1952.05.04 Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 2:2

Z Historia Wisły

1952.05.04, Puchar Zlotu, 4. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
Gwardia Kraków 2:2 (1:0) Budowlani Gdańsk
widzów: 5.000
sędzia: Kułczyk z Katowic
Bramki
Wiesław Gamaj
Wiesław Gamaj (k)


1:0
2:0
2:1
2:2


Nowicki
Gronowski
Gwardia Kraków
3-2-5
Antoni Ziernicki
Eugeniusz Wójcik
Leszek Snopkowski
Jerzy Piotrowski
Ryszard Jędrys
Jan Wapiennik
Śmietana
Antoni Rogoza
Włodzimierz Kościelny
Wiesław Gamaj
Mykietyszyn

trener: Tadeusz Legutko
Budowlani Gdańsk
3-2-5
Gruner
Miksa
Lenc
Kamzeła
Kaleta
Kokot I
Gronowski
Kokot II
Szubala
Nowicki
Kupcewicz

trener: Bartolik
Kościelny nie wykorzystał rzutu karnego.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowskie. 1952, nr 106 (3 V) nr 1993

‎‎


Budowlani Gdańsk grają w Krakowie z Gwardią

MŁODE zespoły grające w rozgrywkach o Puchar Zlotu reprezentują poziom całkowicie wyrównany. Z tego powodu nie można jeszcze mówić o jakichś zdecydowanych faworytach rozgrywek, gdyż tabelki grupowe co tydzień zmieniają się zasadniczo. Ani atut własnego boiska .ani większy zasób doświadczenia bojowego nie odgrywa roli w tych naprawdę atrakcyjnych spotkaniach.

GŁÓWNYM atutem, dzięki któremu odnosi się zwycięstwo jest ambicja i zapal. Dysponują nimi prawie wszystkie drużyny, toteż spotkania pucharowe stają się bardzo zacięte, a wynik meczu niemal do końca spotkania stoi pod znakiem zapytania.

Znak ten postawić musimy i na naj bliższych czterech spotkaniach nadchodzącej niedzieli, w której rozegrana zostanie dalsza kolejka spotkań.

W KRAKOWIE GOŚCIMY BUDOWLANYCH Z GDAŃSKA Rewelacyjny zespół „beniaminka” ekstraklasy — Budowlanych Gdańsk, zobaczymy w niedzielę w Krakowie w spotkaniu z Gwardią. Jak wiadomo Budowlani po dwóch ostatnich zwycięstwach nad Ogniwem Bytom i Kolejarzem Warszawa, wyszli na pierwsze miejsce w swej grupie.

Od ewentualnego zwycięstwa nad gwardzistami zależeć będzie, czy utrzymają oni swą wysoką lokatę. Gwardia -mimo ---- słabej linii ofensywnej ,na szanse na sukces pod warunkiem, że gracze jej zastosują grę bardziej zespołową i lepszą taktycznie. Wskazówek taktycznych udzielić winien młodym gwardzistom Ich starszy kolega a obecnie trener Legutko. Stosując się do jego uwag Gwardia może przerwać passę zwycięstw piłkarzy Wybrzeża, i poprawić sobie niezbyt zaszczytną lokatę.

"Przegląd Sportowy" z 1952.05.05

Grad karnych w Krakowie

Gwardia-Budowlani Gdańsk 2:2

Kraków, 4. 5. (tel. wł.) – Gwardia Kraków – Budowlani Gdańsk 2:2 (1:0). Bramki dla Gwardii Gamaj – 2, dla Budowlanych Nowicki i Gronowski. Sędzia Kułczyk (Katowice). Widzów 5.000.

Gwardia: Ziarnicki, Wójcik, Snopkowski, Piotrowski, Jędrych, Wapiennik, Śmietana, Rogoża, Kościelny, Gamaj, Mykietyszyn, trener Legutko. Budowlani: Gruner, Miksa, Lenc, Kamzeła, Kaleta, Kokot I, Gronowski, Kokot II, Szubala, Nowicki, Kupcewicz, trener Bartolik.

Zwolennicy drużyny krakowskiej byli tym razem mile zaskoczeni. Gwardia narzuciwszy z miejsca ostre tempo zepchnęła przeciwnika do defensywy i demonstrując grę na dobrym poziomie, zdobyła rychło prowadzenie ze wspaniałego strzału Gamaja.

Zaraz po przerwie ten sam zawodnik egzekwując drugi z rzędu rzut karny podwyższył wynik na 2:0 i wydawało się, że Gdańszczanie poniosą wysoką porażkę. Tymczasem „chwila słabości” kosztowała Gwardię utratę dwóch bramek w ciągu niepełnych dwóch minut.

Pod koniec meczu w natarciu byli Budowlani i przy stanie 2:2 nie wykorzystał Kokot II rzutu karnego co wcześniej (przy stanie 1:0 dla Gwardii) zdarzyło się Kościelnemu.

Gazeta Krakowska. 1952, nr 107 (5 V) nr 1115

Gwardia -Budowlani 2:2 (1:0) Wynik zupełnie nie odpowiada przebiegowi spotkania.

Gwardziści zagrali przez dwie trzecie meczu bardzo dobrze 1 powinni wygrać różnicą co najmniej dwóch bramek. Dwa błędy jakie pod koniec meczu po­ pełniła obrona gospodarzy sprawiły, że Gwardia zamiast zwycięstwa zadowolić się musiała tylko wynikiem remisowym. Znajdowała się ona o krok od porażki, kiedy za faul Piotrowskiego na Gronowskim sędzia podyktował rzut karny, przestrzelony jednak przez Kokota I.

W spotkaniu tym egzekwowano jeszcze dwa rzuty karne.

Jeden z nich bity przez Gamaja przyniósł drugą bramkę dla Gwardii, drugi natomiast przestrzelił Kościelny w ręce bramkarza gości.

Na wyróżnienie zasługują: Ziernicki, Snopkowski, Piotrowski i Gamaj z Gwardii, oraz Lenc, Kamzela, Kokot II i Nowicki z Budowlanych.

Bramki dla Gwardii zdobył Gamaj, przy czym pierwsza jego bramka uzyskana została w pięknym stylu, dla Budowlanych Gronowski i Nowicki.

Sędziował b. dobrze ob.

Kulczyk z Katowic. Widzów 4 tys.


Sport, 1952, [R. 8], nr 36

O Puchar Zlotu

Niezasłużony remis piłkarzy Wybrzeża

Gwardia Kraków - Budowlani Gdańsk 2:2 (1:0) Wynik nie odpowiada przebiegów. meczu, gdyż gwardziści byli zespołem lepszym od przeciwnika i powinni wygrać różnicą co najmniej dwóch bramek. Gospodarze górowali nad zespołem pości, zwłaszcza w pierwszej połowie i przez 20 minut po pauzie Prowadzili oni w tym okresie 2:0 i nic nie wskazywało na to żeby mieli stracić cenny punkt. Tymczasem dwa. zrywy Budowlanych przyniosły im nieoczekiwanie dwie bramki zdobyte w minutowych odstępach. Gwardia pod koniec meczu była o krok od porażki. Podyktowany za faul rzut karny, Kokot przestrzelił. Atak gwardzistów miał swój dobry dzień. Bardzo dobrze wypadł Gamaj, który wyróżnił się ponadto jako strzelec pięknej bramki, rzadko oglądanej na naszych boiskach Dzielnie sekundował mu środkowy napastnik Kościelny. W zespole gości wyróżnić należy środkowego obrońcę Karuzelę oraz pomocnika Kokota II. Linia ataku grała dość szybko lecz chaotycznie. Niezłym był. tutaj Nowicki. Już w pierwszej minucie lewoskrzydłowy gość1 _ Kuncewicz strzela ostro w słupek. Gwardia przeprowadza kilka ładnych ataków i w 8 minucie Gamaj piękną "bomba” w górny róg uzysku je prowadzenie. Do 30 minuty utrzymuje się przewaga gospodarzy, którzy oddają w tym okresie szereg niebezpiecznych strzałów na bramkę Gruñera. Ostatni kwadrans pierwszej połowy upływa pod znakiem wyrównanej gry Goście mają w tym okresie dwie dobre pozycje do zdobycia bramki. Jednakże strzał Nowickiego obok słupka, a rzut wolny, egzekwowany przez Miksę. broni na róg Ziernicki. Po przerwie w dalszym ciągu strona przeważającą jest Gwardia. Groźny wypad Kościelnego likwiduje Kamzela, wybijając piłkę na róg. 13 minuta przynosi rzut karny dla Gwardii za wątpliwy faul Lenca. Kościelny jednak strzela w ręce bramkarza. 28 minuta przynosi drugi punkt dla gwardzistów. Gamaj zestalę sfaulowany w momencie strzału, a rzut karny, egzekwowany przez niego idzie w sam róg bramki. Budowlani przechodzą do desperackiego ataku i strzał Czubaty w słupek poprawia Nowicki, uzyskując pierwszą bramkę dla gości W minutę potem Gronowski strzela drugą bramkę. W 41 minucie Piotrowski faulu)e na polu karnym Gronowskiego, jednakże rzut karny, bity przez Kokota, idzie w aut. Mimo obustronnych wysiłków wynik remisowy utrzymuje się do końca. Zawody prowadził b. dobrze Kulczyk z Katowic. Widzów 4.000. BUDOWLANI: Gruner, Miksa, Karuzela, Lenz. Kaleta, Kokot II, Gronowski. Kokot I, Czubala, Nowicki, Kupcewicz -GWARDIA- Ziernicki, Wójcik, Snopkowski. Piotrowski, Wapiennik, Jędrys. Śmietana, Rogoża, Kościelny, Gamaj, Mykietyszyn