1952.10.12 Wisła Kraków – Kolejarz Ostrów 58:55

Z Historia Wisły

1952.10.12, I liga, Kraków, sala WKKF, 17:15
Wisła Kraków 58:55 Kolejarz Ostrów
I:
II: 36:20
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:


Relacje prasowe

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1952/nr085/directory.djvu s.2

‎‎


Gazeta Krakowska. 1952, nr 245 (13 X) nr 1253

Zwycięstwo koszykarzy Gwardii

W pierwszym tegorocznym spotkaniu o mistrzostwo ligi koszykowe] rozegranym wczoraj w Krakowie zdobywca pucharu Polski miejscowa Gwardia pokonała po emocjonującej grze Kolejarza Ostrów 58:55 (35:20). Zwycięstwo gwardzistów jest na ogół zasłużenie i przy lepszej taktyce kierownictwa drużyny, które ponosi winę za nieodpowiednio przeprowadzone zmiany powinno być cyfrowo wyższe.

Początek zawodów stał pod znakiem wyrównanej gry, ale następnie inicjatywę przejęli gospodarze podwyższając stale różnicę punktową. Po pauzie szybkie, tempo gry nadal się utrzymuje, ale teraz stroną bardziej agresywną są kolejarzy, którzy zwolna odrabiają utracony teren, tak iż na trzy minuty przed końcem spotkania Gwardia prowadzi zaledwie różnicą jednego punktu.

Lepsza końcówka bardziej rutynowanych gwardzistów przesądza ostatecznie losy spotkania na ich korzyść. W drużynie zwycięzców najlepiej zagrali: Wężyk, Pyjos oraz Pacuła. W drużynie pokonanych wyróżnili się: Adamczak, Grzęda i Kolaśniewski.

Punkty dla Gwardii zdobyli: Pacuła — 15, Dąbrowski — 13, Pyjos — 11. Wężyk 1 Wójcik po 7 oraz Będkowski — 5. Dla Kolejarza: Adamczak — 19, Frąszczak — 16, Grzęda—9,Nowacki—7iKolaśniewski — 4


Sport, 1952, [R. 8], nr 84

GWARDIA KRAKÓW - KOLEJARZ OSTRÓW 58:55 (35:20)

KRAKOW (tel. wł.) Omal że nie pierwsza niespodzianka w lidze kosza. Na 3 min. przed końcem meczu Gwardia prowadziła zaledwie różnicą 1 pkt. i tylko dzięki większej rutynie zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Punkty dla Gwardii zdobyli: Pacuła 15, Dąbrowski 13, Pyjos 11, Wężyk i Wójcik po 7, Będkowski 5, dla Kolejarza: Adamczak 19. Chrzaszczak 16. Grzęda 9 Nowacki 7, Kolaśniowski 4. Sędziowali Szeremeta i Krotkiewski z Warszawy