1957.10.06 FC Valenciennes - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

1957.06.10, mecz towarzyski, ,
Valenciennes 2:1 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 4.000
sędzia:
Bramki

Foix 72'
Stakowicz 87'
0:1
1:1
2:1
47' Roman Jurczak


Valenciennes
3-2-5
Dupont
Joseph Cauwelier
Nafabrin
Pierre Foix
Joseph Puccar
Bologner
Jean-Claude Bielicki
Gilbert Pagnocco
Armand Fouillen
Édouard Stakowicz
Petrus Van Rhijn

trener: Robert Domergue
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Ryszard Jędrys
Roman Jurczak
Marian Machowski
Włodzimierz Kościelny
Antoni Rogoza
Kazimierz Kościelny
Kazimierz Budek

trener: Artur Woźniak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

‎‎‎‎

”Przegląd Sportowy” z 1957.10.07

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1957/nr154/directory.djvu

Wiśle nie powiodło się w Valenciennes

VALENCIENNES, 6. 10. (tel. wł.). FC Valenciennes — Wisła Kraków 2:1 (0:0). Bramki zdobyli: w 47 min. Jurczak; w 72 min. Foix, w 87 min. Stakowicz. Widzów ok. 4 tys.

WISŁA: Leśniak, Monica, Kawula. Budka, Jędrys, Jurczak. Machowski, Kościelny I, Rogoża, Kościelny II. Budek.

VALENCIENNES: Dupont, Cauwalier. Nafabrin; Foix, Puccar, Bolognar, Bielicki, Paqnucio, Fouillen, Stakowicz, Van Rijn.

Piłkarze, krakowskiej Wisły zagrali w tym spotkaniu bardzo słabo. Szczególnie, dotyczy to linii ofensywnej, która w zetknięciu z twardo grającą obroną gospodarzy, nie miała wiele do powiedzenia. Nadmiar złego napastnicy Wisły grali lękliwie, bojąc się jak gdyby bliższego zetknięcia z piłką. A że i zespół gospodarzy nie należał bynajmniej do orłów, w sumie byliśmy świadkami interesującego widowiska. Francuzi górowali nad wiślakami przede wszystkim szybkością i zaciętością w grze, co okazało się zupełnie wystarczające do odniesienia zwycięstwa.

W zwycięskim zespole, w którym grali dwaj Polacy: Bielicki i Stakowicz, najlepiej wypadł holender Van Rijn. Doskonale zagrał również stoper Foix, który był dla naszych napastników zaporą nie do przebycia.

T. Grabowski

Gazeta Krakowska. 1957, nr 240 (8 X) nr 2911

‎‎

Krakowska Wisła, która wyjechała na nadzwyczaj atrakcyjne tournée po Francji, w niedzielę w późnych godzinach wieczornych rozegrała w Valenciennes pierwsze spotkanie. Przeciwnikiem piłkarzy krakowskich był zespół US Valenciennes, który zajmuje w pierwszej francuskiej lidze szóste miejsce.

Mecz odbył się przy świetle elektrycznym- Spotkanie po nadzwyczaj emocjonującym przebiegu gry zakończyło się nieznaczną porażką Wisły 2:1 (0:0).

Wspomnieć należy, że piłkarze Wisły nie wyjechali w proponowanym terminie, lecz w ostatniej chwili i po długiej, bardzo męczącej podróży przybyli na miejsce pierwszego meczu na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania. Piłkarze krakowscy zagrali w następującym składzie: Leśniak, Monica, Kawula, Budka, Michel, Jędrys, Machowski,. Wł. Kościelny, Rogoża, K. Kościelny (Jurczak) i Budek.

początkowo popełnili kilka błędów, nie mogąc się przyzwyczaić do gry przy sztucznym o świetleniu. Gospodarz?, którzy czuli się w tym dniu bardzo dobrze, rozpoczęli huraganowymi atakami nękać bramkę Wisły. Na szczęście krakowska obrona dzielnie się spisała i gospodarze nie zdobyli do przerwy ani jednej bramki. Były nawet momenty, że krakowianie atakowali — zwłaszcza prawą stroną, gdzie dobrze się spisywał Machowski.

Po zmianie pól słabo grającego Budka zastąpił Jurczak. Już w 47 min. gry Jurczak po ładnym zagraniu naszego ataku strzelił nie do obrony. Wisła prowadziła l;0. Od tej chwili gospodarze mocno dopingowani przez liczną widownię przejęli inicjatywę w swe ręce. W 67 min.

Foiix uzyskał dla Valenciennes wyrównującą bramkę. Liczne ataki gospodarzy dzielnie odpierała i likwidowała niebezpieczeństwo obrona Wisły. Leśniak kilkakrotnie wyłapał niebezpieczne strzały. W 84 min. napastnik o polskim nazwisku Stakowicz zdobył drugą bramkę dla gospodarzy.

Na ogół piłkarze Wisły podobali się w Valenciennes.

W dniu dzisiejszym czeka ich drugi mecz na ziemi francuskiej z o wiele groźniejszym przeciwnikiem — zawodowym zespołem pierwszej ligi FC Lenc. I to spotkanie odbędzie się w późnych godzinach wieczornych przy świetle elektrycznym.