1956.03.11 Wisła Kraków - KKS Kluczbork 3:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 3:1 (1:1) | Kolejarz Kluczbork | ||||||||
widzów: ok. 3.000 | ||||||||||
sędzia: Aleksander Zubcow z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
"Przegląd Sportowy" z 1956.03.12
I Wisła miała kłopoty III-ligowym Kolejarzem Kluczbork
Kraków, 11.3 (tel. wł.) Wisła Kraków – Kolejarz Kluczbork 3:1 (1:1). Wszystkie bramki dla Wisły zdobył Adamczyk, dla Kolejarza – Turowski. Sędziował Zubcow z Warszawy. Widzów ok. 3.000
Wisła: Machowski II, Piotrowski, Dudek, Ogiela, Snopkowski, Michel, Machowski I, Kościelny, Adamczyk, Gamaj, Budek.
Kolejarz: Gacek, Leścicki, Sklarek, Szpila, Watra (??), Białokurski, Lachowski, Swoboda, Turowski, Hellerbrandt, Grasiak.
Gdyby prawoskrzydłowy Kolejarza, Lachowski wykorzystał w 80 min idealną szansę na wyrównanie, kiedy znalazł się sam na sam z Machowskim II o 3 metry przed bramką Wisły, - kto wie czy w ewentualnej dogrywce nie doszłoby do wielkiej niespodzianki. Pokryte kilkunastocentymetrową warstwą świeżo spadłego śniegu boisko, stwarzało handicap dla lżejszych i szybszych III-ligowców, którzy w Krakowie przedstawili się bardzo korzystnie głównie dzięki fair i ambitnej grze. Lachowski zaprzepaścił jednak doskonałą szansę, strzelając nerwowo obok słupka – a w natychmiastowym kontrataku Adamczyk po raz trzeci wpisał się na listę zdobywców bramek i przesądził o losach meczu.
Wisła – mimo zwycięstwa – nie zadowoliła. Obok świetnego Piotrowskiego, nieraz bardzo dobrego zarówno w defensywie jak i w poczynaniach ofensywnych Snopkowskiego, pozostali zdradzają dość duże zaległości treningowe. Zadowalająco natomiast wypadł debiut młodego Machowskiego II, w bramce interweniującego śmiało i szczęśliwie.
W drużynie Kolejarza najwięcej podobali się Sklarek, Turowski i – gdyby mu puścić w niepamięć zmarnowaną wielką szansę – Lachowski.
”Dziennik Polski” z 1956.03.13
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=9168
(…)
Wisła natomiast wybiegła na boisko w przekonaniu, że gładko rozprawi się z Kolejarzem Kluczbork. Tymczasem drużyna gości (jest członkiem III ligi województwa opolskiego) w połowie złożona z juniorów, a trenowana przez znanego b. piłkarza Cracovii Stanisława Malczyka, okazała się drużyną szybką, ambitną i technicznie zaawansowaną, a jedynie brak jej „otrzaskania" z silnymi drużynami.
W meczu z Wisłą była zespołem równorzędnym, mimo różnicy dwóch klas w hierarchii lig i dwóch strzelonych bramek (Kolejarz przegrał 1:3). Niedzielna forma Wisły niezbyt przypadła do gustu jej zwolennikom, ale pocieszano się tym, że w pierwszym meczu o mistrzostwo ligi z Gwardią Bydgoszcz, da sobie — już w pełnym składzie — dobrze radę.