1952.09.14 Czechosłowacja - Polska 2:2

Z Historia Wisły

Z Wisły zagrali: Józef Mamoń, Zdzisław Mordarski.


Skład Reprezentacji Polski:

Edward Szymkowiak - Unia Chorzów

Władysław Gędłek - Ogniwo Kraków

Henryk Bartyla - Unia Chorzów

Hubert Banisz - Górnik Bytom Grafika:Zmiana.PNG (77' Tadeusz Glimas - Ogniwo Kraków)

Józef Mamoń - Gwardia Kraków

Zdzisław Bieniek - CWKS Warszawa

Zdzisław Mordarski - Gwardia Kraków Grafika:Zmiana.PNG (61' Oskar Brajter - CWKS Warszawa)

Teodor Anioła - Kolejarz Poznań

Henryk Alszer - Unia Chorzów

Kazimierz Trampisz - Ogniwo Bytom

Jan Wiśniewski - Ogniwo Bytom



Miejsce/Stadion: Praga.

Strzelcy bramek: Ladislav Müller 17' (1:0), Zdzisław Mordarski 20' (1:1), Jan Wiśniewski 33' (1:2), Jiří Žďárský 75' (k) (2:2).

Selekcjoner: Tadeusz Foryś.

Opis meczu

Przegląd Sportowy. R. 8, 1952, nr 77

1952.09.15

Publiczność czechosłowacka oklaskuje dobrą grę Polaków na stadionie ATK w Pradze

PRAGA, 14.9 (tel. wł.). Polską — CSR Zd (2:1). Bramki zdobyli: dla Polski w 20 min Mordarski i w 43 min. Wiśniewski; dla CSR w 16 min Muller i w 75 min. Zdarsky. Polska: Szymkowiak, Gędłek. Banisz, (Glimas) Mamoń, Bartyla, Bieniek, Mordarski (Breiter), Anioła, Alszer, Trampisz. Wiśniewski. CSR: Pavlis, (Dolesi), Semesi, Novak, Recek, (Trnka), Koubek. Benedikovic. Hlavacek. Muller, Tomas, Zdarsky, Pavlovic (Hertl).

W niedzielę stadion Armii Czechosłowackiej w Pradze zapełnił się po brzegi publicznością, która w liczbie 50.000 widzów przybyła na mecz piłkarski dwu bratnich narodów, budujących w swych krajach socjalizm. Prażanie oglądali polskich piłkarzy po trzyletniej przerwie. Piękna gra i doskonała postawa Polaków zjednała im sympatię publiczności. W dotychczasowych czterech spotkaniach pomiędzy piłkarzami CSR i Polski, trzykrotnie zwyciężyła CSR. Polska zaś wygrała tylko jeden mecz Niedzielne spotkanie przerwało dobrą passę piłkarzy czechosłowackich, którzy tym razem musieli zadowolić się remisem. przy czym wyrównującą bramkę zdobyli z rzutu karnego. Remis piłkarzy polskich na obcym boisku uznać trzeba za korzystny dla nich. Napad grał na ogół dobrze, pracował kolektywnie w polu i dużo strzelał. Parlis w bramce CSR niejednokrotnie musiał wytężać wszystkie siły, aby uchronić swą bramkę przed licznymi strzałami. Wyróżnili się Mordarski i Alszer. Pomoc i obrona polska grały bez zarzutu, przy czym najlepszy był Gędłek, a Szymkowiak w bramce miał swój dobry dzień. W drużynie CSR zawiódł atak. Natomiast wyróżnili się obrońcy prawy — Semesi i środkowy — Koubek.

UROCZYSTA OPRAWA

Kiedy o godzinie 15.30 wbiegły na boisko obie reprezentacje na czele ze swymi kapitanami. publiczność powitała piłkarzy niezwykle owacyjnie i serdecznie. Stadion przybrał w tym dniu odświętny widok. Udekorowany był wspaniale olbrzymimi portretami Prezydenta Gottwalda. Prezydenta Bieruta i Józefa Stalina. W loży honorowej zasiedli minister Kopecky. ambasador Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w Pradze Wiktor Grosz, burmistrz miasta Pragi dr Vacek, przewodniczący Sokoła czechosłowackiego Truhlar i inni. Płkarzy polskich, ustawionych na środku boiska powitał przewodniczący sekcji piłkarskiej czechosłowackiego Sokola, tow. Major. Po odegraniu hymnów państwowych piłkarze obu krajów rozrzucili między publiczność kwiaty, co znowu było okazją dla publiczności do serdecznych owacji.

PRZEBIEG MECZU

Grę rozpoczęli Czechosłowacy. Początkowo walka o piłkę toczy się na środku boiska, ale już w 2 min. Polacy podciągają pod bramkę przeciwnika i zdobywają róg. jednak Wiśniewski z podania Mordarskiego strzela na aut. W 3 min. później Bartyla z rzutu wolnego niemal z połowy boiska posyła piłkę na aut obok słupka. W kilka chwil później znów do Mordarskiego dochodzi piękne podane Bieńka. Mimo niewygodnej pozycji Mordarski strzela w prawy róg. Pavlis jednak broni bramki choć z trudem. Teraz, Czechosłowaccy zdobywają dwa rogi. W pierwszym wypadku prawy łącznik Muller strzela na polską bramkę z odległości kilku metrów — Szymkowiak broni piękną robinsonadą. Wkrótce potem prawoskrzydłowy Hlevacek sam jest z piłką pod bramką polską — Szymkowiak rzuca się mu pod nogi i chwyta piłkę, za co publiczność nagradza go długotrwałymi oklaskami.

PIERWSZA BRAMKA

W tym okresie zaznacza się przewaga Czechosłowaków. którzy raz po raz. przeprowadzają ataki na polską bramkę. Ofensywą CSR trwa ok. 10 minut, po czym gra przenosi się na krótko na połowę boiska gospodarzy. Piłka jest w posiadaniu Polaków, ale wskutek niedokładnych podań przejmuje ją napad CSR. Pavlovic prowadzi piłkę lewą stroną boiska, podaję ją Mullerowi. który w 16 min. strzela i zdobywa pierwszą bramkę dla CSR.

Polacy nie załamują się i przystępują do ofensywy. Mordarski zapędza się pod bramkę gospodarzy, ale będąc osamotniony przegrywa pojedynek z trzema przeciwnikami i strzela na aut. W kilka minut potem współpraca całego naszego napadu przynosi wyrównanie: bramkę zdobywa w 20 min. z rzutu wolnego Mordarski. Piłkarze nasi stosują grę przyziemną, co nie odpowiada przeciwnikowi. Notujemy znów kilka niebezpiecznych strzałów na bramkę czechosłowacką. Atak polski wspomagany przez pomoc gra bardzo dobrze. Okresami gra przenosi się na polską stronę. Piłkę dostaje Pavlovic i uciekając z nią bardzo szybko, dobiega pod sama bramkę, ostro strzela, jednak Szymkowiak przytomnie broni. Po ładnej kombinacji naszego napadu Anioła ma teraz okazje zdobycia bramki, ale Pavlis rzuca się mu pod nogi i ratuje swoją bramkę od pewnego gola

POLSKA PROWADZI 2:1

Przewaga naszej drużyny trwa do przerwy i uwieńczona zostaje wreszcie drugą bramką. którą na 2 min. przed gwizdkiem sędziego Szigetiego zdobywa Wiśniewski. Po przerwie w zespole czechosłowackim następują zmiany: w bramce zamiast Pavlisa staje Dolejsi. miejsce Racka zajmuje Trnka, a Pavlovica—Hartl. Początkowy okres drugiej połowy jest podobny do pierwszej: przeważają gospodarze, którzy przeprowadzają szereg ataków na polską bramkę, dążąc do wyrównania. W 13 min. Benediktovic strzela niebezpiecznie z wolnego i piłka przechodzi tuż nad poprzeczką naszej bramki. W napadzie polskim zamiast Mordarskiego gra teraz Breiter i Polacy znowu często goszczą na polu czechosłowackim. W pewnym momencie mamy szanse na poprawienie wyniku: Alszer obchodzi trzech graczy czechosłowackich, jest blisko bramki CSR. ale pozostawiony samotnie kapituluje i strzela w aut

W 24 min. schodzi z boiska kontuzjowany Banisz, którego miejsce zajmuje Glimas. W kilka minut później Glimas w niebezpiecznej sytuacji podaję piłkę Szymkowiakowi, który wybija ją na róg

W 30 min. Mamon zawinia rzut karny (ręka), który egzekwuje Zdarsky. Strzał jest celny i Czechosłowacja wyrównuje 2:2. Kilkakrotnie jeszcze oba napady mają dobrą okazję strzału, ale piłka nie dochodzi celu. A oto krótkie opinie po meczu

Gędłek, kapitan zespołu: — Graliśmy lepiej od Czechosłowaków i powinniśmy byli wygrać. Atak nasz był bardzo dobry i strzelał często. Na szczególną pochwałę zasługuje Szymkowiak w bramce. Naczelnik T. Foryś: — Drużyna nasza grała ambitnie Pierwsze 15 minut każdej połowy należało do CSR. w następnych Polska przeważała

F. Choutka


Komentarze prasowe po występach w reprezentacji:

  • Józef Mamoń:
    • Po meczu z Czechosłowacją tytuł artykułu: „Ręka Mamonia i rzuta karny przesądziły o wyniku w Pradze”. Zagranie ręką miało miejsce w 30’ po pauzie.


  • Zdzisław Mordarski:
    • Po meczu z Czechosłowacją chwalony Mordarski: na początku meczu „do Mordarskiego dochodzi piękne podanie Bieńka. Mimo niewygodnej pozycji Mordarski strzela w prawy róg. Pavlis jednak broni bramki choć z trudem”. W drugiej połowie w ataku zastępuje Mordarskiego Breiter.