1951.06.21 Wisła Kraków - Arkonia Szczecin 4:0

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 12:24, 25 lip 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

Przegląd Sportowy nr. 49 / 22 czerwca 1951 / strona 2:

Gwardia Kraków - Gwardia Szczecin 4:0 (3:0)


Kraków, 21.6. (tel. wł.) Gwardia Kraków - Gwardia Szczecin 4:0 (3:0). Bramki strzelili: Mordarski - 2, Kotaba i Kohut. Sędzia Gunia z Katowic. Widzów około 10.000. Gwardia Kraków: Jurowicz, Dudek, Flanek, Wapiennik, Szczurek, Snopkowski, Kotaba, Jaśkowski, Kohut, Gracz, Mordarski. Trener Matias.

Gwardia Szczecin: Parzniewski, (Piotrkowski), Wielga, (Derdziński), Stachecki, Bartczak, Sroka, Stefanik, Piątek, Skowroński, Foryszewski, Opitz, Suchogórski. Trener Czyżewski.

Nie był to mecz wielkiego formatu. Gra była mało interesująca i bezbarwna, przy czym krakowska drużyna, dostosowując się do poziomu gości, obniżyła wybitnie swoje loty. Dotyczy to głównie linii napadu, w którym jedyny wartościowy zawodnik - Gracz przestrzelił wielokrotnie z najbliższej odległości. Gracz nie wyzyskał również rzutu karnego, strzelając bramkarzowi w ręce. Szczeciniacy poza ambicją, przeciętną kondycją, nieustępliwością w walce, nie wnieśli do gry żadnych walorów. Najruchliwszymi z napastników szczecińskich byli Piątek i Skowroński. Wyróżnić trzeba również za dobrą postawę obu bramkarzy i ... "przypadkowego" obrońcę Derdzińskiego, który zastąpił po kilku minutach Wielgę.

Krótki rozdział bramkowy otworzył Kotaba już w 1 min. gry, a po nim na listę strzelców wpisywali się: Kohut i Mordarski przed pauzą oraz w ostatniej minucie gry ponownie Mordarski. Kilka lepszych rajdów Kohuta z reguły kończyło się strzałem w słupek, względnie w poprzeczkę, a wypady szczeciniaków dały jedynie w efekcie około 10 kornerów. (St. h.)