1949.07.10 Węgry - Polska 8:2

Z Historia Wisły

Z Wisły zagrali: Mieczysław Gracz, Józef Mamoń, Józef Kohut.


Skład Reprezentacji Polski:


Henryk Borucz - Kolejarz Warszawa Grafika:Zmiana.PNG (83' Henryk Rybicki - Ogniwo Kraków)

Władysław Gędłek - Ogniwo Kraków

Antoni Barwiński - Ogniwo Tarnów

Czesław Suszczyk - Chemik Chorzów

Tadeusz Parpan - Ogniwo Kraków

Edward Brzozowski - Kolejarz Warszawa

Józef Mamoń - Gwardia Kraków

Mieczysław Gracz - Gwardia Kraków

Henryk Spodzieja - Budowlani Chorzów

Józef Kohut - Gwardia Kraków

Zygmunt Ochmański - Kolejarz Warszawa


Miejsce/Stadion: Debreczyn.

Strzelcy bramek: Deák Ferenc 14' (1:0), Egresi Béla 20' (2:0), Puskás Ferenc 33' (3:0), Deák Ferenc 45' (4:0), Keszthelyi Mihály 48' (5:0), Deák Ferenc 51' (6:0), Deák Ferenc 62' (7:0), Józef Kohut 73' (7:1), Józef Mamoń 79' (7:2), Puskás Ferenc 86' (8:2).

Selekcjoner: Mieczysław Szymkowiak.

Opis meczu

Komentarze prasowe po występach w reprezentacji:

  • Józef Mamoń:
    • Po klęsce z Węgrami: "Gdy Mamoń już w pierwszych minutach wygrał pojedynek biegowy z obrońcą węgierskim – spodziewaliśmy się, że może tym razem przyjdzie zbawienie od strony prawego skrzydła, ale był to słomiany ogień, zawodnik Wisły miał dobre intencje, ale przeciwnik był zbyt silny, aby Mamoń mógł się należycie rozwinąć”.
    • Obrazki z meczu: „w 10 min. Mamoń dostaje piłkę od Gracz i ucieka z nią obrońcy węgierskiemu, strzela jednak obok”; w drugiej połowie „Kohut ucieka i ładnym strzałem zdobywa bramkę dla Polski”; „w 32 min. Mamoń zdobywa drugą bramkę”.
    • „Mamoń przynajmniej rwał naprzód i kilkakrotnie stworzył niebezpieczne sytuacje. Nad Mamoniem, który jest graczem młodym, należy pracować, pracować i jeszcze raz pracować”.


  • Józef Kohut:
    • Obrazki z meczu: w 16’ „Kohut przebija się i strzela z 30-kilu m; piłka trafia jednak w poprzeczkę”; w drugiej połowie: „Kohut ucieka i ładnym strzałem zdobywa bramkę dla Polski”.
    • „Drugi łącznik w Debreczynie, Kohut, był bezsprzecznie naszym najbardziej agresywnym zawodnikiem. Trudno mu było przełamać żelazny blok defensywny przeciwnika, ale miał kilka ucieczek i strzałów, które zwróciły na niego uwagę. Problem pozostaje, jak będzie spisywał się jako łącznik grający systemem wahadłowym, tam i z powrotem. Trudność stanowi fakt, że w drużynie klubowej zajmuje stanowisko środkowego napastnika, który nie ma obowiązku ani zadania cofania się w tył i połączenia gry destrukcyjnej z ofensywną”.


  • Mieczysław Gracz:
    • O Graczu: „Krakowianin pracował wprawdzie często daleko na tyłach, ale z gry konstruktywnej niewiele wychodziło. Był ociężały i powolny.
    • Obrazki z meczu: „w 10 min. Mamoń dostaje piłkę od Gracza i ucieka z nią obrońcy węgierskiemu, strzela jednak obok”.
    • „Miecio musi się poprawić. Przypuszczamy, że spadek formy jest chwilowy i Gracz postara się znaleźć drogi do jej odzyskania. Nie zawsze jedną radą jest trening”.