1947.02.16 Wisła Kraków – AZS Kraków 46:47 (12:21)

Z Historia Wisły

1947.02.16, Mistrzostwa okręgowe, Kraków, sala Sokoła, 12:00
Wisła Kraków 46:47 AZS Kraków
I:
II: 12:21
III:
IV:
Sędziowie: Lesiak i Twardo Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Jacek Arlet 9, Andrzej Kowalówka 17, Władysław Papiński 9, Zbigniew Hegerle 5, Edward Szostak 6

AZS Kraków
Paszkowski 18, Rozpendowski 13, Kozdrój 10, Groyecki 4, Lipiński 1



Spis treści

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy. R. 3, 1947, nr 14=

1947.02.17

KRAKÓW, 16.2 (Tel. wł.). Niepokonana dotychczas w mistrzostwach Krakowa w koszykówce męskiej Wisła poniosła niespodzianą porażkę W ostatnim spotkaniu z AZS-em, przegrywając w ostatniej minucie meczu różnicą jednego punktu 46:47. Do przerwy prowadził AZS 21:12, Mecz miał przebieg niesłychanie dramatyczny. Wisła chwilami grała, jak gdyby zależało jej na wygranej przez AZS. W czwartej minucie przed końcem meczu prowadziła Wisła jeszcze 44:37.


Echo Krakowa. 1947, nr 49 (19 II) nr 340

Koszykarze Wisły przegrywają z AZS-em

Zespół akademicki kandydatem na wicemistrza Ostatnio odbyło się kilka pozostających jeszcze do rozegrania zawodów mistrzowskich w piłce koszykowej.

Tytuł mistrza okręgu posiada jak wiadomo już definitywnie drużyna Wisły. Spotkania ostatnie decydowały, która z drużyn, jako wicemistrz Krakowa, reprezentować będzie nasze miasto w rozgrywkach półfinałowych.

Po ostatnich rozgrywkach (sobota, niedziela) wydaje się być rzeczą prawie pewną, iż tytuł ten po niespodziewanym zwycięstwie akademików nad Wisłę, —przypadnie AZS-owi, chyba, żeby w swym ostatnim meczu zdołała Cracovia pokonać Olszę w bardzo wysokim stosunku.

Przy równej bowiem ilości straconych punktów, Cracovii i AZS-u, decyduje stosunek koszy, który w tej chwili przedstawia się korzystniej dla drużyny akademickiej.

Wyniki ostatnich spotkań przedstawiają się następująco: CRACOVIA—SOKÓŁ 20:0 (w. o.) Drużyna Sokoła będąc już stuprocentowym kandydatem do spadku do kłady niższej, nie stawiła się na powyższe zawody, oddając punkty Cracovii bez walki.

OLSZA—KROWODRZA 34:33 (9:18)

Mecz ten miał dość nieoczekiwany przebieg. Krowodrza bowiem prowadziła przez większą część zawodów i dopiero w końcówce zespół kolejowy dzięki wyjątkowemu szczęściu w strzałach, zdołał przechylić szalę zwycięstwa jednym punktem na swoją korzyść.

Zawody te prowadzili Twardo i Seifert.

AZS—WISŁA 47:46 (21:12)

Spotkanie to miało decydujące znaczenie w zdobyciu wicemistrzostwa Krakowa.

Po wysokim i przekonywującym zwycięstwie czerwonych w pierwszej rundzie w stosunku 71:34, przypuszczano ogólnie, że i to spotkanie rozstrzygnie z łatwością Wisła na swoją korzyść, kończąc mistrzostwa bez straty punktu.

Stało się jednak inaczej.

Wygrali akademicy, prowadząc przez większą część zawodów zdecydowanie. W drużynie czerwonych brak było zupełnie ochoty do gry.

Poza jedynym Kowalówką, który, parł naprzód, i grał normalnie, reszta zawodników drużyny Wisły, którą przecież zawsze cechowała ambicja i ofiarność, grała zupełnie bez nerwu, w niektórych zaś wypadkach, zwłaszcza w końcowych minutach odnosiło się wrażenie, jakoby czołowi napastnicy tego zespołu celowo nie trafiali do kosza "z dziecinnie łatwych"-pozycyj.

Zawody te, w których w miejsce nieobecnego w Krakowie dr Stocka, wystąpił z powodzeniem Papiński, prowadzili ob. ob. Lesiak i Twardo.

Zawody powyższe pozostawiły nieprzyjemny osad.

Zarówno bowiem przed meczem, jak i w czasie jego trwania, było publiczną tajemnicą, że Wisła by utrącić Cracovię, „podłoży" się AZS-owi.

Przewidywania trzeźwych obserwatorów meczu, spełniły się. Wisła, która jak już podawaliśmy wyżej —w pierwszej rundzie zdublowała zespół akademicki, w spotkaniu niedzielnym przegrała.

Byłoby rzeczą bardzo przykrą, gdyby i do piłki ręcznej, —dziedziny sportu, która dotychczas na ogół pozbawiona była wszelkich „machlojek" — wdarły się tego rodzaju rzeczy.

Zapewne wynik pozostanie wynikiem, niemniej jednak licznie zebrana publiczność, wśród niej zaś oficjalni przedstawiciele PZPR-u i KOZPR-u wychodzili z meczu z przekonaniem, iż nie wszystko tu było w porządku.


Echo Krakowa. 1947, nr 50 (20 II) nr 341

AZS wicemistrzem Krakowa w piłce koszykowej

W dniu wczorajszym na sali Sokoła odbyło się spotkanie w piłce koszykowej męskiej o mistrzostwo okręgu pomiędzy drużynami Cracovii i Olszy.

Dla Cracovii mecz ten był ostatnią szansą na zdobycie wicemistrzostwa w razie uzyskania wysokiego punktowo zwycięstwa. Niestety, mimo dobrej gry Cracovia zdołała zawody rozstrzygnąć na swoją korzyść jedynie różnicą ośmiu punktów, co przekreśliło jej szanse na możność reprezentowania (jako druga drużyna) Krakowa w rozgrywkach półfinałowych.

Zawody same, które zakończyły się zwycięstwem „białoczerwonych” w stosunku 52:40 (35:27) prowadzone były żywo i interesująco. Najlepiej w drużynie zwycięzców wypadli Resich na obronie oraz Dunikowski i Więcek w ataku, u pokonanych wyróżnili się: Ziemba Marian, Szczurek i Buczyński.

Zawody te prowadzili ob. Groyecki i Ślizowski.

Tak więc w półfinałowych rozgrywkach o mistrzostwo Polski, które rozpoczną się w najbliższą sobotę okręg krakowski reprezentować będą drużyny Wisły i AZS. Prócz nich udział w półfinałach wezmą mistrz Radomia i mistrz Śląska



Sport. 1947, nr 13

1947.02.17

AZS KRAKÓW — WISŁA KRAKÓW 47:46 (21:12)

Kraków. W meczu o mistrzostw KOZPR w koszykówce męskiej Wisła poniosła niespodziewaną, porażkę. w spotkaniu z pretendują cym do drugiego miejsca AZS-em Porażka Wisły była dziełem wyższej dyplomacji, polegającej na tym, że przez powyższy rezultat zmniejszyły się ew. szanse Cracovii na zajęcie drugiego miejsca i zakwalifikowanie się do mistrzostw Polski.