1955.03.13 Wisła Kraków - Górnik Zabrze 2:0

Z Historia Wisły

1955.03.13, Puchar Polski, 1/16 finału, Kraków, Stadion Wisły, 13.00, niedziela
Gwardia Kraków 2:0 (2:0) Górnik Zabrze
widzów: ok. 3.000
sędzia: Cyprys z Opola.
Bramki
Zdzisław Mordarski
Wiesław Gamaj
1:0
2:0
Gwardia Kraków
3-2-5
Stanisław Kalisz
Edward Szymeczko
Mieczysław Szczurek
Jerzy Piotrowski
Jan Wapiennik
Ryszard Jędrys
Zbigniew Jaskowski
Zbigniew Kotaba Grafika:Zmiana.PNG (Antoni Rogoza)
Zdzisław Mordarski
Wiesław Gamaj
Stanisław Adamczyk

trener Mieczysław Gracz
Górnik Zabrze
3-2-5
Józef Kaczmarczyk
Henryk Zimmermann
Antoni Franosz
Karol Dominik
Eryk Nowara
Marian Olejnik
Henryk Szalecki Grafika:Zmiana.PNG (Rajnhold Dworaczek)
Ginter Gawlik
Edward Jankowski
Alfred Kokot
Ewald Wiśniowski

trener: Augustyn Dziwisz

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowskie. 1955, nr 60 (11 III)

"Trybuna Robotnicza"
"Trybuna Robotnicza"

RÓWNIEŻ i Gwardia Kraków, tradycyjnie dobrze spisująca się w walkach pucharowych, zamierza sforsować silną przeszkodę w drodze po cenne trofeum piłkarskie i chociaż Górnicy z Zabrza, mający w swych szeregach kilku dobrych zawodników będą się starali stawić silny opór gwardzistom, to jednak wierzymy w to że do następnej rundy przejdą raczej krakowianie

"Przegląd Sportowy" z 1955.03.14

"Życie Warszawy"
"Życie Warszawy"

Górnik Zabrze nie zaimponował w Krakowie

KRAKÓW 13.3 (tel. wł.) Gwardia Kraków - Górnik Zabrze 2:0 (2:0). Bramki zdobyli Mordarski i Gamaj. Sędzia Cyprys z Opola. Widzów około 3 tys.

Gwardia: Kalisz, Szymeczko, Szczurek, Piotrowski, Wapiennik, Jędrys, Jaśkowski, Kotaba (Rogoza), Mordarski, Gamaj, Adamczyk

Górnik: Kaczmarczyk, Cymerman, Franosz, Dominik, Nowara, Olejnik, Szalecki (Dworaczek), Gawlik, Jankowski, Kokoj, Wiśniowski.

Wysoka forma demonstrowana przez Mordarskiego, Szczurka i Piotrowskiego po pierwszej, a Jankowskiego i Olejnika - po drugiej stronie nadawała tym zawodom chwilami wysoki poziom. Niestety, ich partnerzy odbiegali w rażącym stopniu od tej wielkiej piątki, a z racji sporej liczebnej przewagi częściej nadawali ton spotkaniu, które chwilami nie wychodziło poza ramy szarzyzny.

Gwardia zapewniwszy sobie już w pierwszym okresie prowadzenie różnicą dwóch bramek, w tym jednej strzelonej w mistrzowski sposób przez Mordarskiego, zastosowała później taktykę wzmocnionej defensywy i nękała przeciwnika sporadycznymi atakami.


Gazeta Krakowska. 1955, nr 62 (14 III) nr 2022

Wprawdzie piłkarze krakowskiej Gwardii odnieśli zasłużone zwycięstwo z Górnikiem Zabrze 2:0 (2:0), jednak oczekiwaliśmy od nich lepszej gry.

Szczególnie poważne zastrzeżenia wzbudza gra napastników. W ataku jedynie Mordarski zasługuje na uznanie. Z pozostałych napastników Adamczyk może jeszcze otrzymać notę plusowa, natomiast Gamaj, Kotaba i Jaśkowski nadal nie zdradzają umiejętności rasowych napastników.

Nie można im zarzucić braku pracowitości czy dobrych chęci, ale to za mało. Podają niecelnie, zbyt dużo liczą na solowe przeboje, zatrzymują tempo gry. To są poważne wady.

Natomiast pomocnicy J. Wapiennik. Jędrys, obrońcy Szczurek. Piotrowski, młody Szymeczko i Kalisz w bramce spisywali się bardzo dobrze.

Ich to w dużym stopniu zasługa utrzymania zwycięskiego wyniku. gdy Górnicy w ostatnim kwadransie meczu mocno nacisnęli.

Bramki zdobyli Mordarski Gamaj. Sędziował Cyprys Opola