1931.07.26 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 4:1

Z Historia Wisły

1931.07.26, I liga, 12. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17:30
Wisła Kraków 4:1 (2:0) ŁKS Łódź
widzów: ok. 3.000
sędzia: Walenty Gerblich z Lipin
Bramki
Henryk Reyman 2'
Walerian Kisieliński 14'

Stefan Lubowiecki (g) 76'
Walerian Kisieliński 84'
1:0
2:0
2:1
3:1
4:1


64' Henryk Herbstreit


Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Józef Adamek
Stefan Lubowiecki
Henryk Reyman
Walerian Kisieliński
Mieczysław Balcer

trener: brak
ŁKS Łódź
2-3-5
Leopold Jakubiec
Antoni Gałecki
Władysław Karasiak
Władysław Pegza
Antoni Trzmiel
Kazimierz Jasiński
Zenon Stollenwerk
Henryk Herbstreit
Eugeniusz Tadeusiewicz
Władysław Król
Jan Durka

trener: Zygmunt Otto

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Na podstawie: Przegląd Sportowy nr 57 i 58 oraz 60.


Przegląd Sportowy. R. 11, 1931, nr 60

1931.07.29

Wisła znów na czele tabeli

po zwycięstwie nad Ł- K. S. 4:1 w Krakowie

KRAKÓW. 26.7. — Tel. wł. — Inauguracyjny mecz drugiej rundy przyniósł Wiśle zdecydowane, choć może za wysokie trochę zwycięstwo. Zawdzięczają je gospodarze bardzo słabej grze pomocy łodzian, oraz dyspozycji strzałowej swojego ataku. Wisła: Koźmin: Pychowski, Skrynkowicz; Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek: Adamek, Lubowiecki, Rejman, Kisieliński. Balcer. Ł. K. S.: Jakubiec: Gałecki, Karasiak; Pegza. Trzmiela, Jasiński; Stolenwerk, Herbstreich, Tadeusiewicz, Król, Durka.

Gra łodzian nie wystarczyła na to, aby choć jeden punkt uratować.

Jakubiec bronił swej świątyni jak lew, musiał jednakże skapitulować czterokrotnie przed strzałami trójki środkowej gospodarzy. Gałecki był dobry, jak zwykle. Karasiak natomiast poza kilkoma momentami niczego nie pokazał. Pomocnicy bardzo słabi, szczególnie boczni. W ataku na pierwszy plan, wybijało się prawe skrzydło. Tadeusiewicz był zanadto gadatliwy. Łącznicy mimo częstych strzałów mieli pecha. U gospodarzy na czoło ataku postawić należy Lubowieckiego i Kisielińskiego. szkoda tylko, że ten ostatni wraca znów do gry faul. Rejman po wolny, prowadził atak i rozdzielał piłki nieźle, osobiście jednak wypad! Ma dziej.' Skrzydła niebezpieczne. Zadużo bawią się i kiwają, dzięki, czemu przeciwnik może się odpowiednio do obrony przygotować. Z pomocy trudno kogoś wyróżnić. Z obrońców ruchliwszy był Skrynkowicz. a Koźmin w bramce obok paru momentów ładnych, niezupełnie pewny. Rozpoczyna Wisła pod słońce. Od początku już przygniata, uzyskując corner i niedługo potem, bo w drugiej minucie Reiman dalekim strzałem umieszczą piłkę w siatce.

Teraz ŁKS przychodzi do głosu, ale nie na długo. Herbstreich przebija się, jednak sfaulowany, upada i piłkę wyłapuje Koźmin. W 14-te.i minucie Kisieliński wykorzystuje fatalne przepuszczenie piłki przez Pegze i podwyższa wynik do 2:0. Pewna sytuacje psuje ofside Kisielińskiego. a niedługo potem Lubowiecki strzela obok pustej bramki. Kisieliński fuszeruje najidealniejszą pozycję do strzału, bo Reiman puszcza piłkę pod noga zamiast strzelać. W ostatniej chwili broni znów pustej bramki Karasiak. Ładny strzał Tadeusiewicza chwyta Koźmin, który niedługo potem niepewnie broni wolnego bitego przez Durkę. Po przerwie Wisła uzyskuje dwa rogi bez skutku. Faul Kisielińskiego potem ofsidowy wypad Adamka, a wreszcie corner dla ŁKS. Ładnej główki pod bramką łodzian broni Jakubiec. Jasiński w zderzeniu z Lubowieckim pada, a sędzia przyznaję wolnego dla Wisły, z którego doskonała sytuacje psuje faulem Kisieliński. W 19-tej minucie ŁKS przeprowadza atak lewa stroną. Durka podaję Królowi, ten strzela. Koźmin broni, jednak puszcza pitkę, która ładnie dc bija Herbstreich. Ta bramka podnieca łodzian, którzy przez dłuższy czas goszczą na połowie gospodarzy. Tyły Wisły musza się teraz dobrze brać do pracy, gdyż pomoc jest już prawie wypompowana. W 32-ej minucie z centry Balcera główka Lubowieckiego. Gol. 3:1 dla Wisły. W 40-fej minucie Kisieliński ustala wynik dnia, otrzymując od Reimama piłkę i strzelając obok wybiegającego Jakubca. Strzał Króla odbija się o słupek. Róg dla ŁKS. z którego Herbstreich ma sposobność do zmniejszenia wyniku, jednak nada, a piłkę zabiera Koźmin.

Sędzia p. Gerblich ze Śląska bardzo słaby.



Wisła nadal groźna mimo wahań formy. Ma przed sobą ciężkie mecze z Pogonią i Lechią i to zadecyduje o wyniku na półmetku.

Dzięki temu zwycięstwu Wisła odzyskuje fotel lidera. W ataku gospodarzy najlepszy Lubowiecki i Kisieliński. "Reyman powolny, prowadził atak i rozdzielał piłki nieźle, osobiście jednak wypadł bladziej". Skrzydła Wisły niebezpieczne. Wisła rozpoczyna pod słońce od razu od energicznych ataków i już w 2' "Reyman dalekim strzałem umieszcza piłkę w siatce". ŁKS stara się wyrównać (groźna akacja Herbstreicha). W 14' Kisieliński wykorzystuje kiks Pegzy i strzela na 2:0. Następuje teraz szereg niewykorzystanych okazji strzeleckich dla Wisły (Kisieliński, Reyman). Po przerwie otwarta gra z obu stron i wiele groźnych sytuacji (głównie Wisły). To jednak ŁKS w 19' strzela kontaktową bramkę (strzał Króla, dobija Herbstreich). ŁKS podniecony bramką przez dłuższy czas gości na połowie Wisły, ale nie stwarza groźnych sytuacji dzięki dobrej grze obrony Wisły. W 32' centrę Balcera zamienia główką na gola Lubowiecki. Wynik ustala Kisieliński w 40' dokładnie obsłużony podaniem przez Reymana. W końcówce jeszcze Król miał szansę zmniejszyć rozmiary porażki (strzał w słupek). Na podstawie: Przegląd Sportowy nr 57 i 58.

Na podstawie: Raz, Dwa, Trzy nr 15 i IKC nr 206.

Parny i upalny dzień. Krótka przerwa wakacyjna nie pozwoliły na lepszą grę. "Gra obfitowała w ustawicznie zmieniające się sytuacje pod obu bramkami" - brakowało jednak wykończenia akcji celnymi strzałami. Atak Wisły rozegrał się dopiero w końcu meczu. "Przez cały przeciąg gry zadowolił jedynie Reyman, stwarzający wiele pozycji partnerom" - Kisieliński swą chaotyczną, żywiołową grą nie potrafił jednak wyzyskać wielu dobrych pozycji. ŁKS prezentował się słabo. Mecz rozpoczął się spokojnie od prowadzenie Wisły już w 2'. Bramkę "uzyskuje dalekim strzałem w górny róg Reyman". Wisła w ciągłym ataku, ŁKS sporadycznie kontruje (niewyzyskane sytuacje Kisielińskiego i Reymana). Po golu Herbstreicha w 19' po pauzie ŁKS na krótko jest w natarciu. Kiedy jednak Wisła w 31' strzela 3. gola wiadomo kto może ten mecz wygrać. Wynik meczu ustala w 39' Kisieliński z podania Reymana. Na podstawie: Raz, Dwa, Trzy nr 15 i IKC nr 206.


Garbarnia-Lechia 4:1, Legia -Czarni 2:1. w kolejnym meczu Pogoń wygrywa z Garbarnią 1:0 i obejmuje na krótko prowadzenie w tabeli: Pogoń 11-16, Wisła 11-15, Warta 11-14 i Legia 11-14, Garbarnia 10-11.