1932.07.10 Polska - Szwecja 2:0

Z Historia Wisły

Z Wisły zagrali: Józef Kotlarczyk; Jan Kotlarczyk.

Skład Reprezentacji Polski:

Spirydion Albański - Pogoń Lwów

Henryk Martyna - Legia Warszawa

Jerzy Bułanow - Polonia Warszawa

Jan Kotlarczyk - Wisła Kraków

Józef Kotlarczyk - Wisła Kraków

Michał Matyas - Pogoń Lwów

Aleksander Mysiak - Cracovia

Władysław Szczepaniak - Polonia Warszawa

Józef Nawrot - Legia Warszawa

Karol Pazurek - Garbarnia Kraków

Gustaw Bator - Garbarnia Kraków


Miejsce/Stadion: Warszawa.

Strzelcy bramek: Józef Nawrot 12' (1:0), Gustaw Bator 84' (2:0).

Selekcjoner: Józef Kałuża.

Opis meczu

Komentarze prasowe po występach Wiślaków w reprezentacji:

  • Jan Kotlarczyk:
    • „Najlepszy w naszych formacjach defensywnych był Kotlarczyk I, który nie tylko, że wytrzymał cały mecz i sparaliżował akcje całej trójki środkowej napadu gości, ale ponadto potrafił przygasić najlepszego gracza Szwedów, środkowego pomocnika Johanssona”. Kapitan związkowy Kałuża chwali szczególnie po meczu pomoc, „która wytrzymałą napór drużyny szwedzkiej w drugiej połowie i dzięki technicznemu obyciu umiała odpowiednio odciążyć tyły oraz umiejętnie podawać piłkę naprzód”.
    • Na czoło jedenastki wybili się Pazurek, Kotlarczyk l, Nawrot i Martyna.
    • Dzięki świetnej formie Kotlarczyka I gra pomocy, wypadła niemniej stylowo. Oddał on szereg piłek ofenzywnych, które pozwoliły napastnikom na swobodną dalszą grę.
    • W linji pomocy na ustach wszystkich był Kotlarczyk I, który dowiódł, iż dalej jest na tej pozycji nie do zastąpienia. Boczni pomocnicy również b. dobrzy, choć mu nieco ustępowali.
    • W linji pomocy na pierwszy plan wybił się Kotlarczyk I, pracowity do samego końca i podający celnie i płasko piłki.
  • Józef Kotlarczyk:
    • „Kotlarczyk II i Mysiak nie byli zachwycający. Przegrywali zbytecznie dużo pojedynków, szwankowali w dodawaniach do napadu i nierzadko gubili się na boisku”. Kapitan związkowy Kałuża chwali szczególnie po meczu pomoc, „która wytrzymałą napór drużyny szwedzkiej w drugiej połowie i dzięki technicznemu obyciu umiała odpowiednio odciążyć tyły oraz umiejętnie podawać piłkę naprzód”.
    • W linji pomocy na ustach wszystkich był Kotlarczyk I, który dowiódł, iż dalej jest na tej pozycji nie do zastąpienia. Boczni pomocnicy również b. dobrzy, choć mu nieco ustępowali.
    • Kotlarczyk II nie zawsze mógł sobie dać rady z przeciwnikiem i stosował zbyt defenzywną taktykę.

Relacje prasowe