1933.04.09 Wisła Kraków – Ruch Chorzów 2:0

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 12:43, 6 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

1. 4.04. b. Wisły. Wisła-Ruch 2:0 (0:0). Koźmin - Pychowski, Pachner - Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Jezierski - Adamek, Artur, Reyman, Reyman III, Łyko. Gole: Reyman 2 (47 i 69’ w.). s. Seidner. 3000.


Przereklamowani Ślązacy wykazywali luki, szczególnie w ataku. W Wiśle obrona nie miała wiele do roboty. Dobra gra ataku, w tym skrzydeł. "W trójce środkowej zaimponował Reyman I. Stary wyga i rutyniarz nie mógł wprawdzie zadowolić pod względem szybkości, ale za to rutyną i strzałem nadrabiał te braki". Wisła przejmuje inicjatywę już od pierwszych minut meczu. Jednak słabsza gra łączników zmusza Reymana do gry skrzydłami (szereg niewykorzystanych szans). Po przerwie, tuż po rozpoczęciu, "Reyman I wyzyskuje podanie lewego skrzydła i ostrym strzałem zdobywa prowadzenie". Zachęca to Wisłę do częstszych ataków (szczególnie aktywny jest Reyman, który z reguły kończy akcje strzałami). Goście grają z kontry, ale nieskutecznie. "Drugi punkt pada w 24-ej minucie, gdy Reyman I po wolnym rzucie ostrym strzałem umieszcza piłkę pod poprzeczką". Gra do końca toczy się z przewagą Wisł,y choć wynik nie ulega zmianie. 3000 kibiców. Na podstawie: PS nr 29 i IKC nr 101.


Przegląd Sportowy, numer 29, str. 3:

środa 12 kwietnia 1933

Wisła mści się za Garbarnię na Ruchu

Kraków, 9.4 - Tel. Wł. - Wisła - Ruch 2:0 (0:0). Obie bramki dla Wisły strzelił Reyman I. Sędzia p. Seidner.

Pierwszy w tym sezonie występ słynnych pogromców Garbarni w Krakowie nie potrafił przekonywująco udowodnić, że zeszłotygodniowy wynik drużyny śląskiej jest oparty na świetnej formie. Ślązacy nie zaprezentowali nam niczego innego, aniżeli w latach ubiegłych. Są dalej drużyną lotną, dobrą technicznie, dysponującą szeregiem graczy o wysokim poziomie, ale z drugiej strony, posiadającą również pewne luki.

Możnaby powiedzieć, że w roku ubiegłym widzieliśmy w Krakowie Ruch już w lepszej formie. Szczególnie dotyczy to formacji ataku, gdzie zadowolić mogły jedynie skrzydła, a specjalnie Włodarz i niewiele mu ustępujący Urban. Natomiast akcje trójki środkowej wypadły znacznie słabiej, aniżeli się tego spodziewano. W szczególności środkowy napastnik Giemza okazał się mocno przereklamowany i zawiódł pokładane w nim nadzieje. Z łączników lepszy Buchwald. W linjach defenzywnych można wyróżnić ruchliwego Dziwisza i Zorzyckiego. Obrona pewna, bez słabych momentów.

U Wisły linje defenzywne nie miały zbyt wiele roboty, to też Koźmin nie miał wogóle sposobności do wykazania swej klasy. Z obrońców pewniejszy Pychowski, w pomocy najlepszy Jezierski oraz Kotlarczyk II. Kotlarczyk I na środku lepszy, ale jeszcze nie jest w zeszłorocznej formie. W ataku były stosunkowo najgroźniejsze skrzydła, w szczególności Łyko na lewej stronie. W trójce środkowej zaimponował jedynie Reyman I. Stary wyga i rutyniarz nie mógł wprawdzie zadowolić pod względem szybkości ale za to rutyną i strzałem nadrabiał te braki.

Grę zaczynają Ślązacy od których Wisła wkrótce przejmuje inicjatywę i już w drugiej minucie uzyskuje rzut rożny. Wisła przeprowadza szereg ataków szczególnie lewą stroną. Brak kontaktu skrzydeł z łącznikami uniemożliwia jednak stworzenie poważniejszych sytuacji podbramkowych. Reyman I współpracuje właściwie tylko ze skrzydłami, obaj łącznicy bowiem szwankują. Goście dochodzą do głosu i uzyskują kilka groźnych sytuacji pod bramką Wisły po akcjach Włodarza i Urbana. W 31-ej min. napastnicy Wisły, mają prawie pewną szansę, gdyż centra Łyki przechodzi tuż obok linji bramkowej, lecz nie wyzyskują jej. Podobną szansę niewyzyskaną stwarza później Adamek. W ostatnich minutach Łyko ma znów dwie pewne sytuacje.

O wiele korzystniej przedstawiają się szanse gospodarzy po przerwie, gdyż tuż po rozpoczęciu Reyman I wyzyskuje podanie lewego skrzydła i ostrym strzałem zdobywa prowadzenie. Zachęcona powodzeniem przypuszcza teraz Wisła serję ataków zakończonych przeważnie strzałami Reymana. Goście powoli przychodzą do siebie, przypuszczają również kilka ataków, inicjowanych jednak dalej przez skrzydła. Drugi punkt pada w 24-ej minucie, gdy Reyman I po wolnym rzucie ostrym strzałem umieszcza piłkę pod poprzeczką. Gra do końca stoi pod znakiem lekkiej przewagi Wisły, która ma jeszcze w końcowych fazach kilka sytuacyj do podwyższenia wyniku.

Drużyny wystąpiły w składach następujący:

Wisła: Koźmin, Pychowski, Pachner, Jezierski, Kotlarczyk I, Kotlarczyk II, Adamek, Artur, Reyman I, Reyman II, Łyko.

Ruch: Kurek, Wadas, Kacy, Zorzycki, Badura, Dziwisz, Urban, Buchwald, Giemza, Gwóźdź, Włodarz

Sędzia p. Seidner. Publiczności około 3000