1939.01.22 Wisła Kraków - Wawel Kraków 56:21
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 56:21 | Wawel Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 27:2 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Doniesienia prasowe
„Ilustrowany Kuryer Codzienny”
1939, nr 24 (24 I)
Wisła — Wawel 56:21 (27:7).
Czerwoni, mimo osłabienia brakiem Paszuchy i Czyńskiego, rozgromili grający bez Markiewicza Wawel, wykazując dużą poprawą formy i znaczną szybkość. Napastnicy, wśród których o lepsze walczyli doskonale usposobiony Stok, świetnie wypracowujący pozycje do strzału Papiński, wracający do formy Łapiński, „Duży” i Saratowicz, składnie i szybko przeprowadzali ataki, kończąc je zwykle strzałem z wypracowanej pozycji, wyzbywając się zupełnie natomiast towarzyszącego im dawniej egoizmu. I to było główną przyczyną osiągnięcia tak wysokiego wyniku. Obrońcy drużyny zwycięskiej Ciepły, Bieniek i Dobija grali dość dobrze. W zespole pokonanych prym wiedli tym razem gracze młodzi, wśród których najlepszym był Kozieł, podczas gdy starzy rutyn arze zawodzili. Sędziowali pp. m gr. Budziaszek