1952.08.31 Polonia Bytom - Wisła Kraków 2:0
Z Historia Wisły
Ogniwo Bytom | 2:0 (1:0) | Gwardia Kraków | ||||||||
widzów: 8.000 | ||||||||||
sędzia: Zdzisław Hasselbusch z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
"Przegląd Sportowy" z 1952.09.01
Niesportowe zachowanie Gracza i Kochuta
na boisku w Bytomiu
Katowice (?), 31.8 (tel. wł.) Ogniwo Bytom - Gwardia Kraków 2:0 (1:0). Bramki zdobył Cechelik. Sędziował Haselbush z Warszawy. Widzów ok 8.000
Ogniowo: Skromny, Olejniczak, Lelonek, Cichoń, Narloch, Kauder, Cechelik, Tlampisz, Kempny, Jerominek, Wiśniewski. Trener Koncewicz
Gwardia: Jurowicz, Snopkowski, Szczurek, Flanek, Piotrowski, Mamoń, Jaśkowski, Gracz, Kohut, Gamaj (Kolaba), Mordarski. Trener Mallas.
Gwardziści pozostawili w Bytomiu złe wrażenie. Rozegrali mecz poniżej możliwości, przerywając zasłużenie jednak w niesportowym stylu. Gdy grunt zaczął im się palić pod nogami uciekali się do nieczystej gry, a Gracz i Kohut zachowali się na boisku niewłaściwie. Niestety sędzia Haselbush nie potrafił przywołać ich do porządku.
Obaj wymienieni odgrażali się przeciwnikom. Zachowali się demonstracyjnie, gdy sędzia przerywał grę, a Kohut pozwolił sobie nawet po meczu na wymianę słów z publicznością prowokując do incydentu.
dwie piłki w siatce Jurowicza nie są wykładnikiem przebiegu gry. Ogniwo panowało niepodzielnie na boisku i gdyby masz reprezentant Wiśniewski umiał sobie tak radzić pod bramką jak to robił w polu, mecz zakończyłby się generalnym pogromem Gwardii.
Przebieg spotkania chociaż był ciekawy nie mógł zadowolić po pierwsze dlatego, że gra była zbyt ostra zwłaszcza w drugiej połowie, z po drugie, że forma naszych piłkarzy wybranych na obóz przed meczem z CSR budzi poważne zastrzeżenia.