słaba forma Freiwaldówny była sensacją, jak zresztą i jej niespodziewany start. M. Lubaczewski