1957.10.25 Wisła Kraków – Ślęza Wrocław 47:43

Z Historia Wisły

1957.10.25, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły, 18:30
Wisła Kraków 47:43 Ślęza Wrocław
I:
II: 15:21
III:
IV: 41:41, d. 6:2
Sędziowie: Synowiec i Wlazło (Katowice) Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Danuta Dudek 11, Barbara Szydłowska 8, Danuta Kubik 12, Halina Oszast 8, Dąbrowska 4, Śliwa 4

Ślęza Wrocław:
Żelazowska - 13, Kowalczyk - 8, Lutosławska - 6, Spisawska - 5, Dmochowska - 4, Bubik i Eister - po 3, Gładyszewicz - 1



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1957, nr 251 (26/27 X)

‎‎
‎‎

Dopiero po dogrywce koszykarki Wisły wygrywają ze Ślęzą 47:43

Popis nieudolności strzeleckiej krakowianek

WCZORAJ w hali sportowej Wisły odbyło się spotkanie koszykówki kobiet o mistrzostwo I ligi pomiędzy Wisłą a Ślęzą Wrocław. Mecz zakończył się z trudem wywalczonym zwycięstwem krakowianek 47:43 (41:41, 15:21).

Zawody sędziowali p. p. Synowiec i Wlazło z Katowic WISŁA: Kubik — 12, Dudek — 11, Oszastowa — 8, Szydłowska — 8, Dąbrowska — 4, Śliwa — 4.

ŚLĘZA: Żelazowska — 13, Kowalczuk — 8, Lutosławska — 6, Spisacka — 5, Dmochowska—4,Bubik—3,Eisler— 3 i Gładysiewicz —2.

Krakowianki w dalszym ciągu grają bez najlepszej zawodniczki Wężyk-Żółtowskiej. niemniej jednak nikt się nie spodziewał, że przeciwniczki zmuszą je do tak wielkiego wysiłku. Ambitne wrocławianki przystąpiły do gry z ogromną ambicją, popartą szybkością i agresywnością. To wystarczyło, aby koszykarki Wisły zaczęły popełniać kardynalne błędy w obronie i w miarę zbliżania się na pole ataku, traciły zupełnie „głowę. Wydaję się, że zespół posiada — poza innymi błędami — poważne zaległości kondycyjne. Ponadto brak rezerw zmusza trenera do kurczowego trzymania w grze rekonwalescentek (Szydłowska i Dąbrowska).

Krakowianki już po kilku minutach gry nie miały siły na przeprowadzenie szybkiego ataku.

W grze pozycyjnej zostały wytrącone przez daleko wysuniętą do środka boiska strefę. W tej sytuacji decydowanie się na strzał z dalekiego dystansu, było niemal „samobójstwem”.

Pierwsza połowa zakończyła się zdecydowaną przewagą Ślęzy i nic nie wskazywało, że krakowianki odrobią utracone punkty. Powoli jednak jeszcze raz rutyna wzięła górę nad nieokiełzanym żywiołem. Przełomowa była ostatnia sekunda meczu. Wrocławianki prowadziły 2 punktami, i dosłownie na moment przed dzwonkiem i gwizdkiem sędziego mierzącego czas, Budkowa uzyskała kosza, wyrównując na 41:41. W dogrywce Ślęza grała już bez najlepszej zawodniczki — Spisackie.1, która tuż przed końcem spotkania „zarobiła” 5 przewinień osobistych. Niemniej i w tym okresie pierwsze punkty zdobyły dziewczęta z Wrocławia. Za chwilę Szydłowska dalekim strzałem wyrównuję i tuż przed końcem dogrywki Dąbrowska ustanawia wynik meczu.

W sumie spotkanie było ciekawe, ale nie stało na dobrym poziomie.

Drużyna gości podobała się za ogromne serce do walki i nieustępliwą walkę do ostatnich sekund gry.

J. FRANDOFERT



"Dziennik Polski" z 1957.10.25

NOTATNIK SPORTOWY

(...)
O mistrzostwo I ligi w koszykówce kobiet i mężczyzn: piątek, godz. 18.30 Ślęza Wrocław - Wisła (kobiety), sobota godz. 18, AZS Warszawa - Sparta Nowa Huta (mężczyźni), godz. 19.30 Polonia Warszawa - Wisła (mężczyźni), niedziela, godz. 16.30, 18 i 19.30: AZS Wrocław - Wisła (kobiety), Polonia - Sparta (mężczyźni), AZS Warszawa - Wisła (mężczyźni).


"Dziennik Polski" z 1957.10.26

Koszykarki Wisły zwyciężają Ślęzę Wrocław 47:43

W meczu koszykówki ligi kobiet Wisła szczęśliwe wygrała z Ślęzą Wrocław 47:43. Ton grze nadawała raczej Ślęza, która do przerwy prowadziła 21:15. Po przerwie zryw Wisły doprowadził do wyrównania 30:30. Ostatnia sekunda gry i stan meczu 41:39 dla Ślęzy. Dudek (Wisła) przechodzi obronę wrocławianek, celny strzał i stan 41:41.
W dogrywce Wisła przejmuje inicjatywę i ostatecznie wygrywa spotkanie 47:43.
Sędziowali p.p. Synowiec i Wlazło z Katowic.
Dziś w hali Gwardii odbędą się atrakcyjne spotkania ligi koszykowej mężczyzn: AZS Warszawa - Sparta Nowa Huta oraz Polonia Warszawa - Wisła. Początek - godz. 18-ta. K. P.


"Przegląd Sportowy" z 1957.10.28

Koszykarki sypią niespodziankami. Lech przegrywa z Wawelem

KRAKÓW. 25.10 (tel. wł.). Wisła Kraków - Ślęza Wrocław 47:43 (41:41, 15:21). Sędziowali: Synowiec i Wlazło (Katowice).
Wisła: Kubik - 12, Dudek - 11, Oszastowa i Szydłowska - po 8, Dąbrowska i Śliwa - po 4.
Ślęza: Żelazowska - 13, Kowalczyk - 8, Lutosławska - 6, Spisawska - 5, Dmochowska - 4, Bubik i Eister - po 3, Gładyszewicz - 1.
Krakowianki, które w dalszym ciągu wstępują bez swojej najlepszej zawodniczki - Żółtowskiej-Wężyk zmuszone zostały do największego wysiłku i rozstrzygnięcia meczu w dogrywce. Wrocławianki umiały wtrącić najsilniejszą broń wiślaczek, jaką stanowi szybki atak, a w grze pozycyjnej wyszło na jaw słabe krycie krakowianek i brak celnego rzutu z półdystansu.
W ostatniej minucie spotkania wrocławianki prowadziły dwoma punktami i dosłownie na sekundę przed gongiem Dudkowa uzyskała wyrównanie 41:41. W dogrywce Ślęza grała już bez swojej najlepszej zawodniczki Spisawskiej, co umiejętnie wykorzystała drużyna krakowska, odnosząc zwycięstwo.

(...)