1952.04.20 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
| Unia Chorzów | 0:0 | Gwardia Kraków | 
| ||||||
| widzów: 4.000 | ||||||||||
| sędzia: Smaczyński z Wrocławia | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1952, nr 92 (17 IV) nr 1979
Krakowskich „gwardzistów" czeka trudny męcz wyjazdowy w Chorzowie, gdzie przeciwnikiem ich będzie Unia. Młodzi piłkarze obu zespołów walczyć będą o punkty pucharowe z większą ambicją niż ich starsi koledzy w spotkaniach ośrodków.
Wynik końcowy tego meczu, jak zresztą i innych spotkań pucharowych, jest trudny do przewidzenia.
O zwycięstwie zadecyduje lepsza taktyka no i szczęście, -które w każdym meczu odgrywa poważną rolę.
"Przegląd Sportowy" z 1952.04.21
Mecz niewykorzystanych okazji
Unia – Gwardia 0:0
KATOWICE 20.4 (tel. wl.). Unia Chorzów – Gwardia Kraków 0:0, sędziował Smaczyński z Wrocławia, widzów ok. 4.000.
Unia: Wyrobek, Bujak, Hajduk, Giebur, Siekiera, Jacek, Przecherka, Pol, Bochenek, Pala (Piotrkowski), Kubicki, trener Niemiec.
Gwardia: Ziarniaki, Piotrkowski, Snopkowski. Wójcie, Wapiennik, Ślizowski, Śmietana, Rogoza, Kościelny, Gamaj, Mykytyszyn (Będkowski), trener Legutko. Wynik spotkania nie jest wykładnikiem tego co działo się na boisku. Posiadająca lepszy atak Unia często gościła na polu karnym utalentowanego bramkarza Gwardii Ziarnickiego zaprzepaszczając wiele okazji do zdobycia bramek. Również goście, aczkolwiek w mniejszym stopniu, niż gospodarze, niepokoili ostatnią zaporę Unii Wyrobka nie potrafiając znaleźć luki choć sposobności było wiele.
W drużynie Unii szwankowała ,,gra defensywy, zwłaszcza Hajduka. Zawodnik ten, chociaż niezły technicznie nie potrafił wywiązać się z powierzonej roli środkowego obrońcy. W precyzyjności przeszkadzał mu słaby wzrok. Kilka razy widzieliśmy, jak chyba tylko z tego powodu minął się z piłką. Rażąco słabymi punktami u gwardzistów byli obaj lewoskrzydłowi Myktyszyt i zastępca jego Będkowski. Również Piotrkowski z Unii (zluzował on Pale) zawiódł oczekiwania.
Gazeta Krakowska. 1952, nr 95 (21 IV) nr 1103
GWARDIA KRAKÓW— UNIA CHORZÓW 0:0
CHORZÓW. Krakowska Gwardia zremisowała z chorzowską Unią 0:0. Mecz stał na niskim poziomie.
Sport, 1952, [R. 8], nr 32
UNIA-GWARDIA 0:0
UNIA: Wyrobek, Bujak, Giebur, Siekiera, Hajduk, Jacek, Przecherka, Pohl, Bochenek, Pa la, Kubicki. GWARDIA: Ziernicki, Wójcik, Piotrowski, Wapiennik II, Snopkowski, Ślizowski, Rogoża, Śmietana, Kościelny, Gamaj, Mykytyszyn (Będkowski). Sędziował Smaczyński z Wrocławia. Widzów 6.000.
Po raz drugi w rozgrywkach o Puchar ZMP zespól Unii uzyskał wynik bezbramkowy. O ile remis 0:0 w Warszawie z Kolejarzem był sukcesem Ślązaków, o tyle rezultat niedzielny w Chorzowie nie przynosi specjalnego splendoru jedenastce unionistów. Na stadionie Unii mogliśmy się przekonać, że ocena, jaką dał nasz sprawozdawca gwardzistom po występie bytomskim (w spotkaniu z Ogniwem 1:1) była słuszna. Jest to jedenastka bardzo prymitywna technicznie, bez linii ofensywnej, która mogłaby strzelać bramki i wywalczać zwycięstwa. Ślązacy grali jednak nie wie le lepiej. Ich linia napadu, w której występują bądź co bądź exreprezentanci Polski (Kubicki i Przecherka) i choćby z tego tytułu należałoby od niej oczekiwać czegoś więcej, wykazała zupełny brak zrozumienia dla akcji zespołowych. Wszyscy w tej formacji, z kierownikiem usiłowali sforsować defensywę krakowską. Oczywiście, że przy takim systemie gry Gwardia miała ułatwione zadanie. „Ataki” Ślązaków kończyły się dalekimi, niegroźnymi strzałami, likwidowali je obrońcy wzgl. pomocnicy krakowscy. W Gwardii najlepszymi graczami byli: bramkarz Ziarnicki i pomocnik Snopkowski w Unii Wyrobek
