1947.12.08 Wisła Kraków - Cracovia 1:0

Z Historia Wisły

90 wielkie derby Krakowa
1947.12.08, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 11:45, niedziela
Wisła Kraków 1:0 (1:0) Cracovia
widzów: 10.000
sędzia: Fronczyk z Tarnowa
Bramki
Józef Kohut 27' 1:0
Wisła Kraków

Jerzy Jurowicz
Michał Filek
Mieczysław Rupa
Jan Wapiennik
Tadeusz Legutko
Leszek Snopkowski
Kazimierz Cisowski
Mieczysław Gracz
Józef Kohut
Artur Woźniak
Mieczysław Bąkowski Grafika:Zmiana.PNG (Adam Wapiennik)

trener: Adam Walter
Cracovia

Szymczak
Gędłek
Klimas
Jabłoński I
Parpan
Mazur
Majeran
Tycjan
Szewczyk
Szeliga
Henryk Bobula

trener:
Józef Kohut był autorem 150 bramki dla Wisły w dotychczasowych meczach obu klubów.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

”Dziennik Polski” z 1947.12.10.

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=11383

Hymczak zdobywa bramkę dla Wisły

Przegrana Cracoviiw 90. „derbach” z Wisła 0:1 (0:1) nie jest wykładnikiem gry. Wisła zeszła z boiska jako zwycięzca niezbyt zasłużenie. Cracovia mogła przynajmniej zremisować. Ale Gedłek nie wykorzystał rzutu karnego, który obronił Jurowicz, a atak grał b. słabo. Jedynie Bobula „rwał"' sie do gry, pozostali partnerzy dużo biegali, dużo mieli chęci, ale bez żadnych rezultatów. Jedynie linia pomocy oraz obrony grały na poziomie. Trudno im było jednak zdobywać bramki, mimo iż dali próbki dobrych strzałow. Z Wisły najlepszy Jurowicz, który dzielnie bronił swej ,,świątyni".

Do przerwy lekka przewaga Wisły, która przeprowadzała ładne zagrania trójką środkową ataku. Po przerwie Cracovia miała okresami silną przewagę. Jedyna bramka padła w 26 minucie, przy której ,,zasługę" mają tak Kohut strzelający rzut wolny, jak jeden z graczy Cracovii, o którego piłka się odbiła oraz Hymczak, który mając piłkę w rękach wypuścił ją.

Sędzia Fronczyk z Tarnowa

"Przegląd Sportowy" z 1947, nr 98

Derby Krakowa aż do znudzenia

Wygrała Wisła, a Cracovia była lepsza

KRAKÓW, 8.12. (Tel. wł.) – Sezon piłkarski zakończony został tradycyjnym spotkaniem Cracovia – Wisła, które odbyło się na stadionie Wisły wobec 10 tys. widzów. Było to czwarte spotkanie w tym roku obu drużyn, a 90-te w rywalizacji lokalnej. Tegoroczne wyniki przyniosły po jednym 3:0 zwycięstwie Cracovii i Wisły i jeden remis 2:2.

Niedzielne spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem wicemistrza Polski nad Cracovią 1:0 (1:0), przy czym autorem tej bramki, zarazem 150 dla Wisły w spotkaniach obydwu klubów, był nie kto inny, jak bramkarz Cracovii – Szymczak, który po strzale Kohuta z wolnego w 27-ej min. „popełnił” samobójczą bramkę, mając już piłkę w rękach.

Do przerwy gra była zupełnie wyrównana. Lepiej pracował atak Wisły, który grał całą piątką, podczas gdy w ataku Cracovii pracowali tylko: Bobula i grający na lewym łączniku niespodziewanie dobrze i produktywnie jubilat (miał 25-ty mecz Cracovia – Wisła) – Szeliga. Prawa strona ataku Cracovii – Tycjan, Kryska, Majeran – zupełnie się nie rozumiała i należało raczej Majerana przesunąć na łącznika.

W 40 min. Cracovia ma okazję do zmazania samobójczej bramki. Podyktowany rzut karny przeciw Wiśle za rękę Wapiennika na polu karnym, Gędłek strzela w ręce Jurowiczowi.

Po pauzie obraz gry się zmienił. Cracovia przechodzi do generalnej ofensywy. Gra toczy się niemal przez całą tę część zawodów na połowie Wisły, która nawet atak swój wciąga do obrony zagrożonej bramki. Jurowicz w bramce jest bohaterem Wisły, jemu zawdzięcza Cracovia, że nie wygrała spotkania różnicą kilku bramek. Linia pomocy Cracovii z Parpanem była najlepszą formacją na boisku, ale nie znajdowała odpowiednika w piątce napastników Cracovii, która ciągle jeszcze jest najbardziej nierówną i eksperymentalną częścią drużyny. Sędzia Fronczyk z Tarnowa nie był bez błędu.

Drużyny wystąpiły w następujących składach:

Cracovia: Szymczak, Gędłek, Klimas, Jabłoński I, Parpan, Mazur, Majeran, Tycja, Szewczyk, Szeliga, Bobula.

Wisła: Jurowicz, Filek I, Rupa, Wapiennik I, Legutko, Snopkowski, Cisowski, Gracz, Kohut, Artur, Bąkowski, (Wapiennik II).