1935.05.26 Wisła Kraków - Garbarnia Kraków 4:2

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 09:18, 25 lip 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

Przegląd Sportowy numer 53/1935 strona 1:

WISŁA – GARBARNIA 4:2 (0:1)

Druga bramka strzelona przez Wisłę: na ziemi leżą Koszowski i Joksz. Za nimi od lewej zdobywca bramki Habowski, Pazurek II, Wilczkiewicz i Obtułowicz.

NAJCIEKAWSZY MECZ

odbędzie się bodajże we Lwowie. Do walki stają tam starzy rywale Pogoń i Wisła. Pogoń po przełamaniu kryzysu dawała sobie z Wisłą zawsze radę na własnem boisku, niema więc powodów, dla których mielibyśmy jej odmówić teraz szans, tembardziej, że krakowianie przyjadą osłabieni brakiem dwu graczy. Mimo to jednak liczyć się należy z zażartą walką, gdyż Wisła nie tak łatwo zrezygnuje z możliwości przebicia się do prowodyrów czołowej grupy. Atutem jej jest jak zwykle dobra pomoc, która daje oparcie wcale ruchliwemu atakowi. – Pogoń chcąc zatem zwyciężyć, będzie musiała przedewszystkiem zaabsorbować całkowicie pomoc przeciwnika i znaleźć jeszcze tyle sił, by zdobyć się na skuteczne wykańczanie akcyj. Udawało się to dawniej, może udać się i teraz, aczkolwiek w piłce nożnej nie ma pewników, ani uświęconych tradycją zwyczajów.

Życzylibyśmy sobie, by też nie przeszły w tradycję niemiłe incydenty, jakie miały miejsce na boisku lwowskiem na ostatnim meczu z Wisłą. Spodziewać się należy, że przykry zgrzyt w poprawnych zresztą stosunkach między obu klubami, będzie w tym wypadku dostateczną przestrogą i zawody niedzielne we Lwowie odbędą się w atmosferze spokojnej.

Dla lepszej orjentacji podajemy poniżej obecny stan tabeli ligowej: