1947.10.28 ŠK Žilina - Wisła Kraków 10:2

Z Historia Wisły

1947.10.28, mecz towarzyski, Žilina,
ŠK Žilina 10:2 (2:1) Wisła Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
ŠK Žilina
Wisła Kraków
Brom(Ruch)
Mieczysław Rupa
Michał Filek
Alszer (Ruch)
Jakubik (Garbarnia)
Nowak(Garbarnia)

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1947, nr 298 (29 X) nr 589

Dziś gra Wisła w Czechosłowacji Z okazji Święta Narodowego Czechosłowacji, odbędzie się dzisiaj, tj.

28 października, międzynarodowe spotkanie w Zilinie pomiędzy tamtejszą SK Zilina a krakowską Wisłą.

Drużyna Wisły została wzmocniona dwoma zawodnikami Garbarni: Jakubikiem i Nowakiem, oraz Alszerem z Ruchu.

Przeciwnik Wisły zajmuje w tej chwili środkową lokatę w Lidze czeskiej, a w ub. niedzielę pokonał beniaminka Ligi Cechie Karlin 1:0.

Dzisiejsze spotkanie zapowiada się więc ciekawie i Wisła dołoży na pewno wszelkich starań, by uzyskać jak najlepszy wynik.


Echo Krakowa. 1947, nr 300 (31 X) nr 591

Wysoka przegrana Wisły w Czechosłowacji Drużyna krakowskiej Wisły rozegrała w dniu Święta Narodowego Czechosłowacji w Zilinie mecz piłkarski z tamtejszą drużyną K. S. Zilin.

Piłkarze krakowscy pod nieobecność Gracza, mimo wzmocnienia Nowakiem, Jakubikiem i Alszerem, przegrali wysoko w stosunku 2:10


”Start” z 1947.11.03.

Pogrom Wisły w Czechosłowacji

ZILINA - WISŁA 10:2 (2:1)

W dniu święta narodowego Czechosłowacji w ub. wtorek rozegrała Wisła w Zilinie mecz przeciw tamtejszemu zespołowi ligi czechosłowackiej S. K. Zilina, ponosząc kompromitującą porażkę 2.-10.

Krakowianko wystąpili do tych zawodów bez Jurowicza, Flanka i Gracza, natomiast z Jakubikiem i Nowakiem (Garbarnia) oraz Alszerem, Bromem (Ruch). Jak widzimy więc zastąpiono Jurowicza i Gracza — natomiast nie wzmocniono linii obrony, która grała w składzie: Rupa — Filek I i to była najważniejsza przyczyna tak sromotnej klęski; nie bez wpływy na nią było również przemęczenie niedzielnymi zawodami przeciw Ruchowi, po których w niespełna 48 godzin (w tym jeszcze podróż) wystąpiono do zawodów w Zilinie.

Wynik Wisły, którą reklamowano w Czechosłowacji jako pewnego kandydata na tytuł mistrza Polski w roku 1947 jeszcze bardziej podważył naszą opinie, zepsutą po klęsce belgradzkiej.

Jak wynika ż głosów prasy czeskiej krakowianie grali nad wyraz słabo — okresami wprost nieudolnie, a jedynym zawodnikiem zasługującym na przychylną ocenę był Kohut zdobywca obu bramek.

W czasie meczu obaj bramkarze doznali kontuzyj i nawzajem się zastępowali, poważniejszą kontuzje odniósł napastnik czeski Zachar, który po zderzeniu z Jakubikiem został odwieziony do szpitala.


Sport. 1947, nr 77

KRAKÓW (tel.) Wisła otrzymała pozwolenie od. władz na jednorazowy występ w Czechosłowacji w dniu święta narodowego tj. 28 października br. w Zilinie z tamtejszym, klubem I Ligi —SK Żilina, czwartą w roku ubiegłym drużyną Czechosłowacji (Slavia, Sparta, Kladno, Żilina).


Sport. 1947, nr 84

1947.10.27

Kraków (tel wł.) We wtorek, 28 b. m. t. j. w dniu święta narodowego Czechosłowacji. krakowska Wisłą grać będzie w Zilinie z czeską drużyną ligową SK Zilina, zajmującą obecnie 6-e miejsce w lidze czeskiej. Wisła wyjedzie do Ziliny wzmocniona zawodnikami Ruchu i Garbami i grać będzie w następującym składzie: Brom (Jakubik), Kilek I, Wapiennik I, Wapiennik II, Legutko, Snopkowski, Giergiel, Alszer, Nowak, Kohut, Cisowski, rez. Artur i Jackowski.


Sport. 1947, nr 85

1947.10.30

POGROM KANDYDATA NA MISTRZA POLSKI W CZECHOSŁOWACJI

ZILINA - WISŁA 10:2

Zilina (tel.) Z okazji Święta Narodowego Czechosłowacji rozegrany został we wtorek na stadionie SK ZILINA towarzyski mecz piłkarski pomiędzy krakowską Wisłą a słowacką drużyną SK Zilina (która jak wiadomo należy do I-szej ligi czeskiej).

Mimo wzmocnienia drużyny krakowskiej piłkarzami Garbarni — Nowakiem i Jakubikiem oraz Bromem z Ruchu poniosła ona katastrofalną porażkę przegrywając w dwucyfrowym stosunku 10:2.

Wisła wystąpiła do meczu tego w następującym składzie: Brom, Filek. Rupa, Wapiennik, I. Legutko, Wapiennik II, Cisowski, Kohut, Nowak, Artur, Giergiel.

Zilina: Pochaba, Sterbak, Krasnohorsky, Timkanicz, Szędo, Sabo, Halmaszek. Pazicky, Bielak, Trenczansky, Zahar.

Słowacy z miejsca narzucili b. ostre tempo, dążąc do uzyskania jak najlepszego wyniku. Do przerwy nie zapowiadało się jednak na pogrom drużyny polskiej. Wisła była drużyną niemal równorzędną dla Ziliny i wynik w tym okresie brzmiał 2:1.

W pierwszych 10 minutach gry Słowacy zdobyli dwie bramki ze strzałów Pazickiego i Krasnohorskiego (ten ostatni uzyskał ją z rzutu karnego). Wisła powoli rozkręciła się, otrząsnęła się z przewagi gospodarzy i w 20 min.

Kohut po pięknej akcji solowej zdobył ostrym przyziemnym strzałem bramkę dla drużyny polskiej.

Pod koniec pierwszej połowy Brom zderzył się b. nieszczęśliwie z Zacharą tak, że obydwu piłkarzy zniesiono z boiska.. Zachara doznał kontuzji kolana, Brom pleców.

Na miejsce pierwszego wszedł na boisko Bancwec — na miejsce Broma Jakubik.

Gra przybrała od tej chwili na ostrości, przy czym miejscowy sędzia nie potrafił opanować sytuacji.

Zaraz po przerwie Jakubik został kontuzjowany w głowę i mu siał zejść z boiska. Miejsce jego zajął znów Brom. Bramkarz Ruchu mimo bólu bronił bramki do stanu 6:1. Przy tym stanie Brom zszedł ponownie z boiska i jego miejsce zajął poraź drugi Jakubik.

Wisła nie wytrzymała w drugiej połowie spotkania kondycyjnie — wszyscy jej gracze opadli na siłach i oddali inicjatywę gospodarzom — w drugiej połowie wszystkie pojedynki przy górnych piłkach wygrywali zdecydowanie Słowacy.

Zwycięstwo Ziliny, która grała dobrym systemem WM (niepotrzebnie zbyt ostro) — było w pełni zasłużone. Po zmianie boiska w drużynie polskiej nastąpiła zupełna dezorientacja i Słowacy robili ze swym przeciwnikiem co chcieli.

Najlepszymi graczami zwycięzców byli Zachar, Timkanicz, Krasnohorski i Bielsk.

W Wiśle nie zawiódł jedynie Kohut, który w drugiej połowie meczu na 5 min. przed końcem gry zdołał jeszcze uzyskać drugą bramkę dla swych barw.

B. słabo zagrała w drużynie krakowskiej obrona oraz pomoc, która nie mogła dać sobie rady z szybkimi akcjami Słowaków nie mówić już o tym że pomoc nie potrafiła nawiązać, współpracy z atakiem który zdany był zupełnie na własne siły.

Bramki dla Ziliny uzyskali Halamaszek Trenczansky 2, Bielek 2, Xtzicky, Krasnohorsky i Banowec po jednej.

Sędzia b. słaby i wyraźnie stronniczy uznał dwie bramki dla Ziliny zdobyte z wyraźnych pozycji spalonych.

Pogrom drużyny polskiej oglądało zaledwie 2,500 widzów.