1949.05.15 Wisła Kraków - Polonia Bytom 4:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (05:52, 25 wrz 2022) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 11 wersji pośrednich.)
Linia 3: Linia 3:
| nazwa rozgrywek = I ligi, 6. kolejka
| nazwa rozgrywek = I ligi, 6. kolejka
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
-
| godzina =
+
| godzina = 18.00
| herb gospodarzy =Wisła Kraków herb14.jpg
| herb gospodarzy =Wisła Kraków herb14.jpg
-
| herb gości = Polonia Bytom herb.gif
+
| herb gości = Polonia Bytom herb.jpg
| gospodarze = Gwardia - Wisła Kraków
| gospodarze = Gwardia - Wisła Kraków
| wynik = 4:2 (2:0)
| wynik = 4:2 (2:0)
Linia 11: Linia 11:
| ilość widzów = 10.000
| ilość widzów = 10.000
| sędzia = Aleksandrowicz z Warszawy
| sędzia = Aleksandrowicz z Warszawy
-
| strzelcy bramek gospodarze = [[Władysław Giergiel]] 14'<br>[[Mieczysław Gracz]] (k) 33'<br><br>[[Władysław Giergiel]] 65'<Br>[[Józef Mamoń]] 75'
+
| strzelcy bramek gospodarze = [[Władysław Giergiel]] 14'<br>[[Mieczysław Gracz]] (k) 33'<br><br><br>[[Władysław Giergiel]] 65'<Br>[[Józef Mamoń]] 75'
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>2:1<br>2:2<br>3:2<br>4:2
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>2:1<br>2:2<br>3:2<br>4:2
-
| strzelcy bramek goście = <br><br>54' Trampisz<br>58' Trampisz<br><br><br>
+
| strzelcy bramek goście = <br><br>54' Kazimierz Trampisz<br>58' Kazimierz Trampisz<br><br><br>
-
| skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] ([[Antoni Kurkiewicz]])<br>[[Tadeusz Kubik]]<br>[[Stanisław Flanek]]<br>[[Andrzej Łyko]]<br>[[Tadeusz Legutko]]<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Władysław Giergiel]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Józef Kohut]]<br>[[Mieczysław Rupa]]<br>[[Józef Mamoń]]<br><br>trener [[Josef Kuchynka]]
+
| skład gospodarzy = 3-2-5<br>[[Jerzy Jurowicz]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] ([[Antoni Kurkiewicz]] [[Grafika:Zmiana.PNG]] [[Jerzy Jurowicz]])<br>[[Tadeusz Kubik]]<br>[[Stanisław Flanek]]<br>[[Andrzej Łyko]]<br>[[Tadeusz Legutko]]<br>[[Mieczysław Dudek]]<br>[[Władysław Giergiel]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Józef Kohut]]<br>[[Mieczysław Rupa]]<br>[[Józef Mamoń]]<br><br>trener [[Josef Kuchynka]]
-
| skład gości = 3-2-5<br>Koczapski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Stol)<br> Kubiak<br> Grochowski<br> Sulikowski<br> Baurowicz<br> Komórkiewocz<br> Wieczorek<br> Trampisz<br> Lelonek<br> Ceglarek<br> Wiśniewski<br><br>trener:
+
| skład gości = 3-2-5<br>Kazimierz Koczapski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Jerzy Stoll)<br>Jerzy Kubiak<br>Roman Grochowski<br>Zbigniew Sulikowski<br>Bronisław Baurowicz<br>Władysław Komorkiewicz<br>Gerard Wieczorek<br>Kazimierz Trampisz<br>Karol Lelonek<br>Jerzy Ceglarek<br>Jan Wiśniewski<br><br>trener:
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
-
==Relacje==
+
[[Grafika:1949.05.15 Polonia Bytom.jpg|thumb|300px|Afisz zapowiadający mecz]]
-
Przegląd Sportowy, numer 39, str. 2, Poniedziałek, 16 maja 1949:
+
-
[[Grafika:Piłkarz 1949-05-16a.JPG|thumb|200px|right]]
+
-
[[Grafika:Piłkarz 1949-05-16b.JPG|thumb|200px|right]]
+
-
[[Grafika:Piłkarz 1949-05-16e.JPG|thumb|200px|right]]
+
 +
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Echo Krakowskie. 1949, nr 126 (12 V) nr 1131===
 +
[[Grafika:Echo 1949-05-12a.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎‎
 +
[[Grafika:Echo 1949-05-15.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎‎
 +
W nadchodzącą niedzielę będziemy w Krakowie świadkami spotkania GWARDII — WISŁY z BYTOMSKĄ POLONIĄ.
 +
 +
Tym razem gospodarze są pewnym faworytem meczu. Drużyna bytomska boa wiem, choć posiada wielu utalentowanych zawodników, nie Skrystalizować, swej formy i traci punkt za punktem, zajmując w tej chwili przedostatnie miejsce w tabeli. Sytuację jej pogorszy jeszcze w dużym stopniu porażka w Krakowie.
 +
 +
==="Przegląd Sportowy" z 1949.05.16===
'''Wisła przemogła moment słabości i złamała opór Polonii B 4:2'''
'''Wisła przemogła moment słabości i złamała opór Polonii B 4:2'''
Linia 44: Linia 51:
Kolejność bramek: 14 min. Giergiel, 33 m. - Gracz z karnego, podyktowanego za przytrzymanie rękami Mamonia - po przerwie 9 m. Trampisz, 13 m. Trampisz, 20 m. Giergiel, 30 m. Mamoń.
Kolejność bramek: 14 min. Giergiel, 33 m. - Gracz z karnego, podyktowanego za przytrzymanie rękami Mamonia - po przerwie 9 m. Trampisz, 13 m. Trampisz, 20 m. Giergiel, 30 m. Mamoń.
 +
[[Grafika:Piłkarz 1949-05-16a.JPG|thumb|200px|right]]
 +
[[Grafika:Piłkarz 1949-05-16b.JPG|thumb|200px|right]]
 +
[[Grafika:Piłkarz 1949-05-16e.JPG|thumb|200px|right]]
 +
==="Piłkarz" z 1949.05.16===
 +
'''Gw. Wisła - Polonia Bt 4:2 (2:0)'''
 +
 +
'''Przebieg spotkania'''
 +
 +
Już w pierwszych 10 min. gry Wisła mogła prowadzić 3:0.
 +
Gracz, Mamoń i pięknie przez Gracza wypuszczony Kohut w stu procentowych pozycjach — pudłują. Dwukrotnie poza tym interweniuje szczęśliwie Koczapski.
 +
 +
W 14 min. Giergiel wykorzystuje złe ustawienie obrony przeciwnika, po solowym biegu ze środka boiska mija bramkarza i STRZELA DO PUSTEJ BRAMKI.
 +
 +
W 20 min. Sytuacja dosłownie się powtarza, jednak Kopczarski rotuje przytomnie. W podobny sposób przerywa się z kolei Kohut, ale trafia w słupek.
 +
 +
W 33 min. za nieprzepisowe zatrzymanie Mamonia sędzia dyktuje rzut karny, który
 +
PEWNIE EGZEKWUJE GRACZ.
 +
 +
Kontrakcjom Polonii w tym okresie gry brak siły przebojowej i wykończenia strzałowego. Jeszcze raz broni Koczarski w niebezpiecznej sytuacji po solowej akcji Gracza.
 +
 +
Po przerwie Wisła osiada na laurach, toteż Polonia dochodzi do głosu. Coraz składniejsze ataki bytomiaków wprowadzają zamieszanie w obronie Wisły. W 13 min. Trampisz poprawia kilkakrotnie próby strzałowe kolegów i WYNIK BRZMI 2:1.
 +
 +
W następnej minucie Trampisz dośrodkowuje pięknie a nadbiegający Wiśniewski myli Kubika I PIĘKNYM STRZAŁEM WYRÓWNUJE.
 +
 +
Obrona Wisły gra teraz niepewnie. Trampisz i Jelonek mają okazję do podwyższenia wyniku ale w decydującym momencie — zawodzą.
 +
 +
Powoli gra się wyrównuje a końcowy energiczny zryw Wisły przynosi jej zwycięstwo.
 +
W 23 min. nieobstawiony Giergiel strzela trzecią bramkę dla Wisły, a w kilka minut później Mamoń z zagrania Gracza ustala wynik spotkania.
 +
 +
Widzów ponad 10 tys. Sędzia p. Aleksandrowicz z Warszawy wydał w tym meczu zbyt wiele najzupełniej błędnych orzeczeń.
 +
 +
AG
 +
 +
[[Grafika:Przekrój 1949.05.22.jpg|thumb|300px|right]]
 +
[[Grafika:Przekrój 1949.05.22b.jpg|thumb|300px|right]]
 +
[[Grafika:Przekrój 1949.05.22c.jpg|thumb|300px|right]]
 +
 +
===Sport. 1949, nr 40===
 +
[[Grafika:Sport 1949-05-16.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
1949.05.16
 +
 +
Gwardia Wisła-Polonia B. 4:2 (2:0)
 +
 +
KRAKÓW (tel. wł.). Gwardia.
 +
 +
Wisła — Polonia Bytom 4:2 (2:0) Bramki zdobyli w kolejności: Giergiel, Gracz (z karnego), Wiśniewski (2), Giergiel i Mamon. Sędzia Aleksandrowicz z Warszawy, widzów ok. 10 000.
 +
 +
Polonia Bytom: Koczapski, (Sztol), Kubiak, Grochowski, Komurkiewicz, Baurowicz, Sulikowski, Trampisz, Wieczorek, Lelonek, Ceglarek, Wiśniewski.
 +
 +
Gwardia-Wisła: Jurowicz (Kurylewicz), Kubik, Flanek, Łyko, Legutko, Dudek, Giergiel, Gracz, Kohut, Rupa, Mamoń.
 +
 +
Zrekonstruowana Polonia bytom, ska zaprezentowała się w Krakowie nadspodziewanie korzystnie.
 +
 +
Zdobycie na boisku Gwardii-Wisły dwóch bramek jest już sukcesem, a jeśli się nadmieni, że bramki te były wyrównujące, to wówczas śmiało można powiedzieć, że leader ciężko się napracował, aby ostatecznie wygrać z Polonistami, zajmującymi przedostatnie miejsce w tabeli. Po niedzielnej grze Polonii w Krakowie można się spodziewać, że mecz z Gwardią-Wisłą był jej punktem zwrotnym w tegorocznej kampanii ligowej. Koczapski ma na sumieniu dwie bramki. Natomiast odparował wiele groźnych ataków gwardzistów. W obronie wybijał się spokojny Kubiak, który po pauzie »unieszkodliwił« zupełnie Mamonia, wychodząc zwycięsko ze wszystkich niemal pojedynków. Grochowski był znacznie słabszy, nie potrafił upilnować Giergiela Strzelca dwóch bramek. Pomoc była najlepszą linią gości. Sulikowski troskliwie opiekował się Graczem, a Baurowicz Kohutem.
 +
 +
Komurkiewicz uzupełniał obydwóch swych kolegów. Pomoc Polonii zagrała nie tylko dobrze defensywnie, ale pamiętała również o swoim ataku, zasilając go piłkami. — W ataku Wiśniewskiemu należy się pierwsza nota nie tylko za zdobycia dwóch pięknych bramek, ale i za żywiołowość, z jaką porywał atak Polonii. Również jego kolega z przeciwnej strony, Trampisz, Inicjował groźne przeboje, miał jednak trudniejsze zadanie, mając do czynienia z Flankiem, Postawny Lelonek był wcale niezłym kierownikiem ofensywy bytomskiej, w trójce środkowej natomiast brakowało jedynie celnych strzałów na bramkę. Kondycyjnie Polonia wytrzymała mecz do samego końca, dzięki temp zawody były przeprowadzone w bardzo żywym tempie, a widownia przeżyła wiele emocji.
 +
 +
W sumie Polonia bytomska zrobiła w Krakowie dużą niespodziankę, gdyż ogólnie liczono się z wysokim zwycięstwem i to »do kółka«.
 +
 +
Gospodarze nie docenili przeciwnika. Po dwóch zdobytych stosunkowo łatwo bramkach po pauzie dali, się zupełnie wybić z uderzenia, toteż Polonii wystarczyło 10 min.
 +
 +
do przeprowadzenia szeregu naprawdę groźnych ataków, w których padły też wyrównujące bramki. — Dopiero »drugi oddech« Gwardii- Wisły przyniósł jej w ostatnich 20 min. 2 dalsze bramki, które przy pieczętowały zwycięstwo, zresztą zasłużone, gdyż jako całość Gwardia-Wisła była drużyną lepszą. Na pierwszym planie musimy wymienić Jurowicza, który nie ponosi winy za utratę pierwszej bramki. Druga bramka padła, gdy Jurowicza za stąpił na klika minut rezerwowy bramkarz Kurkiewicz. Z obrońców Flanek był mocnym punktem defensywy. W pomocy Legutko pracował za siebie i za dwóch swoich sąsiadów, którzy wypadli bardzo blado, zwłaszcza Łyko. W ataku znowu Graczowi należy się najlepsza nota za jego wielką pracowitość i ofiarność, czego nie można powiedzieć o Kohucie, który gra zbyt egoistycznie. Rupa, jak zawsze, pracowity. Powrót Giergiela do drużyny zapisał się zdobyciem dwóch bramek. Mamoń dobry do pauzy, po przerwie wypadł słabiej na tle dobrze pilnującego go obrońcy Kubiaka.
 +
 +
Bramki padły w następującej kolejności: w 13 min. Giergiel wykorzystuje błąd Koczapskiego i uzyskuje prowadzenie. W 33 min. rzut karnego zamienia Gracz na drugą bramkę. Po pauzie w 10 i 15 min. Wiśniewski strzela dwie bramki. W 21 min. Giergiel, a w 30 min. Mamoń zmuszają Koczapskiego do dwukrotnej kapitulacji.
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1949, nr 87 (14 V)===
 +
 +
POLONIA (BYTOM) — GWARDIA-WISŁA. W zawodach zobaczymy 6 reprezentantów Polski: Jurowicza. Gracza, Kohuta, Mamonia, Szmydta I i Wiśniewskiego. Jako przedmecz Juniorzy Polonii (Bytom) zmierzą się z Juniorami Gwardii-Wisły
 +
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1949, nr 89 (16 V)===
 +
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1949-05-16.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
W Krakowie gościła drużyna „outsidera" tabeli — Polonia Bytom, która zmierzyła się z krakowską Gwardią-Wisłą.
 +
 +
Nieoczekiwanie goście .nawiązali, zwłaszcza w drugiej połowie równorzędną grę z renomowanym przeciwnikiem i .chociaż ponieśli porażkę, zostawili po sobie korzystne wrażenie.
 +
 +
Polonia wystąpiła w odmłodzonym składzie bez Szmidta I i II z Lelonkiem na środku ataku i Baurowiczem grającym na pozycji stopera. Młody zespół bytomski przechodził łatwo przez linie obronne Gwardii-Wisły, ale pod bramką napastnicy gości tracili głowę i oddawali niegroźne strzały, wyłapywane z dziecinną łatwością przez Jurowicza.
 +
 +
W drużynie gości wyróżnili się: Kubiak w obronie, Komórkiewicz w pomocy, oraz Tram pisz i Wiśniewski w ataku.
 +
 +
Ten ostatni zawodnik uzyskał dwie bramki dla swych barw, jedną w czasie nieobecności Jurewicza, który kontuzjonowany w głowę opuścił na kilka minut boisko.
 +
 +
W drużynie zwycięzców na poziomie zagrali jedynie: Jurewicz, Flanek, Legutko i Mamoń.
 +
 +
Gracz i Rupa mieli oprócz b. dobrych i słabe okresy. Giergiel wyróżnił się jako przytomny strzelec dwóch bramek.
 +
 +
Kohut nadal bardzo słaby.
 +
 +
W pierwszej połowie przeważa Gwardia-Wisła, mająca szereg okazji do uzyskania bramek. Dwie bramki padają w tym okresie ze strzałów Giergiela w 14 minucie i Gracza z rzutu karnego w 33 min.
 +
 +
. Po przerwie nieoczekiwanie goście przeprowadzają kilka groźnych ataków i uzyskują w 10 minucie pierwsza bramkę, zdobytą przez Wiśniewskiego w czasie zamieszania podbramkowego.
 +
 +
W 15 minucie pada wyrównujący gol. zdobyty znów przez Wiśniewskiego.
 +
 +
Zanosi się na niespodziankę, ale gospodarze nie speszeni wyrównującą bramką przeprowadzają szereg niebezpiecznych ataków, z których jeden w 21 minucie kończy się zdobyciem trzeciej bramki przez Giergiela.
 +
 +
Wynik dnia ustala Mamoń silnym strzałem w przeciwległy róg bramki w 29 minucie.
 +
 +
Po tej bramce gościa zmieniają bramkarza, który nie ma wielkiego pola do popisu i wynik 4:2 utrzymuje się do końca.
 +
 +
Sędziował ob. Aleksandrowicz z Warszawy.
 +
 +
 +
===Sport i Wczasy. R.3, 1949, nr 39===
 +
 +
Wisła zepchnęła Polonię Bytom na ostatnie miejsce
 +
 +
Kraków (tel.). Wybitnie nierówny poziom wykazały obie drużyny w tym meczu. Do przerwy Wisła grała bardzo dobrze, a Polonia przy wybitnym szczęściu straciła tylko dwie bramki, które strzelili Giergiel w 14 minucie oraz Gracz z karnego w 33 min.
 +
 +
Wiele strzałów napastników Wisły przechodziło tuż obok słupka, lub też były wybijane przez bramkarza gości. Po przerwie Wisła jakby zlekceważyła przeciwnika, przypuszczając, że gra będzie rów nie łatwa, jak do przerwy. Polonia zaczęła atakować i zdobyła w zamieszaniu podbramkowymi pierwszą bramkę przez Trampisza; w parę minut później ten sam gracz zdobył wyrównanie.
 +
 +
Zanosiło się na niespodziankę.
 +
 +
Wisła jednak zaczęła grać mocniej i z trudem nadrabiać braki, zdobywając dalsze bramki przez Giergiela w 21 min. i Mamonia w 30 minucie. Ostateczny wynik 4:2 (2:0) dla Wisły. W Polonii podobali się Trampisz i Wiśniewski, pozostali starali Się nadrobić braki techniczne ambicją. W Wiśle grali wszyscy dobrze do przerwy, po zmianie pól zawiodła pomoc.
 +
 +
Gracz był na wysokości zadania.
 +
 +
Widzów 10 tysięcy.
 +
 +
 +
 +
 +
===Dziennik Zachodni, 1949, R. 5, nr 133===
 +
 +
Wisła - Polonia B. 4:2 (2:0)
 +
 +
KRAKOW (tel.). Bytomska Polonia, która do przerwy zagrała bardzo słabo, była po zmianie równorzędnym przeciwnikiem, nie wystarczyło to jednak to uzyskania nawet wyniku remisowego. Zwycięskie bramki padły ze strzałów Giergiela dwukrotnie, Gracza z karnego oraz Mamonia. Dla Polonii obie bramki zdobył Trampisz. Zawody prowadził dobrze ob. Aleksandrowicz.
 +
 +
 +
[[Kategoria:I Liga 1949 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:I Liga 1949 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1949 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1949 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Polonia Bytom]]
[[Kategoria:Polonia Bytom]]

Aktualna wersja

1949.05.15, I ligi, 6. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 18.00
Gwardia - Wisła Kraków 4:2 (2:0) Polonia Bytom
widzów: 10.000
sędzia: Aleksandrowicz z Warszawy
Bramki
Władysław Giergiel 14'
Mieczysław Gracz (k) 33'


Władysław Giergiel 65'
Józef Mamoń 75'
1:0
2:0
2:1
2:2
3:2
4:2


54' Kazimierz Trampisz
58' Kazimierz Trampisz


Gwardia - Wisła Kraków
3-2-5
Jerzy Jurowicz Grafika:Zmiana.PNG (Antoni Kurkiewicz Grafika:Zmiana.PNG Jerzy Jurowicz)
Tadeusz Kubik
Stanisław Flanek
Andrzej Łyko
Tadeusz Legutko
Mieczysław Dudek
Władysław Giergiel
Mieczysław Gracz
Józef Kohut
Mieczysław Rupa
Józef Mamoń

trener Josef Kuchynka
Polonia Bytom
3-2-5
Kazimierz Koczapski Grafika:Zmiana.PNG (Jerzy Stoll)
Jerzy Kubiak
Roman Grochowski
Zbigniew Sulikowski
Bronisław Baurowicz
Władysław Komorkiewicz
Gerard Wieczorek
Kazimierz Trampisz
Karol Lelonek
Jerzy Ceglarek
Jan Wiśniewski

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowskie. 1949, nr 126 (12 V) nr 1131

‎‎‎
‎‎‎

W nadchodzącą niedzielę będziemy w Krakowie świadkami spotkania GWARDII — WISŁY z BYTOMSKĄ POLONIĄ.

Tym razem gospodarze są pewnym faworytem meczu. Drużyna bytomska boa wiem, choć posiada wielu utalentowanych zawodników, nie Skrystalizować, swej formy i traci punkt za punktem, zajmując w tej chwili przedostatnie miejsce w tabeli. Sytuację jej pogorszy jeszcze w dużym stopniu porażka w Krakowie.

"Przegląd Sportowy" z 1949.05.16

Wisła przemogła moment słabości i złamała opór Polonii B 4:2

KRAKÓW 15.5 (tel. wł.) Wisła - Polonia (Bytom) 4:2 (2:0). Bramki dla Wisły zdobyli: Giergiel 2, Gracz (z karnego), Mamoń. Dla Polonii Trampisz 2. Sędzia Aleksandrowicz z Warszawy. Widzów ok. 10 tys.

Wisła: Jurowicz, Kubik, Flanek, Łyko, Legutko, Dudek, Giergiel, Gracz, Kohut, Rupa, Mamoń.

Polonia: Koczapski (Stol), Kubiak, Grochowski, Sulikowski, Baurowicz, Komórkiewocz, Wieczorek, Trampisz, Lelonek, Ceglarek, Wiśniewski

Przez kilka minut nad boiskiem Wisły wisiała sensacja w postaci straty punktów przez lidera Lihi na rzecz jednego z kopciuszków tabeli. Bytomiacy zdołali bowiem wyrównać w 13 m po przerwie. Sytuacja dla Gwardzistów była o tyle gorsz że w ich bramce grał rezerwowy Kurkiewicz, zastępujący wówczas kontuzjowanego na moment przed zdobyciem pierwszej bramki przez Polonie - Jurowicza.

Jurowicz zbyt ofiarnie rzuciwszy się pod nogi Lelonka, zderzył się z nim i pozostał bezwładny na linii pola karnego - piłka zaś rykoszetem powędrowała do Trampisza, który strzelił di pustej bramki (obrońcy Wisły powinni byli ją już zaasekurować). Ta bramka dodała animuszu Polonistom. W 4 min. później zaskakujący strzał Trampisza znalazł po raz drugi drogę do siatki.

Zdarzają się wprawdzie takie przypadkowe sukcesy ale porównanie sił mówi o bezwzględnej wyższości Wisły. Krakowianie obnażyli bezlitośnie błędy przeciwnika, panując nad boiskiem (za wyjątkiem okresu depresji po stracie Jurowicza) od początku do końca gry. Powrót bramkarza, po kilkunastominutowej przerwie skonsolidował znów szeregi i dalsze dwie bramki przesądziły los meczu. Bramek powinna była Wisła strzelić, zwłaszcza w pierwszej fazie o wiele więcej. Bardzo dobremu bramkarzowi Polonii przyszło w wielu razach z pomocą szczęście. Poza tym gracze Polonii czujnie obstawiali Gracza i Mamonia, nie gardząc żadnymi środkami (stąd karny). W żadnych ty Giergiel mógł łatwiej dojść do swobodniejszego strzału i wyzyskał tę sposobność, zapisując na swoje konto dwie bramki. Pierwsza z nich padła po złym wybiegu Koczapskiego. Trzeba jednak podkreślić spokój, z jakim skrzydłowy Wisły, znalazłszy się oko w oko z bramkarzem, rozwiązał problem.

W ogóle spokój, płynący z poczucia wyższości był cechą 11-tki Wisły, której oprócz niezawodnych punktów (Gracz, Jurowicz, Mamoń) wyróżnić trzeba Flanka i Legutkę. U pokonanych dobrą notę bramkarza obniża niefortunny wybieg, a skłonność do ostrej gry obniża wartość obrony Komórkiewicza. Atak szybki i dążący raczej do przebojów, niż do gry kombinacyjnej i zespołowej.

Kolejność bramek: 14 min. Giergiel, 33 m. - Gracz z karnego, podyktowanego za przytrzymanie rękami Mamonia - po przerwie 9 m. Trampisz, 13 m. Trampisz, 20 m. Giergiel, 30 m. Mamoń.

"Piłkarz" z 1949.05.16

Gw. Wisła - Polonia Bt 4:2 (2:0)

Przebieg spotkania

Już w pierwszych 10 min. gry Wisła mogła prowadzić 3:0. Gracz, Mamoń i pięknie przez Gracza wypuszczony Kohut w stu procentowych pozycjach — pudłują. Dwukrotnie poza tym interweniuje szczęśliwie Koczapski.

W 14 min. Giergiel wykorzystuje złe ustawienie obrony przeciwnika, po solowym biegu ze środka boiska mija bramkarza i STRZELA DO PUSTEJ BRAMKI.

W 20 min. Sytuacja dosłownie się powtarza, jednak Kopczarski rotuje przytomnie. W podobny sposób przerywa się z kolei Kohut, ale trafia w słupek.

W 33 min. za nieprzepisowe zatrzymanie Mamonia sędzia dyktuje rzut karny, który PEWNIE EGZEKWUJE GRACZ.

Kontrakcjom Polonii w tym okresie gry brak siły przebojowej i wykończenia strzałowego. Jeszcze raz broni Koczarski w niebezpiecznej sytuacji po solowej akcji Gracza.

Po przerwie Wisła osiada na laurach, toteż Polonia dochodzi do głosu. Coraz składniejsze ataki bytomiaków wprowadzają zamieszanie w obronie Wisły. W 13 min. Trampisz poprawia kilkakrotnie próby strzałowe kolegów i WYNIK BRZMI 2:1.

W następnej minucie Trampisz dośrodkowuje pięknie a nadbiegający Wiśniewski myli Kubika I PIĘKNYM STRZAŁEM WYRÓWNUJE.

Obrona Wisły gra teraz niepewnie. Trampisz i Jelonek mają okazję do podwyższenia wyniku ale w decydującym momencie — zawodzą.

Powoli gra się wyrównuje a końcowy energiczny zryw Wisły przynosi jej zwycięstwo. W 23 min. nieobstawiony Giergiel strzela trzecią bramkę dla Wisły, a w kilka minut później Mamoń z zagrania Gracza ustala wynik spotkania.

Widzów ponad 10 tys. Sędzia p. Aleksandrowicz z Warszawy wydał w tym meczu zbyt wiele najzupełniej błędnych orzeczeń.

AG

Sport. 1949, nr 40

1949.05.16

Gwardia Wisła-Polonia B. 4:2 (2:0)

KRAKÓW (tel. wł.). Gwardia.

Wisła — Polonia Bytom 4:2 (2:0) Bramki zdobyli w kolejności: Giergiel, Gracz (z karnego), Wiśniewski (2), Giergiel i Mamon. Sędzia Aleksandrowicz z Warszawy, widzów ok. 10 000.

Polonia Bytom: Koczapski, (Sztol), Kubiak, Grochowski, Komurkiewicz, Baurowicz, Sulikowski, Trampisz, Wieczorek, Lelonek, Ceglarek, Wiśniewski.

Gwardia-Wisła: Jurowicz (Kurylewicz), Kubik, Flanek, Łyko, Legutko, Dudek, Giergiel, Gracz, Kohut, Rupa, Mamoń.

Zrekonstruowana Polonia bytom, ska zaprezentowała się w Krakowie nadspodziewanie korzystnie.

Zdobycie na boisku Gwardii-Wisły dwóch bramek jest już sukcesem, a jeśli się nadmieni, że bramki te były wyrównujące, to wówczas śmiało można powiedzieć, że leader ciężko się napracował, aby ostatecznie wygrać z Polonistami, zajmującymi przedostatnie miejsce w tabeli. Po niedzielnej grze Polonii w Krakowie można się spodziewać, że mecz z Gwardią-Wisłą był jej punktem zwrotnym w tegorocznej kampanii ligowej. Koczapski ma na sumieniu dwie bramki. Natomiast odparował wiele groźnych ataków gwardzistów. W obronie wybijał się spokojny Kubiak, który po pauzie »unieszkodliwił« zupełnie Mamonia, wychodząc zwycięsko ze wszystkich niemal pojedynków. Grochowski był znacznie słabszy, nie potrafił upilnować Giergiela Strzelca dwóch bramek. Pomoc była najlepszą linią gości. Sulikowski troskliwie opiekował się Graczem, a Baurowicz Kohutem.

Komurkiewicz uzupełniał obydwóch swych kolegów. Pomoc Polonii zagrała nie tylko dobrze defensywnie, ale pamiętała również o swoim ataku, zasilając go piłkami. — W ataku Wiśniewskiemu należy się pierwsza nota nie tylko za zdobycia dwóch pięknych bramek, ale i za żywiołowość, z jaką porywał atak Polonii. Również jego kolega z przeciwnej strony, Trampisz, Inicjował groźne przeboje, miał jednak trudniejsze zadanie, mając do czynienia z Flankiem, Postawny Lelonek był wcale niezłym kierownikiem ofensywy bytomskiej, w trójce środkowej natomiast brakowało jedynie celnych strzałów na bramkę. Kondycyjnie Polonia wytrzymała mecz do samego końca, dzięki temp zawody były przeprowadzone w bardzo żywym tempie, a widownia przeżyła wiele emocji.

W sumie Polonia bytomska zrobiła w Krakowie dużą niespodziankę, gdyż ogólnie liczono się z wysokim zwycięstwem i to »do kółka«.

Gospodarze nie docenili przeciwnika. Po dwóch zdobytych stosunkowo łatwo bramkach po pauzie dali, się zupełnie wybić z uderzenia, toteż Polonii wystarczyło 10 min.

do przeprowadzenia szeregu naprawdę groźnych ataków, w których padły też wyrównujące bramki. — Dopiero »drugi oddech« Gwardii- Wisły przyniósł jej w ostatnich 20 min. 2 dalsze bramki, które przy pieczętowały zwycięstwo, zresztą zasłużone, gdyż jako całość Gwardia-Wisła była drużyną lepszą. Na pierwszym planie musimy wymienić Jurowicza, który nie ponosi winy za utratę pierwszej bramki. Druga bramka padła, gdy Jurowicza za stąpił na klika minut rezerwowy bramkarz Kurkiewicz. Z obrońców Flanek był mocnym punktem defensywy. W pomocy Legutko pracował za siebie i za dwóch swoich sąsiadów, którzy wypadli bardzo blado, zwłaszcza Łyko. W ataku znowu Graczowi należy się najlepsza nota za jego wielką pracowitość i ofiarność, czego nie można powiedzieć o Kohucie, który gra zbyt egoistycznie. Rupa, jak zawsze, pracowity. Powrót Giergiela do drużyny zapisał się zdobyciem dwóch bramek. Mamoń dobry do pauzy, po przerwie wypadł słabiej na tle dobrze pilnującego go obrońcy Kubiaka.

Bramki padły w następującej kolejności: w 13 min. Giergiel wykorzystuje błąd Koczapskiego i uzyskuje prowadzenie. W 33 min. rzut karnego zamienia Gracz na drugą bramkę. Po pauzie w 10 i 15 min. Wiśniewski strzela dwie bramki. W 21 min. Giergiel, a w 30 min. Mamoń zmuszają Koczapskiego do dwukrotnej kapitulacji.


Gazeta Krakowska. 1949, nr 87 (14 V)

POLONIA (BYTOM) — GWARDIA-WISŁA. W zawodach zobaczymy 6 reprezentantów Polski: Jurowicza. Gracza, Kohuta, Mamonia, Szmydta I i Wiśniewskiego. Jako przedmecz Juniorzy Polonii (Bytom) zmierzą się z Juniorami Gwardii-Wisły


Gazeta Krakowska. 1949, nr 89 (16 V)

W Krakowie gościła drużyna „outsidera" tabeli — Polonia Bytom, która zmierzyła się z krakowską Gwardią-Wisłą.

Nieoczekiwanie goście .nawiązali, zwłaszcza w drugiej połowie równorzędną grę z renomowanym przeciwnikiem i .chociaż ponieśli porażkę, zostawili po sobie korzystne wrażenie.

Polonia wystąpiła w odmłodzonym składzie bez Szmidta I i II z Lelonkiem na środku ataku i Baurowiczem grającym na pozycji stopera. Młody zespół bytomski przechodził łatwo przez linie obronne Gwardii-Wisły, ale pod bramką napastnicy gości tracili głowę i oddawali niegroźne strzały, wyłapywane z dziecinną łatwością przez Jurowicza.

W drużynie gości wyróżnili się: Kubiak w obronie, Komórkiewicz w pomocy, oraz Tram pisz i Wiśniewski w ataku.

Ten ostatni zawodnik uzyskał dwie bramki dla swych barw, jedną w czasie nieobecności Jurewicza, który kontuzjonowany w głowę opuścił na kilka minut boisko.

W drużynie zwycięzców na poziomie zagrali jedynie: Jurewicz, Flanek, Legutko i Mamoń.

Gracz i Rupa mieli oprócz b. dobrych i słabe okresy. Giergiel wyróżnił się jako przytomny strzelec dwóch bramek.

Kohut nadal bardzo słaby.

W pierwszej połowie przeważa Gwardia-Wisła, mająca szereg okazji do uzyskania bramek. Dwie bramki padają w tym okresie ze strzałów Giergiela w 14 minucie i Gracza z rzutu karnego w 33 min.

. Po przerwie nieoczekiwanie goście przeprowadzają kilka groźnych ataków i uzyskują w 10 minucie pierwsza bramkę, zdobytą przez Wiśniewskiego w czasie zamieszania podbramkowego.

W 15 minucie pada wyrównujący gol. zdobyty znów przez Wiśniewskiego.

Zanosi się na niespodziankę, ale gospodarze nie speszeni wyrównującą bramką przeprowadzają szereg niebezpiecznych ataków, z których jeden w 21 minucie kończy się zdobyciem trzeciej bramki przez Giergiela.

Wynik dnia ustala Mamoń silnym strzałem w przeciwległy róg bramki w 29 minucie.

Po tej bramce gościa zmieniają bramkarza, który nie ma wielkiego pola do popisu i wynik 4:2 utrzymuje się do końca.

Sędziował ob. Aleksandrowicz z Warszawy.


Sport i Wczasy. R.3, 1949, nr 39

Wisła zepchnęła Polonię Bytom na ostatnie miejsce

Kraków (tel.). Wybitnie nierówny poziom wykazały obie drużyny w tym meczu. Do przerwy Wisła grała bardzo dobrze, a Polonia przy wybitnym szczęściu straciła tylko dwie bramki, które strzelili Giergiel w 14 minucie oraz Gracz z karnego w 33 min.

Wiele strzałów napastników Wisły przechodziło tuż obok słupka, lub też były wybijane przez bramkarza gości. Po przerwie Wisła jakby zlekceważyła przeciwnika, przypuszczając, że gra będzie rów nie łatwa, jak do przerwy. Polonia zaczęła atakować i zdobyła w zamieszaniu podbramkowymi pierwszą bramkę przez Trampisza; w parę minut później ten sam gracz zdobył wyrównanie.

Zanosiło się na niespodziankę.

Wisła jednak zaczęła grać mocniej i z trudem nadrabiać braki, zdobywając dalsze bramki przez Giergiela w 21 min. i Mamonia w 30 minucie. Ostateczny wynik 4:2 (2:0) dla Wisły. W Polonii podobali się Trampisz i Wiśniewski, pozostali starali Się nadrobić braki techniczne ambicją. W Wiśle grali wszyscy dobrze do przerwy, po zmianie pól zawiodła pomoc.

Gracz był na wysokości zadania.

Widzów 10 tysięcy.



Dziennik Zachodni, 1949, R. 5, nr 133

Wisła - Polonia B. 4:2 (2:0)

KRAKOW (tel.). Bytomska Polonia, która do przerwy zagrała bardzo słabo, była po zmianie równorzędnym przeciwnikiem, nie wystarczyło to jednak to uzyskania nawet wyniku remisowego. Zwycięskie bramki padły ze strzałów Giergiela dwukrotnie, Gracza z karnego oraz Mamonia. Dla Polonii obie bramki zdobył Trampisz. Zawody prowadził dobrze ob. Aleksandrowicz.