1955.11.09 Wisła Kraków - Tatran Presov 2:1

Z Historia Wisły

1955.11.09, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 14.00
Wisła Kraków 2:1 (1:1) Tatran Presov
widzów: 10.000
sędzia: Poplatek z Krakowa
Bramki
Marian Morek
Antoni Rogoza
Valasek
Wisła Kraków
3-2-5
Jerzy Jurowicz
Jerzy Piotrowski
Mieczysław Dudek
Ryszard Budka
Leszek Snopkowski
Ryszard Jędrys
Marian Machowski
Zbigniew Kotaba
Zdzisław Mordarski
Wiesław Gamaj Grafika:Zmiana.PNG (Antoni Rogoza)
Marian Morek

trener Mieczysław Gracz
Tatran Presov
3-2-5
Veczerka
Zybryal?
Karolli
Semesin
Kuśnin
Fecko
Potros
Eliasek
Valasek
Pavlovic
Foronc

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Relacje prasowe

"Przegląd Sportowy" z 1955.11.11

Wisła pokonała Tartan Presov 2:1

KRAKÓW, 9.11 (tel. wł.) Wisła - Tartan Presov 2:1 (1:1). Bramki dla Wisły zdobyli: Morek, Rogoza, dla Tartana: Valasek. Sędzia Poplatek z Krakowa. Widzów ponad 10 tys.

Wisła: Jurowicz, Piotrowski, Dudek, Budka, Snopkowski, Jędrys, Machowski, Kotaba, Mordarski, Gamaj. (Rogoza), Morek. Tartan: Veczerka, Zybryal?, Karolli, Semesin, Kuśnin, Fecko, Potros, Eliasek, Valasek, Pavlovic, Foronc.

Nazwiska strzelców bramek Kłolczanina? Morke i rezerwowego Rogozy są symptomatyczne dla "choroby" na którą cierpi napad Wisły. Jest nią nieudolność strzelecka. "Łagodzącą okoliczności" - jak nerwowa walka o punkty nie wchodziły tym razem w rachubę, toteż zarzut jest tym cięższy. Jeśli "choroba" napadu Wisły nie pociągnęła dotychczas za sobą przykrych następstw, to jest to zasługa linii defensywy, o głowę conajmniej przebijających swoich kolegów z przedniej formacji. Mecz z Tartanem potwierdził iż w całości Jurowicz, poza momentem niezdecydowania poprzedzającym utratę bramki, Piotrowski, Dudek i Jędrys byli wręcz znakomici. A przecież mieli przed sobą najgroźniejszą linie gości, gdzie dla odmiany coraz gorzej się działo w miarę jak malały cyfry na koszulkach piłkarzy Tartana.

Mimo przeciętnego poziomu mecz należał do ciekawszych z uwagi na liczne "krótkie spięcia" pod obu bramkami. Byłby zaś o wiele ciekawszy, gdyby z tych krótkich spięć wyszło coś więcej, niż trzy bramki.

Mecz ten był rewanżem za niedawne spotkanie Wisły z Tartanem w Preszowie i zakończone wynikiem 2:2.