1947.01.12 Wisła Kraków - AZS AWF Warszawa 1:2

Z Historia Wisły

1947.01.12, Mistrzostwa Polski, Sopot,
Wisła Kraków 1:2 AZS AWF Warszawa
(9:15, 16:14, 14:16)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
AZS AWF Warszawa
'
Trenerzy: '
Tomasikówna
Jelonkówna
Woźniczkowa
Gładyszówna
Gronuś
Ditkowska
Składy: Jaźnicka
Enlisch-Żarkowska
Krawczykówna
Wareńska
Progolska
Brzostowska.
(l) – libero


Wisła wystąpiła w składzie:

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1947, nr 15 (16 I) nr 306

Siatkarki warszawskiego AZS-u zdobywają mistrzostwo Polski

Wisła (Kraków) wicemistrzem

W Sopocie zakończone zostały trzydniowe mistrzostwa kobiece w piłce siatkowej, z udziałem następujących drużyn: AZS (Warszawa), HKS (Łódź), Pomorzanin (Toruń), Lublinianka (Lublin), Wisła Kraków), RKS (Radom), KKS (Olsztyn) i Lechia (Gdańsk).

Po uroczystej ceremonii otwarcia, w której przemawiali: delegat PZPR-u inż. Wirszyłło, naczelnik Niesłychowski, oraz prezes GOZPR — inż. Ambroziewicz, rozpoczęto właściwe rozgrywki.

Drużyny zostały podzielone na dwie grupy, przy czym w pierwszej- znalazły się: drużyny Wisły; Pomorzanina, RKS-u i HKS-u, w grupie zaś drugiej) zespoły:- AZS-u, Lublinianki, Lechii i KKS-u.

Po walkach wstępnych, do -finału zakwalifikowały się drużyny: AZS-u i Wisły.

AZS—WISŁA 2:1 (15:9, 14:16, 16:14)

Spotkanie to stało na dobrym poziomie, prowadzone jednak było bardzo nerwowo.

Barw AZS-u broniły: Jaźnicka, Enlisch-Żarkowska, Krawczykówna, Wareńska, Progolska i Brzostowska.

Wisła wystąpiła w składzie: Tomasikówna, Jelonkówna, Woźniczkowa, Gładyszówna, Gronuś i Ditkowska.

Pierwszego seta wygrywa dość łatwo AZS 15:9, będąc lepszy w defensywie, posiadając doskonale ścinającą Enlischówną.

W drugim secie walka jest niesłychanie zażarta. Prowadzenie zmienia się co chwila. Mimo jednak prowadzenia AZS-u 12:11 w tym secie, Wisła uzyskuje kilka piłek i w rezultacie wygrywa seta — 16:14.

Trzeci set ma przebieg nie mniej dramatyczny od drugiego. Wygrywają go ostatecznie warszawianki dzięki doskonałym ścięciom Englischównej.

W walce o trzecie i czwarte miejsce, toruński Pomorzanin wygrał z Lublinianką w trzech setach 15:12, 12:15 i 15:12.

Przegląd Sportowy z 13 stycznia 1947

Po dramatycznej walce finałowej siatkarki warszawskiego AZS-u Mistrzem Polski

GDAŃSK 12.1 (Tel. wł.). W Sopocie rozpoczęła się w piątek trzydniowa batalia o drużynowe mistrzostwo Polski w siatkówce pań. Na starcie stanęły: AZS (Warszawa), HKS (Łódź), Pomorzanin (Toruń), Lublinianka (Lublin), RKS (Radom), KKS (Olsztyn), Wisła (Kraków) i KS Lechia (Gdańsk). Ceremoniał otwarcia rozpoczęło przemówienie delegata PZPR-u, następnie w imieniu protektora zawodów, wojewody gdańskiego, przemówił naczelnik Niesłuchowski, podkreślając znaczenie organizacji imprezy na terenie Wybrzeża. Część oficjalną zakończyło przemówienie prezesa GOZPR, inż. Ambroziewicza. Rozgrywki mistrzowskie rozpoczęło spotkanie reprezentacji Olsztyna i Gdańska. Pierwszego seta wygrywa Gdańsk 18:16. Obydwie drużyny grają bardzo nerwowo. Poziom słaby. W drugim secie Gdańsk opanowuje się, zwyciężając pewnie 15:1. W Olsztynie dobrze wypadły Rudzińska i Kontrymowicz. Gdańsk miał swoje silne punkty w doskonałej Pogorzelskiej i Suleckiej. Pozostałe rezultaty rozgrywek tego dnia były następujące: Pomorzanin (Toruń) - HKS (Toruń) 15:13, 15:12. Młode harcerki stawiły zacięty opór rutynowanym pomorzankom. Wisła (Kraków) zwyciężyła pewnie RKS (Radom) 15:3 i 15:11. Duża przewaga fizyczna i techniczna Krakowa. Wreszcie w najładniejszym spotkaniu dnia AZS (Warszawa) pokonał Lubliniankę w trzech setach: 15:4, 8:15, 15:3. Lublin miał najlepszą zawodniczkę w doskonale ścinającej Stawińskiej. AZS miał swoje mocne punkty w doskonałej Englisz-Żarkowskiej oraz wszechstronnej Brzustowskiej-Pruszyńskiej.

SZALE WAŻĄ SIĘ

Wyniki drugiego dnia: AZS bije Olsztyn 15:4 i 15:2, Lublin - Lechię (Gdańsk) 15:7 i 15:13. Wisła zwycięża Pomorzanina 10:15, 15:9, 15:9. Gra na wysokim poziomie. Krakowianki stanowią doskonały zespół, mocny w defensywie i ofensywie. Radom bije Łódź 15:8, 7:15, 15:12. Młode harcerki nie wytrzymały nerwowo tego spotkania. Dalsze wyniki tego dnia, rozegrane o godzinie 17-ej: Wisła - HKS 15:3, 15:5. Pomorze - Radom 15:9, 15:10 - Lublin - Olsztyn 15:7, 15:11. AZS - Lechia 15:4, 15:5. Po dwudniowych walkach kolejność miejsc w obu grupach była następująca:

I Grupa -

1) Wisła
2) Pomorzanin
3) RKS (Radom)
4) HKS (Łódź)

II Grupa-

1) AZS (Warszawa)
2) Lublinianka
3) Lechia (Gdańsk)
4) KKS (Olsztyn)

Ostatniego dnia rozegrane zostały finały. HKS bije Lechię 7:15, 15:7, 16:14. AZS Warszawa bije Pomorzanina 15:11, 15:4. Radom - Olsztyn 15:4, 15:7. Wisła - Lublin 15:10, 15:10. W godzinach popołudniowych w obecności protektora zawodów wojewody gdańskiego inż. St. Zrałka, odbyły się walki finałowe. Radom pobił Gdańsk w trzech setach 15:3, 4:15, 15:8. Łódź pokonała Olsztyn 15:4, 13:15, 15:6. O trzecie i czwarte miejsce rozegrana została zacięta walka pomiędzy Pomorzaninem - Toruń, a Lublinianką Lublin, wygrana przez Pomorzanina w trzech setach 15:12, 12:15, 15:2.

NERWY DECYDUJĄ

Dramatyczny przebieg miał finał do którego stanęły: Wisła (Kraków) w składzie: Gronus, Woźnicka, Tomasik, Dydkowska, Ładysówna, Zielonkowa przeciwko AZS-owi warszawskiemu, którego barwy reprezentowały: Jaźnicka, Englisz-Zarkowaska, Krawczykówna, Wereńska, Progulska i Brzustowska-Pruszyńska. Pierwszego seta wygrywają warszawianki 15:9 dzięki lepszej defensywie i doskonale ścinającej Engliszównie. W drugim secie rozpoczyna się zażarta walka o każdy punkt. AZS prowadzi 5:1, Wisła wyrównuje na 5:5; Wiślanki grają bardzo ambitnie i prowadzą 11:7, by przy szalonym dopingu kolonii warszawskiej stracić prowadzenie na rzecz AZS-u, który osiąga 12:11. Następnie AZS ma już 14:13 i przy piłce meczowej załamuje się. Wiślanki zdobywają trzy punkty pod rząd, zwyciężając 16:14. W trzecim secie zażarta walka przy olbrzymim entuzjaźmie licznie zebranej publiczności. Prowadzenie zmienia się jak w kalejdoskopie. Warszawianki doskonale walczą defensywnie, zdobywają zaś punkty, gdy do siatki dochodzi niezawodna Engliszówna. Ostatecznie seta i tytuł mistrza Polski na rok 1947 zdobywa AZS Warszawa. Ostatni set wygrały Warszawianki w stosunku 16:14.

Punktacja ostateczna mistrzostw:

1) AZS (Warszawa), punktów 3, setów 6:2, małych punktów 112;75
2) Wisła (Kraków) pkt 2. setów 5:2, stos. m. p. 108:94

3) Pomorzanin (Toruń) p. 1. setów 2:5, stos. m. p. 87:99
4) Lublinianka (Lublin) p. 0, setów 2:6, stos. m. p. 71:110.

Należy podkreślić wyrównaną klasę reprezentowaną przez AZS (Warszawa) i Wisłę (Kraków). O zwycięstwie zdecydowało szczęście i większa odporność nerwowa.