1953.06.21 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 4:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (12:52, 19 lut 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 2 wersji pośrednich.)
Linia 3: Linia 3:
| nazwa rozgrywek = I liga, 11. kolejka
| nazwa rozgrywek = I liga, 11. kolejka
| stadion(miasto) = Stalingród (Katowice), Stadion Ruchu
| stadion(miasto) = Stalingród (Katowice), Stadion Ruchu
-
| godzina = 18:00
+
| godzina = 18:00, niedziela
| herb gospodarzy = Ruch Chorzów herb2.jpg
| herb gospodarzy = Ruch Chorzów herb2.jpg
| herb gości = Wisła Kraków herb5.jpg
| herb gości = Wisła Kraków herb5.jpg
Linia 21: Linia 21:
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
===Echo Krakowskie. 1953, nr 143 (17 VI) nr 2328===
 +
[[Grafika:Echo 1953-06-17b.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
 +
Do Chorzowa na mecz Gwardia-Unia
 +
 +
Wojewódzki Dom Kultury i Przedsiębiorstwo Podróży i Turystyki „Orbis" organizują w najbliższą niedzielę 21 bm. wycieczkę pociągiem .turystycznym do Chorzowa na mecz. O mistrzostwo pierwszej ligi Unia — Gwardia.
 +
 +
Wyjazd z Krakowa nastąpi w niedzielę około godz.- 12,30, powrót tego samego dnia około godz. 23.
 +
 +
Koszt przejazdu wraz z biletem na mecz wynosi 30 zł.
 +
 +
Zgłoszenia przyjmuje oddział obsługi turystycznej „Orbis“ Kraków, ul. św. Jana 2, teł. 240-33
 +
 +
 +
===Echo Krakowskie. 1953, nr 144 (18 VI) nr 2329===
 +
[[Grafika:Echo 1953-06-18b.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
 +
TYLKO 40 tysięcy widzów będzie mogło bezpośrednio oglądać ten największy mecz ligowy wiosennej rundy .który zadecyduje o tytule mistrza wiosennego. Setki tysięcy entuzjastów piłkarstwa natomiast zgromadzi się przy głośnikach słuchając transmisji ze stadionu chorzowskiego, i o zdobycia zaszczytnego tytułu - wiosennego mistrza ligi wystarczy Unii tylko remis. Ma ona dwa punkty przewagi nad zespołem krakowskim, który w pierwszej rundzie przegrał tylko jedno spotkanie z Ogniwem, podczas gdy Unia wygrała wszystkie mecze.
 +
 +
Obydwie drużyny straciły po jednym k punkcie w remisowych spotkaniach : z drużynami wojskowymi: Unia z OWKS, Gwardia z- CWKS.
 +
 +
Gwardia jednak zdając sobie sprawę ze stawki o jaką toczy się niedzielny mecz, będzie dążyć do wykazania swej wyższości nad zespołem śląskim, do wyprzedzenia go na finiszu pierwszej rundy.
 +
 +
Chcąc zrealizować to zadanie trzeba wygrać i to w przekonywającym stosunku. Unia bowiem ma lepszy stosunek bramek i nawet przy porażce różnicą jednej bramki utrzyma pierwsze miejsce! Dlatego gwardziści starać się będą o to, by możliwie, kilkakrotnie -znaleźć drogę do bramki Wyrobka, o ile im w tym nie przeszkodzi defensywa Unii. Z drugiej strony muszą oni dobrze pilnować swojej bramki gdyż atak Unii potrafi sforsować każdą linię obronną.
 +
 +
Przed tym ważnym meczem obydwie drużyny przeprowadzają narady omawiają plan gry, rozważają możliwości zmontowania jak najlepszego składu, dyskutując nad każdą pozycją w drużynie.
 +
 +
Unia na pewno rozważa koncepcję wstawienia do ataku Breitera, który ponoć już wyleczy! się z ostatniej kontuzji, Gwardia myśli poważnie o wystawieniu Gracza, któremu akurat skończyła się przed kilkoma dniami 9-miesięczna dyskwalifikacja. Rozważa się wszystkie argumenty za i przeciw, a w jakim składzie wybiegną obie drużyny do tego decydującego meczu, zobaczymy w niedzielę w Chorzowie.
 +
 +
Niezależnie od zwycięstwa tej czy tamtej drużyny powinniśmy być świadkami gry godnej dwóch najlepszych drużyn polskich, prowadzonej w sportowej atmosferze i na wysokim poziomie.
 +
 +
===Echo Krakowskie. 1953, nr 145 (19 VI) nr 2329 [sic!]===
 +
[[Grafika:Echo 1953-06-19b.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
 +
0 wysoką stawkę
 +
 +
LIGOWCÓW krakowskich czeka w niedzielę trudny egzamin. Gwardia walczy w Chorzowie o tytuł wiosennego mistrza ligi, OWKS już w sobotę gra z Budowlanymi Opole, a Ogniwo spotka się z CWKS. Spotkaniami tymi zakończą piłkarze krakowscy wiosenną serię rozgrywek ekstraklasy i rozpoczną za tydzień drugą, decydującą rundę walk ligowych. Dla wszystkich trzech naszych drużyn stawka ostatnich spotkań wiosennej rundy jest poważna.
 +
 +
Przed najtrudniejszym egzaminem stają gwardziści, dla których utrata punktów w Chorzowie będzie Równoznaczna z zepchnięciem ich na dalszy plan w wyścigu o tytuł najlepszego zespołu piłkarskiego Polski. Zwycięstwo otwiera drogę do pierwszego miejsca, do prymatu w polskim piłkarstwie. Pokonanie Unii na jej boisku nie będzie sprawą łatwą, tym niemniej wierzymy w to, że piłkarze krakowscy rzucą na szalę wszystkie swe umiejętności poparte ambicją i ofiarną walką i rozstrzygną ten mecz na swoją korzyść.
 +
 +
 +
===Echo Krakowskie. 1953, nr 146 (20 VI) nr 2330===
 +
[[Grafika:Echo 1953-06-20b.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
 +
Jutrzejsze zawody piłkarskie Gwardia Kraków — Unia w Chorzowie, które zadecydują o tytule mistrza wio sennej rundy ekstraklasy wywołały na Śląsku ogromne zainteresowanie.
 +
 +
Wszystkie bilety wstępu na miejsca stojące i siedzące w ilości 40.000 zostały już wykupione. Kierownictwo Unii projektuje ustawienie ławek na bieżni, na których mogłoby się pomieścić kilka tysięcy osób.
 +
 +
Na zawody, zorganizowano wiele pociągów popularnych ze Śląska, Wrocławia, Częstochowy, Kielc i Krakowa. Szczególnie licznie jadą do Chorzowa kibice krakowscy, którzy dopingować będą gorąco Gwardię w tym ważnym dla niej meczu.
 +
 +
===Echo Krakowskie. 1953, nr 147 (21/22 VI) nr 2331===
 +
[[Grafika:Echo 1953-06-21b.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
 +
Mecz Unia-Gwardia transmitowany w całości przez Polskie Radio
 +
 +
Dla tych-miłośników piłki .nożnej którzy nie będą mieli możności bezpośrednio oglądać pojedynku piłkarskiego o tytuł mistrza wiosennej rundy pomiędzy. Unią Chorzów a Gwardią Kraków, rozgłośnia krakowska Polskiego Radia transmituje dziś z Chorzowa w całości przebieg tego atrakcyjnego spotkania.
 +
 +
Początek transmisji o godz. 18.
==="Przegląd Sportowy" z 1953.06.22===
==="Przegląd Sportowy" z 1953.06.22===
'''Unia Chorzów - Gwardia Kraków 4:0'''
'''Unia Chorzów - Gwardia Kraków 4:0'''
-
 
+
[[Grafika:Życie Warszawy 1953.06.23.jpg|thumb|250px|right|]]
STALINOGRÓD, 21.6 (tel. wł.) Unia Chorzów - Gwardia Kraków 4:0 (2:0).
STALINOGRÓD, 21.6 (tel. wł.) Unia Chorzów - Gwardia Kraków 4:0 (2:0).
Bramki zdobyli w 24 min. Pala, w 43 Cieślik, w 46 Pala, w 72 Alszer.
Bramki zdobyli w 24 min. Pala, w 43 Cieślik, w 46 Pala, w 72 Alszer.
Linia 50: Linia 113:
Wielki mecz toczył się pod znakiem przewagi Unii się w sportowej atmosferze, bez niedopuszczalnej ostrości.
Wielki mecz toczył się pod znakiem przewagi Unii się w sportowej atmosferze, bez niedopuszczalnej ostrości.
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1953, nr 146 (20 VI) nr 1466===
 +
 +
W niedzielę zakończyła się pierwsza runda rozgrywek pierwszej ligi. Mistrzem wiosennym została chorzowska Unia, która była najlepszym zespołem, nie przegrywając ani jednego spotkania (jeden tylko remis). W decydującym meczu z krakowską Gwardią odniosła piękne Zwycięstwo <:0. Wicemistrzem została krakowska Gwardia.
 +
 +
Trzecie miejsce zajął OWKS, który okazał się najrówniej grającą drużyną Krakowa. [[Grafika:Gazeta Krakowska 1953-06-21.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
 +
Unia- Gwardia Kraków 4:0 (2:0)
 +
 +
(Od naszego specjalnego wysłannika)
 +
 +
Chorzów. Oczekiwane z wielkim zainteresowaniem spotkanie ligowe decydujące o tytule wiosennego mistrza pierwszej ligi, pomiędzy miejscową Unią a krakowską Gwardia, zakończyło się zupełnie zasłużonym zwycięstwem Unii w stosunku 4:0 (2:0).
 +
 +
Bramki uzyskali: w 24 min. Pala, w 43 Cieślik, w 48 samobójcza (Jurowicz), W 72 min. AIszer.
 +
 +
Zawody prowadził ob. Bukowski z Kielc. Widzów ok. 40.000.
 +
 +
Unia: Wyrobek, Gebur, Bartyla, Bomba, Suszczyk, Siekiera, Mateja, Pohl, AIszer, Cieślik, Pala.
 +
 +
Gwardia: Jurowicz Flanek, dość Szczurek, Snopkowski, Jędrys, Ślizowski. Kotaba, Gracz, Kościelny. Ganiaj, Mordarski.
 +
 +
Zwolennicy krakowskiej Gwardii tym razem rozczarowali się, gdyż ich drużyna zupełnie zawiodła. Mecz był dużej wagi i przeciwnik bardzo groźny. bo. przystępujący do tego spotkania bez żadnej przegranej (jeden tylko remis z OWKS), któremu wystarczał wynik remisowy, by zdobyć tytuł wiosennego mistrza pierwszej ligi.
 +
 +
W drużynie Gwardii zupełnie zawiódł atak, a wstawienie — po kilkumiesięcznej przerwie — Gracza było raczej niebezpiecznym eksperymentem, który zakończył się nieprzyjemną przegraną. Mordarski pod czułą opieką Suszczyk niewiele mógł zrobić. Najsilniejsza formacja Gwardii - to, obrona z doskonałym Szczurkiem na czele. Zawodnik ten był najtrudniejszą przeszkodą dla napastników Unii. Gdyby nie on — to przegrana na pewno byłaby wyższa. Jurowicz miał dużo pracy, bo napastnicy chorzowscy często gościli, na polu karnym krakowian. Poza trzecią, bramką, którą sam sobie strzelił — pozostałych trzech nie mógł obronić.
 +
 +
Drużyna zwycięzców tym razem zagrała bardzo dobrze.
 +
 +
Przyjemnie było patrzeć jak Cieślik i AIszer przypominali swoje najlepsze czasy.
 +
 +
Ich zagrania — zawsze przemyślane przy równoczesnym zrozumieniu pozostałych kolegów w napadzie-— były zawsze skuteczne. Atak wspierany przez pomoc z dobrze grającym Suszczykiem miał pewne zaplecze. Obrońcy zagrali słabiej niż zwykle, ale doskonałym był Wyrobek w bramce. Kilkakrotnie udowodnił on, że jest bramkarzem w najlepszym wydaniu.
 +
 +
Przebieg gry:
 +
 +
Przez dwadzieścia minut toczyła się obustronnie chaotyczna gra w czasie której uzyskano rekordową ilość rzutów bocznych. W 20 min, gry Gamaj miał doskonałą okazję zdobycia prowadzenia dla Gwardii, ale Wyrobek w fantastyczny sposób obronił, za chwilę Jurowicz wybiega i ratuje rzucając się pod nogi Alszerowi. W 24 min. Pala z podania Cieślika strzela pierwszą bramkę dla Unii. Gwardia nie zraża się utratą bramki. Dość często przedziera się przez obronę, ale niezaradność napastników na polu karnym Wyrobka powoduje stratę piłki. Na dwie minuty przed przerwą Cieślik główkując skierowuje piłkę w górny róg bramki. 2:0. Była to najładniejsza bramka całego spotkania.
 +
 +
Po zmianie pól z winy Snopkowskiego (rzut rożny) pada trzecia bramka. Zdenerwowany Jurowicz odruchowo pakule piłkę do własnej bramki.
 +
 +
Spóźniona zmiana Gracza na Rogozę nie przynosi zmiany na lepsze w ataku Gwardii.
 +
 +
Unia zwalnia nieco na obrotach mając już w kieszeni zwycięstwo. Gwardia gra bezmyślnie *w ataku marnując kilka dobrych sytuacji podbramkowych. A tymczasem mocno dopingowana Unia wznawia ataki na bramkę Jurewicza. Z poza połowy boiska przedziera się z piłką AIszer.
 +
 +
Dość łatwo przechodzi przez pomoc i obronę i z 15 m celnie strzela, ustalając wynik spotkania — 4:0.
 +
 +
Ostatnie minuty gry to raidy Cieślika i Alszera, które nie przynoszą zmiany wyniku.
 +
 +
faks)
 +
 +
 +
[[Kategoria:I Liga 1953 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:I Liga 1953 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1953 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1953 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]

Aktualna wersja

1953.06.21, I liga, 11. kolejka, Stalingród (Katowice), Stadion Ruchu, 18:00, niedziela
Unia Chorzów 4:0 (2:0) Gwardia Kraków
widzów: 43.000
sędzia: Kazimierz Bukowski z Radomia
Bramki
Hubert Pala 24'
Gerard Cieślik 43'
Hubert Pala 46'
Henryk Alszer 72'
1:0
2:0
3:0
4:0
Unia Chorzów
3-2-5
Ryszard Wyrobek
Maksymilian Gebur
Henryk Bartyla
Jerzy Bomba
Czesław Suszczyk
Mieczysław Siekiera
Marian Mateja
Eugeniusz Pohl
Henryk Alszer
Gerard Cieślik
Hubert Pala

trener: Edward Cebula
Gwardia Kraków
3-2-5
Jerzy Jurowicz
Leszek Snopkowski
Mieczysław Szczurek
Stanisław Flanek
Kazimierz Ślizowski
Ryszard Jędrys
Zbigniew Kotaba
Mieczysław Gracz Grafika:Zmiana.PNG (Antoni Rogoza)
Włodzimierz Kościelny
Wiesław Gamaj
Zdzisław Mordarski

trener: Michał Matyas

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowskie. 1953, nr 143 (17 VI) nr 2328

‎‎


Do Chorzowa na mecz Gwardia-Unia

Wojewódzki Dom Kultury i Przedsiębiorstwo Podróży i Turystyki „Orbis" organizują w najbliższą niedzielę 21 bm. wycieczkę pociągiem .turystycznym do Chorzowa na mecz. O mistrzostwo pierwszej ligi Unia — Gwardia.

Wyjazd z Krakowa nastąpi w niedzielę około godz.- 12,30, powrót tego samego dnia około godz. 23.

Koszt przejazdu wraz z biletem na mecz wynosi 30 zł.

Zgłoszenia przyjmuje oddział obsługi turystycznej „Orbis“ Kraków, ul. św. Jana 2, teł. 240-33


Echo Krakowskie. 1953, nr 144 (18 VI) nr 2329

‎‎


TYLKO 40 tysięcy widzów będzie mogło bezpośrednio oglądać ten największy mecz ligowy wiosennej rundy .który zadecyduje o tytule mistrza wiosennego. Setki tysięcy entuzjastów piłkarstwa natomiast zgromadzi się przy głośnikach słuchając transmisji ze stadionu chorzowskiego, i o zdobycia zaszczytnego tytułu - wiosennego mistrza ligi wystarczy Unii tylko remis. Ma ona dwa punkty przewagi nad zespołem krakowskim, który w pierwszej rundzie przegrał tylko jedno spotkanie z Ogniwem, podczas gdy Unia wygrała wszystkie mecze.

Obydwie drużyny straciły po jednym k punkcie w remisowych spotkaniach : z drużynami wojskowymi: Unia z OWKS, Gwardia z- CWKS.

Gwardia jednak zdając sobie sprawę ze stawki o jaką toczy się niedzielny mecz, będzie dążyć do wykazania swej wyższości nad zespołem śląskim, do wyprzedzenia go na finiszu pierwszej rundy.

Chcąc zrealizować to zadanie trzeba wygrać i to w przekonywającym stosunku. Unia bowiem ma lepszy stosunek bramek i nawet przy porażce różnicą jednej bramki utrzyma pierwsze miejsce! Dlatego gwardziści starać się będą o to, by możliwie, kilkakrotnie -znaleźć drogę do bramki Wyrobka, o ile im w tym nie przeszkodzi defensywa Unii. Z drugiej strony muszą oni dobrze pilnować swojej bramki gdyż atak Unii potrafi sforsować każdą linię obronną.

Przed tym ważnym meczem obydwie drużyny przeprowadzają narady omawiają plan gry, rozważają możliwości zmontowania jak najlepszego składu, dyskutując nad każdą pozycją w drużynie.

Unia na pewno rozważa koncepcję wstawienia do ataku Breitera, który ponoć już wyleczy! się z ostatniej kontuzji, Gwardia myśli poważnie o wystawieniu Gracza, któremu akurat skończyła się przed kilkoma dniami 9-miesięczna dyskwalifikacja. Rozważa się wszystkie argumenty za i przeciw, a w jakim składzie wybiegną obie drużyny do tego decydującego meczu, zobaczymy w niedzielę w Chorzowie.

Niezależnie od zwycięstwa tej czy tamtej drużyny powinniśmy być świadkami gry godnej dwóch najlepszych drużyn polskich, prowadzonej w sportowej atmosferze i na wysokim poziomie.

Echo Krakowskie. 1953, nr 145 (19 VI) nr 2329 [sic!]

‎‎


0 wysoką stawkę

LIGOWCÓW krakowskich czeka w niedzielę trudny egzamin. Gwardia walczy w Chorzowie o tytuł wiosennego mistrza ligi, OWKS już w sobotę gra z Budowlanymi Opole, a Ogniwo spotka się z CWKS. Spotkaniami tymi zakończą piłkarze krakowscy wiosenną serię rozgrywek ekstraklasy i rozpoczną za tydzień drugą, decydującą rundę walk ligowych. Dla wszystkich trzech naszych drużyn stawka ostatnich spotkań wiosennej rundy jest poważna.

Przed najtrudniejszym egzaminem stają gwardziści, dla których utrata punktów w Chorzowie będzie Równoznaczna z zepchnięciem ich na dalszy plan w wyścigu o tytuł najlepszego zespołu piłkarskiego Polski. Zwycięstwo otwiera drogę do pierwszego miejsca, do prymatu w polskim piłkarstwie. Pokonanie Unii na jej boisku nie będzie sprawą łatwą, tym niemniej wierzymy w to, że piłkarze krakowscy rzucą na szalę wszystkie swe umiejętności poparte ambicją i ofiarną walką i rozstrzygną ten mecz na swoją korzyść.


Echo Krakowskie. 1953, nr 146 (20 VI) nr 2330

‎‎


Jutrzejsze zawody piłkarskie Gwardia Kraków — Unia w Chorzowie, które zadecydują o tytule mistrza wio sennej rundy ekstraklasy wywołały na Śląsku ogromne zainteresowanie.

Wszystkie bilety wstępu na miejsca stojące i siedzące w ilości 40.000 zostały już wykupione. Kierownictwo Unii projektuje ustawienie ławek na bieżni, na których mogłoby się pomieścić kilka tysięcy osób.

Na zawody, zorganizowano wiele pociągów popularnych ze Śląska, Wrocławia, Częstochowy, Kielc i Krakowa. Szczególnie licznie jadą do Chorzowa kibice krakowscy, którzy dopingować będą gorąco Gwardię w tym ważnym dla niej meczu.

Echo Krakowskie. 1953, nr 147 (21/22 VI) nr 2331

‎‎


Mecz Unia-Gwardia transmitowany w całości przez Polskie Radio

Dla tych-miłośników piłki .nożnej którzy nie będą mieli możności bezpośrednio oglądać pojedynku piłkarskiego o tytuł mistrza wiosennej rundy pomiędzy. Unią Chorzów a Gwardią Kraków, rozgłośnia krakowska Polskiego Radia transmituje dziś z Chorzowa w całości przebieg tego atrakcyjnego spotkania.

Początek transmisji o godz. 18.

"Przegląd Sportowy" z 1953.06.22

Unia Chorzów - Gwardia Kraków 4:0

STALINOGRÓD, 21.6 (tel. wł.) Unia Chorzów - Gwardia Kraków 4:0 (2:0). Bramki zdobyli w 24 min. Pala, w 43 Cieślik, w 46 Pala, w 72 Alszer. Sędzia Bakowski (Radom)

Gwardia: Jurowicz, Snopkowski, Szczurek, Flanek, Ślizowski, Jędrys, Kotaba, Gracz (Rogoza), Kościelny, Gamaj, Mordarski. Trener Matias Unia: Wyrobek, Gehur, Bartyła, Romka, Suszczyk, Siekiera, Mateja, Pol..t?. Alszer, Cieślik, Pala. Trener Cebula

Piłkarski Śląsk przeżył w niedzielę swój wielki dzień. Unia Chorzów krocząca w rozgrywkach ligi bez porażki, pokonała najgroźniejszego rywala Gwardię Kraków w sposób nie podlegający dyskusji. Unia, poza nielicznymi okresami równorzędnej gry, była zespołem panującym na boisku, choć nie wszyscy jej zawodnicy zagrali na poziomie do jakiego jesteśmy już u nich przyzwyczajeni. Wśród 43 tysięcy widzów byli i tacy, którzy opuszczając stadion zawiedzeni byli poziomem gry wiosennego mistrza ligi.

W zasadzie pretensje te były słuszne, ponieważ nowokreowany mistrz popełnił wiele błędów. Np. Bartyła zwykle niezawodny, wypadł on w tak ważnym meczu dość słabo. Kilka razy zdarzyły mu się kiksy, po których wynikły kłopotliwe dla Wyrobka sytuacje, wyjaśnione jednak przez mało zdecydowanych napastników Gwardii, którzy strzelając w aut zdjęli ciężar z serca widowni. W liniach defensywnych zwykle dobrze wypadał Siekiera, zapisując na swoim koncie lepsze recenzje od Suszczyka. Tym razem Siekiera był mniej precyzyjny. A ponadto niepotrzebnie silił się na strzały w sytuacjach które absolutnie się do tego nie nadawały.

Pozostali członkowie defensywy też swą postawą nie budzili pełnego zaufania. A mimo to defensywa Unii była dla Gwardii zaporą nie do przebycia. Popisową formacją Unii był znów tym razem atak, a ściślej mówiąc tandem Cieślik-Alszer, który dał kilka próbek swych wysokich walorów. Na meczu z Gwardią obaj ci piłkarze zdobyli bramki w sposób rzadko oglądany na naszych boiskach. Partnerzy Cieślika i Alszera w linii napadu, młodzi jeszcze gracze starali się ambitnie dorównać doświadczonym kolegom i trzeba przyznać, że wiele razy udawało się im to. Z nisko opuszczonymi głowami schodzili z boiska Gwardziści. Cztery bramki w siatce Jurowicza to nieprzyjemny, ale w pełni zasłużony ładunek. Gwardia ustępowała Unii dość wyraźnie przede wszystkim w sytuacjach podbramkowych.

Atak Gwardii grał dość szablonowo, prawie zawsze tymi samymi fotelami starając się zmylić przeciwników.

Ponadto młodzi napastnicy krakowscy byli stanowczo za wolni, przegrywali pojedynki a ich umiejętności strzeleckie pozostawiały wiele do życzenia. Nawet doświadczeni Gracz i Mordarski nie mogli jakoś właściwie nastawić celownika.

Podporą linii defensywnych był jak zwykle Szczurek. Pograł on sobie w niedzielę za wszystkie czasy, pozostawiając po sobie dobre wrażenie ambitnego i skutecznego piłkarza, Jurowicz ma na sumieniu trzecią bramkę, ale poza tą jedną niefortunną interwencją, gdy piłkę z kornera wpakował sobie do bramki, spisał się całkiem dobrze.

Wielki mecz toczył się pod znakiem przewagi Unii się w sportowej atmosferze, bez niedopuszczalnej ostrości.


Gazeta Krakowska. 1953, nr 146 (20 VI) nr 1466

W niedzielę zakończyła się pierwsza runda rozgrywek pierwszej ligi. Mistrzem wiosennym została chorzowska Unia, która była najlepszym zespołem, nie przegrywając ani jednego spotkania (jeden tylko remis). W decydującym meczu z krakowską Gwardią odniosła piękne Zwycięstwo <:0. Wicemistrzem została krakowska Gwardia.

Trzecie miejsce zajął OWKS, który okazał się najrówniej grającą drużyną Krakowa.
‎‎


Unia- Gwardia Kraków 4:0 (2:0)

(Od naszego specjalnego wysłannika)

Chorzów. Oczekiwane z wielkim zainteresowaniem spotkanie ligowe decydujące o tytule wiosennego mistrza pierwszej ligi, pomiędzy miejscową Unią a krakowską Gwardia, zakończyło się zupełnie zasłużonym zwycięstwem Unii w stosunku 4:0 (2:0).

Bramki uzyskali: w 24 min. Pala, w 43 Cieślik, w 48 samobójcza (Jurowicz), W 72 min. AIszer.

Zawody prowadził ob. Bukowski z Kielc. Widzów ok. 40.000.

Unia: Wyrobek, Gebur, Bartyla, Bomba, Suszczyk, Siekiera, Mateja, Pohl, AIszer, Cieślik, Pala.

Gwardia: Jurowicz Flanek, dość Szczurek, Snopkowski, Jędrys, Ślizowski. Kotaba, Gracz, Kościelny. Ganiaj, Mordarski.

Zwolennicy krakowskiej Gwardii tym razem rozczarowali się, gdyż ich drużyna zupełnie zawiodła. Mecz był dużej wagi i przeciwnik bardzo groźny. bo. przystępujący do tego spotkania bez żadnej przegranej (jeden tylko remis z OWKS), któremu wystarczał wynik remisowy, by zdobyć tytuł wiosennego mistrza pierwszej ligi.

W drużynie Gwardii zupełnie zawiódł atak, a wstawienie — po kilkumiesięcznej przerwie — Gracza było raczej niebezpiecznym eksperymentem, który zakończył się nieprzyjemną przegraną. Mordarski pod czułą opieką Suszczyk niewiele mógł zrobić. Najsilniejsza formacja Gwardii - to, obrona z doskonałym Szczurkiem na czele. Zawodnik ten był najtrudniejszą przeszkodą dla napastników Unii. Gdyby nie on — to przegrana na pewno byłaby wyższa. Jurowicz miał dużo pracy, bo napastnicy chorzowscy często gościli, na polu karnym krakowian. Poza trzecią, bramką, którą sam sobie strzelił — pozostałych trzech nie mógł obronić.

Drużyna zwycięzców tym razem zagrała bardzo dobrze.

Przyjemnie było patrzeć jak Cieślik i AIszer przypominali swoje najlepsze czasy.

Ich zagrania — zawsze przemyślane przy równoczesnym zrozumieniu pozostałych kolegów w napadzie-— były zawsze skuteczne. Atak wspierany przez pomoc z dobrze grającym Suszczykiem miał pewne zaplecze. Obrońcy zagrali słabiej niż zwykle, ale doskonałym był Wyrobek w bramce. Kilkakrotnie udowodnił on, że jest bramkarzem w najlepszym wydaniu.

Przebieg gry:

Przez dwadzieścia minut toczyła się obustronnie chaotyczna gra w czasie której uzyskano rekordową ilość rzutów bocznych. W 20 min, gry Gamaj miał doskonałą okazję zdobycia prowadzenia dla Gwardii, ale Wyrobek w fantastyczny sposób obronił, za chwilę Jurowicz wybiega i ratuje rzucając się pod nogi Alszerowi. W 24 min. Pala z podania Cieślika strzela pierwszą bramkę dla Unii. Gwardia nie zraża się utratą bramki. Dość często przedziera się przez obronę, ale niezaradność napastników na polu karnym Wyrobka powoduje stratę piłki. Na dwie minuty przed przerwą Cieślik główkując skierowuje piłkę w górny róg bramki. 2:0. Była to najładniejsza bramka całego spotkania.

Po zmianie pól z winy Snopkowskiego (rzut rożny) pada trzecia bramka. Zdenerwowany Jurowicz odruchowo pakule piłkę do własnej bramki.

Spóźniona zmiana Gracza na Rogozę nie przynosi zmiany na lepsze w ataku Gwardii.

Unia zwalnia nieco na obrotach mając już w kieszeni zwycięstwo. Gwardia gra bezmyślnie *w ataku marnując kilka dobrych sytuacji podbramkowych. A tymczasem mocno dopingowana Unia wznawia ataki na bramkę Jurewicza. Z poza połowy boiska przedziera się z piłką AIszer.

Dość łatwo przechodzi przez pomoc i obronę i z 15 m celnie strzela, ustalając wynik spotkania — 4:0.

Ostatnie minuty gry to raidy Cieślika i Alszera, które nie przynoszą zmiany wyniku.

faks)