1952.07.21 Polska - Dania 0:2
Z Historia Wisły
Z Wisły zagrali: Józef Mamoń.
Skład Reprezentacji Polski:
Edward Szymkowiak - Unia Chorzów
Władysław Gędłek - Ogniwo Kraków
Hubert Banisz - Górnik Bytom
Józef Mamoń - Gwardia Kraków
Kazimierz Kaszuba - Ogniwo Kraków
Zdzisław Bieniek - CWKS Warszawa
Paweł Sobek - Górnik Bytom
Jerzy Krasówka - Górnik Bytom
Henryk Alszer - Unia Chorzów
Gerard Cieślik - Unia Chorzów
Jan Wiśniewski - Ogniwo Bytom
Miejsce/Stadion: Turku.
Strzelcy bramek: Holger Seebach 17', Svend Nielsen 73'.
Selekcjoner: Tivadar Kiraly.
Opis meczu
Przegląd Sportowy. R. 8, 1952, nr 61
1952.07.22
Piłkarze przegrali z Danią 0:2
Doskonała gra Szymkowiaka nie wystarczyła
HELSINKI 21.7 (tel. wł.) Przegraliśmy j Danią 0:2 (0:1) i nasi najlepsi piłkarze odpadli w ten sposób z turnieju olimpijskiego. Właściwie to raczej jechaliśmy do Turku przygotowani na porażkę, ale jak to mówią. apetyt rośnie razem z jedzeniem. więc też po piętnastu minutach gry zaczęliśmy coraz to optymistyczniej spoglądać na boisko, gdzie nasi chłopcy nadspodziewanie dobrze sobie poczynali. Można śmiało powiedzieć, że w pierwszej połowie meczu Polacy mieli 70 proc, z gry. byli stroną zdecydowanie przeważającą, niestety, brakowało tylko trochę szczęścia przy strzałach. Wynik pierwszej połowy mógł brzmieć 4:2 dla nas. gdyby oba zespoły wykorzystały wszystkie murowane sytuacje podbramkowe. To była zupełnie inna drużyna niż w meczu z Francją. Ze starych, zwykle przez, naszych piłkarzy popełnianych błędów został tylko jeden: nieprzyklejanie się do przeciwnika, pozwalanie mu na swobodne przejmowanie piłki. Ten nie wykorzeniony jeszcze błąd wyszedł w całej okazałości po przerwie, kiedy Polacy opadli z sil i nie mogli lepszą dyspozycją biegową nadrobić tego mankamentu. Właśnie po przerwie obraz gry wyraźnie się zmienił i teraz Duńczycy zaczęli zdecydowanie przeważać. Bardzo dobra gra Szymkowiaka w drugiej połowie uratowała nas od zainkasowania jeszcze kilku bramek.
W przeciwieństwie do meczu z Francją tym razem atak nasz spisywał się bardzo dobrze. Alszer niesamowicie ruchliwy, raz po raz inicjował groźne raidy po flankach. Krasówka był bodajże najlepszym zawodnikiem na boisku. Cofa) się do tyłu i wraca] zawsze w porę na swoją pozycję, oddając przy tym dużo groźnych strzałów. Cieślik walczył o piłkę z. normalną zaciętością. a skrzydłowym można zarzucić chyba tylko to, że są bardzo niskiego wzrostu i w tych warunkach nie mogli wiele zdziałać z. wysokimi i silnymi fizycznie obrońcami duńskimi.
W pomocy najlepszy byt Mamoń, szybki i włączający się bardzo często w poczynania ofensywne swych kolegów z przedniej formacji, Bieniek raził brakiem obycia meczowego i swą surowością techniczną, która bardzo łatwo przemieniała się kilka razy w grę faul. Kaszuba specjalnie nie błyszczał. Z obrońców tym razem lepszy był ofiarnie walczący o każdą piłkę Ranisz, który sprawnie przeszkadzał Hansenowi rozwijać skrzydła. Gędłek pięknie wystartował, jednak później zagrał słabo. Szymkowiak spisał się na zloty medal olimpijski podbijając serca widowni, której zwłaszcza po przerwie był zdecydowanym pupilem.
Duńczycy byli lepsi w obronie niż w ataku. Obrońcy grali bezbłędnie, a Nielsen zapisał się w pamięci widowni kapitalnym egzekwowaniem rzutów wolnych. Duńczycy hołdują długim, zaskakującym przerzutom. Komi binac.ie naszych napastników były wprawdzie ładniejsze dla oka. za to niestety pozbawione tej dynamiki jaka cechowała naszych przeciwników.
Składy drużyn
Duńczycy: Johansen, F. Petersen, P. Andersen, Blicher, Jensen, B. Petersen, Hansen, Lundberg, Seeback, Olsen, Nielsen. Polska: Szymkowiak. Gędłek. Banisz, Mamon. Kaszuba., Bieniek. Sobek, Krasówka, Alszer. Cieślik, Wiśniewski. Sędzia główny: Ballstad (Norwegia), boczni: Latyszew (ZSRR) i Alhio (Finlandia^. Bramki padły; w 17 min. Lundberg, w 73 min. Nielsen z rzutu wolnego
Komentarze prasowe po występach w reprezentacji:
- Józef Mamoń:
- „W pomocy najlepszy był Mamoń, szybki włączający się bardzo często w poczynania ofensywne wwych kolegów z przedniej formacji”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- „W pomocy najlepszy był Mamoń, szybki włączający się bardzo często w poczynania ofensywne wwych kolegów z przedniej formacji”.