1951.07.26 Wisła Kraków - DS Banyasz 0:1

Z Historia Wisły

1951.07.26, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły,
Gwardia Kraków 0:1 (0:0) DS Banyasz
widzów:
sędzia: Bukowski z Radomia
Bramki
0:1 48' Csuberda
Gwardia Kraków
3-2-5
Jerzy Jurowicz
Mieczysław Dudek
Stanisław Flanek
Mieczysław Szczurek
Rudolf PatkoloGrafika:Zmiana.PNG Wiesław Gamaj
Mieczysław Gracz
Józef Kohut
Zbigniew Kotaba
Zdzisław Mordarski
DS Banyasz

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowskie. 1951, nr 199 (22/23 VII) nr 1752

‎‎

W Krakowie zobaczymy piłkarzy węgierskich

We czwartek 26 bm. rozegrane zostaną na stadionie Gwardii, międzynarodowe zawody w piłce nożnej pomiędzy ligowym zespołem węgierskim Salgotariani Banyasz (Górnicy) i krakowską Gwardią.

Zapowiedź tych zawodów wzbudziła zrozumiałe zainteresowanie.

Dawno już nie widzieliśmy w Krakowie zespołu zagranicznego, a zwłaszcza drużyny węgierskiej, której klasa jest znana w całym świece. Nie też dziwnego, że popyt na bilety jest b. duży.

W związku z tym Zrzeszenie Sportowe Gwardia komunikuje, iż sprzedaż biletów rozpoczęła się już ód dnia 21 bm. w lokalu Zrzeszenia przy ul. Retoryka 1 od 9 19 beż przerwy i trwać będzie do dnia 25 bm. .

ZS Gwardia podaje również, iż dla usprawnienia dojścia do stadionu jak i przez bramy — stadion otoczony będzie kordonem MO tak, że poza kordon przedostać się będą mogli tylko posiadacze biletów wstępu. Stadion będzie zamknięty już o godz. 17, dlatego należy wcześniej przybywać i zajmować swoje miejsca.

Echo Krakowskie. 1951, nr 199 (22/23 VII) nr 1752

‎‎

Na międzynarodowy mecz piłkarski górników węgierskich z Gwardią w dniu 26 bm. ZS Gwardia rozesłało do wszystkich klubów krakowskich i prowincjonalnych po kilkanaście biletów wstępu dla czynnych juniorów, którzy obserwować będą mogli występ zagranicznych piłkarzy. Juniorzy, którzy przybędą pod opieką wyznaczonych instruktorów, będą również objaśniani przez sędziów piłkarskich o przepisach gry w piłkę nożną. Ma to na celu przeszkalanie najmłodszego narybku w przepisach gry i pokazanie dobrej gry węgierskich pił karzy.

Echo Krakowskie. 1951, nr 202 (26 VII) nr 1755

‎‎
‎‎

Dziś mecz Górników Węgier z Gwardią Kr.

Przypominamy, że dziś, we czwartek, rozegrane zostanie w Krakowie na boisku Gwardii międzynarodowe spotkanie piłkarskie pomiędzy ligową drużyną węgierską Salagotariam Banyasz a Gwardią Kraków. Początek meczu o godz. 17.15.


Gazeta Krakowska. 1951, nr 200 (25 VII) nr 874

Mecz Gwardii z Salgotariani Banyasz wspaniałą imprezą piłkarską

Jak już podawaliśmy, czwartek 26 bm. na boisku Gwardii o godzinie 17.30 odbędzie się międzynarodowe spotkanie piłkarskie pomiędzy ligowym zespołem węgierskim Salgotariani Banyasz i krakowską Gwardią.

Spotkanie to zapowiada się jako prawdziwa biesiada sportowa dla zwolenników dobrego .wydania piłki nożnej.

Bilety można nabywać w lokalu ZS Gwardia przy ulicy Retoryka 1, od godziny 9 - 19 bez przerwy.

Na międzynarodowy mecz piłkarski górników węgierskich z Gwardią w czwartek 26 bm.

— ZS Gwardia rozesłała do wszystkich klubów krakowskich i prowincjonalnych po kilkanaście biletów wstępu dla czynnych juniorów, którzy obserwować będą mogli występ zagranicznych piłkarzy. Juniorzy, którzy przybędą pod opieką wyznaczonych instruktorów, będą również objaśniani przez sędziów piłkarskich o przepisach gry w piłkę nożną.

Ma to na celu przeszkalanie najmłodszego narybku w przepisach gry i pokazanie dobrej gry zagranicznych zawodników.

Gazeta Krakowska. 1951, nr 201 (26 VII) nr 875

Zawody piłkarskie Gwardia — Banyas odbędą się w piątek 27 bm. o godz. 17.15 na boisku ZS Gwardii Kraków. Zakupione bilety są ważne!


Gazeta Krakowska. 1951, nr 204 (30 VII) nr 878

‎‎‎

Gwardia mogła wygrać, a tymczasem...

Trzeci występ Górników węgierskich w Polsce przyniósł im nieznaczne zwycięstwo nad jedenastką krakowskiej Gwardii. Mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, mimo iż obydwie drużyny demonstrowały od czasu do czasu próbki ładnych i przemyślanych akcji. Większość z nich była dziełem gości, którzy przewyższali miejscowych szybkością i pomysłowością zagrań w polu.

Pod bramką natomiast Górnicy nie mogli tek łatwo dojść do strzału na skutek zdecydowanych akcji defensywy „gwardzistów" i zmuszeni byli do oddawania strzałów trudnych pozycji. „S Odwrotnie atak . .Gwardii miał wielokrotnie dogodne pozycje do zdobycia nie tylko wyrównującej bramki, ale nawet do uzyskania zwycięstwa.

Akcje te powstawały głównie na skutek błędów obrony będącej najsłabszą linią gości.

Również bramkarz Kamaras nie zachwycił. Doskonale natomiast wypadła linia pomocy, w której wyróżnił się Kiss. W ataku najgroźniejszym zawodnikiem był prawoskrzydłowy Molnar, który zwłaszcza do przerwy raz po raz stwarzał groźne sytuacje pod bramką Jurewicza.

„Gwardziści", jak już wspomnieliśmy mogli uzyskać zwycięstwo, mając trzykrotnie doskonałe pozycje podbramkowe, kiedy piłka aż prosiła się o wepchnięcie do siatki. Dwukrotnie jednak Kotaba i raz Patkolo nie potrafili wykorzystać dogodnych okazji podbramkowych. W linii ataku dobrze wypadł jedynie Patkolo do przerwy, którego po pauzie niepotrzebnie wymieniono na Gamaja-. Gracz słabszy niż zazwyczaj, niemniej jednak jak zwykle bardzo ambitny, natomiast Kohut i Mordarski zawiedli. W pomocy najlepszy był Szczurek, a Wapiennik miał kilka niezłych zagrań. Mamon grający zbyt defensywnie — pracowity. Trio obronne z Jurowiczem na czele zagrało dobrze, likwidując wielokrotnie groźne sytuacje, bramkarz Gwardii obronił przed przerwą, trzy niezwykle niebezpieczne strzały, po pauzie natomiast nie miał wiele do roboty. Przy przepuszczonej bramce nie ponosi on winy, gdyż w momencie strzału Csuberdy po rzucie rożnym był on zasłonięty.

.W, sumie gra . mimo, że nie stała na zbyt wysokim poziomie była ciekawa, jednakże obydwa zespoły niepotrzebnie wprowadzały okresami ostra grę.

PRZEBIEG GRY

Początkowy okres to wyrównana gra obu zespołów. Obydwie drużyny grają ostrożnie, a akcje, kończą się niegroźnymi, wypadami likwidowanymi przez obronę. Dopiero po 15 min. goście narzucają silniejsze .tempo, spychając „gwardzistów" do defensywy.

W tym okresie Jurewicz broni dwukrotnie niebezpieczne strzały Aspirany ego i Vilezala.

W 25 min. na miejsce prawoskrzydłowego. Piątka z Gwardii szczecińskiej wchodzi Kotaba. Jednakże atak gwardzistów nie potrafi się przebić przez linie defensywne gości i akcje rwą się na połą, przedbramkowym. Jedyna groźną sytuacja powstaje w 33 min.

kiedy Gracz wypuszcza Patkolę; który oddaje ż bliska groźny strzał, jednak niecelny.

Po pauzie już w 3 min. pada decydująca o zwycięstwie Górników bramka. Zdobywa ją Csuberda po rzucie rożnym. W dwie minuty potem gospodarze mają doskonałą okazję eto zdobycia wyrównującej bramki, ale Kotaba fatalnie przestrzeliwuje. I znów w 10 min. Patkolo nie trafia do pustej bramki, po zamieszaniu.

W 14 min. następuje niebezpieczny sytuacja pod bramką Jurewicza. Bramkarz Gwardii odbija piłkę nogą, a piłkę po strzale Molnara, Dudek wybija ręką z bramki, jednak sędzia nie odgwizduje rzutu karnego. W 15 min. na miejsce Patkoli wchodzi Gamaj, co jednak nie wzmacnia ofensywy gospodarzy.

Gra się wyrównuje i do końca meczu obydwie drużyny mają kilka dogodnych pozycji podbramkowych. Najlepszą z nich marnuje znów Kotaba, strzelając obok leżącego bramkarza w aut.

Zawody prowadził ob. Bukowski z Radomia, przy 18 tys. widzów.


Sport: pismo Głównego Komitetu Kultury Fizycznej. 1951, nr 61 1951.07.30

Trzeci występ piłkarzy węgierskich w Polsce Salg. Banyasz

BANYASZ: Kamaracz, Buzansky, Debreceny, Kiss, Konya, Szojka, Bablena, Aspiranyi, Csuberda, Vliezsal, (Kovacs), Molnar.

GWARDIA: Jurowicz, Dudek, Flanek, Wapiennik Szczurek, Mamoń, Piątek (Kotaba), Patkolo (Gamaj) Kohut, Gracz, Mordarski Sędzia Bukowski z Radomia, na linii Mytnik i Biernacik.

Widzów 15,000.