1936.08.15 KS Stadion Mikołów - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

1936.08.15, Mecz towarzyski, Mikołów, 17:00
KS Stadion Mikołów 2:1 (1:1) Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Klemens x2 Stanisław Obtułowicz
KS Stadion Mikołów
Wisła Kraków
Wisła wystąpiła w mocno rezerwowym składzie.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje Prasowe

Mikołów, 15.8. Gościnny występ ligowej "Wisły" w naszem mieście zakończył się jej niespodziewaną porażką 1:2. Miejscowy K.S. Stadjon grał naprawdę doskonale i zwyciężył zasłużenie. Bramki zdobyli: Klemens (dwie), oraz Obtułowicz.


źródło: Przegląd Sportowy


Kurier Wieczorny, 1936, nr 15

LIGOWA DRUŻYNA „WISŁY“ ZNÓW PRZEGRYWA. Krakowska „Wisła“, która przed tygodniem przegrała do siemianowickiej „Iskry“, poniosła na Śląsku po raz drugi porażkę, tym razem do drużyny „Stadjonu“ z Mikołowa. Musimy zaznaczyć, że „Wisła“ przegrała w zupełnie normalnych warunkach i w Krakowie nikt nie znalazł się, któryby porażkę „Wisły“ chciał wytłumaczyć pijaństwem lub inną „chorobą“, tak jak to zrobili niektórzy panowie na Śląsku, po porażce Ruchu z Cracovią. Przegrana „Wisły“ nie grozi jej zawieszeniem w Lidze, ani też sankcjami karnemi wobec graczy, a la Wilimowski i Kurek.

„Stadjon“ mikołowski wygrał do „Wisły“ w stosunku 2:1 (1:1). Obie bramki dla mikołowian zdobył Element. Dla „Wisły“ bramkę uzyskał Obtułowicz. Zwycięzcy zawdzięczają swój sukces doskonałej i ambitnej grze całej drużyny.

Katolik, 1936, R. 70, nr 188

Stadion Mikołów — T. S. Wisła Kraków 2:1 (1:1).

Rozegrane spotkanie pomiędzy ligową Wisłą z Krakowa a mieiscow. Stadionem w ramach festynu Związku Strzeleckiego przyniosło sensacyjne zwycięstwo Stadionowi Stadjon zasługuje za swa nadzwyczaj ambitną i fair grę na uznanie Wisła nie pokazała spodziewanej gry a jedynie popisała się zbytnią ostrością. Bohaterem spotkania byt Klenient ze Stadionu zdobywca obydwu bramek


Kurier Wieczorny, 1936, nr 15

LIGOWA DRUŻYNA „WISŁY“ ZNÓW PRZEGRYWA.

Krakowska „Wisła“, która przed tygodniem przegrała do siemianowickiej „Iskry“, poniosła na Śląsku po raz drugi porażkę, tym razem do drużyny „Stadjonu“ z Mikołowa. Musimy zaznaczyć, że „Wisła“ przegrała w zupełnie normalnych warunkach i w Krakowie nikt nie znalazł się, któryby porażkę „Wisły“ chciał wytłumaczyć pijaństwem lub inną „chorobą“, tak jak to zrobili niektórzy panowie na Śląsku, po porażce Ruchu z Cracovią. Przegrana „Wisły“ nie grozi jej zawieszeniem w Lidze, ani też sankcjami karnemi wobec graczy, a la Wilimowski i Kurek.